- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2015, 19:47
Talerz grzybowej, nie zabielana, bez makaronu, szklaneczka barszczu czerwonego, dorsz na parze (ok 60 kcal), kawałek chleba (pszenno-żytni ze słonecznikiem) i niesteeety kawałek sernika, cukierek z Karmello, trzy kawałki czekolady mlecznej :C był też makowiec japoński i zjadłam na łyżeczce trochę. I sałatki jeżynowej łyżka płaska.
Reasumując, było pysznie, pewnie duuuużo kalorii wyszło, ale to Wigilia, dziewczyny, nie zadręczajmy się! :) Miną święta i wszystko wróci do normy :)
A u was jak?
25 grudnia 2015, 16:42
U nas warzywa zapiekane...szparagi i puree z ziemniaka z grzybami, do tego kaczka w jablku, fois gras zapiekana, troche lososia, pieczywo i lampka wina. Mialy byc jeszcze inne specjaly, ale nie dalismy rady. Po pasterce skusilismy sie na lody.
A dzis ...zupa rybna /owoce morza w niej, krewetki i wszelkie inne podobne stwory w sosie smietanowym :) I wystarczy! Mniam mniam :)
Edytowany przez RybkaArchitektka 26 grudnia 2015, 13:43
25 grudnia 2015, 19:38
ja się tak objadłam ze przez 1 h było mi aż niedobrze na szczescie herbatka z mięty pomogła
a kalorie mam gdzieś, znalazłam sposób by nie tyć piję pewno cudowną herbatkę po posiłku i jeść mogę ile chcę ale nie na pisze jaką bo oczywiscie nikt mi nie uwierzy hehe
Edytowany przez hutshi 25 grudnia 2015, 19:39
25 grudnia 2015, 19:44
nie zjadlam nic co wiąże się z wigilia bo nie byłam na wigilii :-). Zjadlam normalna kolacje z dodatkową pomarańcza i kilkoma liczi. Czuję się rewelacyjnie :-)
Ana przez Ciebie przemawia. Sorry, ale to jest tak charakterystyczne przekonywanie samego siebie, że aż boli.
Edytowany przez 186e91775f8e4ecc580fa25cd80e3efc 25 grudnia 2015, 19:45