- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 grudnia 2015, 13:23
Potrafię nie jeść słodyczy, nie objadać się, trenuję, mam dietę z Vitalią, ale co zrobić, lubię sobie w weekend wyjść ze znajomymi i się napić : piwa, whisky - ehh uwielbiam ;) nie piję nigdy w tygodniu i nawet nie co weekend, ale jeśli mam traktować całą tą przemianę jako sposób na życie a nie dietę na pół roku to całe życie bez alkoholu - no way :P
Więc pytanie moi mili do Was, pijecie czasem a mimo wszystko nie niweczy to waszych starań o zdrową i szczupłą sylwetkę ?
21 grudnia 2015, 18:37
Nie piję. Sam alkohol bez żadnego dodatku wspomaga redukcje. Ale wystarczy, że będziesz go zapijać i zajadać, a już odłoży Ci się wszystko w oponkę.
21 grudnia 2015, 22:31
Ja tam nigdy nie wliczam alkoholu w bilans kaloryczny, lubimy sobie z chłopakiem popiwkować 1-3 razy w tygodniu wieczorami i nigdy nie zauwazyłam, żeby to miało wpływ na redukcję. :)
21 grudnia 2015, 22:43
piję i się nie przejmuję dietowaniem - z tym, że ja piję głównie czerwone wino i raczej go niczym nie zajadam.
22 grudnia 2015, 09:22
ja na szczęscie z alko tylko czerwone wino uwielbiam, więc tylko je staram się pić:) zreszta ostatnio nawet wyczytałam, ze wino odchudza :P a tak serio to jest zdrowe w porównaniu do reszty alkoholi
22 grudnia 2015, 11:22
Ja mam tak samo jak Ty i po prostu stram sie pic wino biale z woda,choc uwielbiam piwo,ktore nie raz mnie zgubilo hehe bo po nim bardzo mi sie jesc chce...Wiesz duzo tez zalezy ile tego alko wypijesz,bo ja np.jak wypije 2kieliszki wina to mam jeszcze silna wole i na drugi dzien moge cwiczyc itp.,ale jak przesadze to wiadomo nazrem sie jak swinka a na drugi dzien kaco-glodomorraaaa.Wszystko z glowa;)