25 stycznia 2011, 17:06
Znacie jakąś porządną terapię szokową przeciw objadaniu się?? Kiedyś się nad tym zastanawiałam bo chciałam znaleźć coś co spowoduje że przestanę jeść w gigantycznych ilościach i żebym przestała się objadać i w końcu zaczęła chudnąć... szukałam min zdjęć z osobami które ważą ponad 300kg - nie pomogło, spodnie w które się kiedyś mieściłam- nie pomogło, czytałam o chorobach które sprzyjają przy wysokiej nadwadze i nic. I mam pytanie właśnie co może pomóc? Szukam czegoś co tak we mnie trafi ,że doznam jakiegoś szoku który po prostu zadziała na to że koniec definitywny z objadaniem się itd.. a może nie ma czegoś takiego? i może tylko pomóc silna wola walki, której niestety brak...?? Wy też czegoś takiego próbowałyście??
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
26 stycznia 2011, 12:00
W psychologi stosuje się tzw. terapię awersyjną. Polega ona na jednoczesnym podawaniu bodźca pozytywnego - ulubionego jedzenia. Z bodźcem negatywnym (który działa akurat na danego człowieka, coś czego nienawidzisz np. w klinikach dawniej stosowało się porażenie małą ilością prądu w momencie, gdy otyła kobieta dostawała hamburgera.
W efekcie po kilkunastu takich próbach wytwarza się bodziec warunkowy- reakcja negatywna (na ten prąd, czy coś czego nie lubisz) już na sam widok ulubionego jedzenia. Coś jak z psem Pawłowa. I działa.
Koleżanka próbowała- poprosiła chłopaka, żeby jej coś przygotował... nie mogła przestać palić, gdy byli na wakacjach, za każdym razem jak dawał jej papierosa zrzucał jej po plecach 5 kostek lodu..
Do dziś na widok papierosów jest jej zimno i nie pali.
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 346
27 stycznia 2011, 12:24
hmm...kiedyś też miałam taki problem ale znalazłam sposób który mi bardzo pomógł a mianowicie............
wyciągnęłam wszystkie swoje niezdrowe przekąski tzn. te które zawierają dużo tłuszcz zwłaszcza tłuszcze trans....czyli chipsy, paluszki, czekolady nadziewane, batoniki i inne świństwa zobaczyłam jaka jest zawartość tłuszczu w 100 g. iiiiii......tyle ile było tam tłuszczu tyle wlewałam oleju do kieliszka..takiego od wódki i powiedziałam sobie, że następnym razem jak po to sięgnę będę musiała wypić ten olej uwierzcie mi że jak zobaczycie ile tłuszczu jest w niektórych przekąskach to Wam się naprawdę odechce:)
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Ga
- Liczba postów: 265
27 stycznia 2011, 14:45
zawsze można obejrzeć nagranie z liposukcji i pomyśleć sobie, że albo się przestanie obżerać albo nas to czeka...
27 stycznia 2011, 21:33
ostro ;o z tym olejem to całkiem dobre ale co zrobic jak np ma się ochotę pożerać niezliczona ilośc kanapek nawet z razowca? albo zmiksować sobie wszytsko co jem niezdrowego i odstawic na jakis czas i patrzeć na to codziennie i myśleć że to samo mam w żołądku? już o tym tutaj ktos wspominał to z programu było tez go oglądałam i było tez że zoabczyła sieie kobieta jak może wyglądać za 5 lat jeśli będzie sie tak nadal objadać...to był szok;o ciekawe czy jest taki program w necie żeby wstawić aktualne zdjecie i zoabczyc siebie za jakiś czas... może to by podizałało...