- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
23 stycznia 2011, 13:08
Witam wszystkich, założyłam ten temat, ponieważ chciałabym mieć motywację, aby razem z kimś zrzucać w miarę rozsądnie kilogramy. Na początek proponuje -6 kg do końca lutego, później będziemy wyznaczać nowe cele
![]()
będziemy dzielić się radami odnośnie posiłków, ćwiczeń itp. Kto ze mną??? Zapraszam
- Dołączył: 2010-03-23
- Miasto: Gniewoszów
- Liczba postów: 188
25 stycznia 2011, 14:36
a ja od 14.02 idę na aerobik. 2x w tygodniu. zapłacę 160zł a będę korzystać do czerwca. jedna z niewielu zalet studiowania :P przynajmniej zaoszczędzę. a może aerobik raz w tygodniu i spining? mam dylemat :/ cena ta sama...
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
25 stycznia 2011, 14:48
hmm ja bym chyba wolałą godzine tego i godzine tego ;) zawsze to cos innego ; )
25 stycznia 2011, 17:10
hej na razie dzień w miare zaliczony zjadłam 1400kcal ale jakoś zaczyna mnie skręcać i pewnie dobije więcej:( za dużo zjadłam z rana chciałabym od jutra nie przekraczać 1200 ehh ale się okaże. Spalonych kcal 1000, ale zaraz chyba jeszcze w skoczę na stepper na filmie i spale jeszcze z 200-300. A Wam jak mija dzionek?
- Dołączył: 2010-03-23
- Miasto: Gniewoszów
- Liczba postów: 188
25 stycznia 2011, 17:50
dzisiaj w sumie zjadłam 1039 kcal :D więc jest dobrze.wieczorem jeszcze będę się delektować błonnikiem. jeżeli chodzi o ruch to średnio,bo stać mnie na więcej. ale poprawię się obiecuję :P
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 152
25 stycznia 2011, 19:19
Jakie macie zdanie na temat "domowych obiadków" podczas diety? Ja niestety jestem zmuszona do ich spożywania, ponieważ chodzę na obiady w szkole, a nawet jeżeli jest weekend lub ferie, jak teraz, to i tak gotuje moja mama i wątpię, żeby chciała słuchać o moich "wydziwianiach". Zwykle jest to kotlet lub ryba (smażone), ziemniaki i surówka. O smażeniu się nie wypowiem, bo to dość oczywiste i zdaję sobie sprawę, że nie pomogą mi w odchudzaniu, ale o ziemniakach opinie są podzielone i sama nie wiem, co mam myśleć. Jeżeli chodzi o konsekwencje to nie zauważyłam, żeby takie obiady szczególnie przeszkadzały mi chudnięciu, ale co ja się tam znam.
![]()
Dlatego pytam was, co o tym sądzicie.
25 stycznia 2011, 19:52
obiad jak obiad.
smażenie jest złe, ale to sama wiesz
![]()
a ziemniaki...?
zależy od tego, ile ich zjesz.
ja np jem ziemniaki. tylko oczywiście w rozsądnej ilości.
znaczy dzisiaj i wczoraj nie jadłam, bo "dukan" ale chyba nie wydolę na nim
![]()
![]()
zrobię sobie modyfikację.
znaczy w sumie nawet nie.
będę na mż z wysoką zawartością białek i słodycze będą dukanowe.
nie dam rady czystych protein i nie mam zamiaru się jednak zmuszać
![]()
także jedz te domowe obiadki, tylko z umiarem, albo może teraz w ferie, zaproponuj mamie że jej czasem pomożesz? i np zamiast ziemniaków gotuj brązowy ryż, kasze,,,,
wtedy na pewno przychylniejszym okiem spojrzy na twoje "wydziwiania"
25 stycznia 2011, 19:53
a skoro mówisz że jest często ryba, to może namów mamę żeby taką rybę upiekła? do tego ryż i surówka, obiad i pyszny, i zdrowy.
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 242
25 stycznia 2011, 21:21
ja miałam czas, że jadłam takie obiadki tylko mniej, ale wszystko, zero słodkiego i zero chlebka i chudłam nawet ładnie :)
ja dziś 1100 zjedzone, cwiczonka wycwiczone, woda wypita :)
- Dołączył: 2010-12-15
- Miasto:
- Liczba postów: 30
25 stycznia 2011, 21:42
Witam was dziewczynki.Dzisiaj zaliczone super,zaczelam swoj romans z Dukanem i nie bylo tak zle.Tym razem mi sie uda,dzieki za to forum.Jest wieksza mobilizacja...
- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
25 stycznia 2011, 21:43
Ja dzisiaj bardzo dietkowo 1120kcal , rower zaliczony, aqua areobik zaliczony,woda wypita aby tak dalej. Do jutra dziewczyny trzymajcie się dietkowo