- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 stycznia 2011, 20:03
Jak mnie tutaj dawno nie było…
U mnie wszystko układało się świetnie. Jadłam normalne posiłki, nie myślałam obsesyjnie o jedzeniu, itp. Az do czasu świąt Bożego Narodzenia. Uznałam, że przez całe święta nie będę kompletnie myślała co jem ani ile…I tak też zrobiłam, jadłam wszystko co chciałam i ile chciałam, jednak po świętach nie potrafiłam przestać. Powiedziałam sobie, że od nowego roku zaczynam jeść normalnie. Na początku wszystko było ok., ale tylko przez jeden dzień a potem znów tylko jadłam, jadłam, jadłam aż do takiego stopnia że mi się wymiotować chciało. Próbowałam nawet kilka razy zwymiotować ale mi się nie udało (to może i nawet lepiej). I tak jest do dzisiaj. Cały czas się opycham czym się da, jem po 3 czekolady dziennie, itp. Obiecuję sobie cały czas że to ostatni raz ale nie potrafię przestać… Czuję się strasznie. A co NAJGORSZE WAGA WZROSŁA MI Z 53KG DO 60!!! Błagam dajcie mi jakiegoś kopa, poradźcie mi co mam zrobić, bo zaraz wszystko zaprzepaszczę. Ja chcę wrócić do 53 kg!!! POMOCY!!!!!!!!!!!!
Aha i przez to objadanie się mam zatrzymane w sobie tyle wody że szoda gadać. Czuję się taka opuchnięta i ociężała...Czy mogłby mi ktoś polecić jakieś dobre tabletki moczopędne, żeby ta woda szybko ze mnie zeszła?
Z góry dziękuję za odpowiedź!
22 stycznia 2011, 20:07
22 stycznia 2011, 20:16
22 stycznia 2011, 20:21
22 stycznia 2011, 20:24
60kg przy Twoim wzroście to wcale nie tak dużo;)
Masz zaburzenia odzywiania więc polecam psychologa na sam początek...
22 stycznia 2011, 20:25
22 stycznia 2011, 20:26
22 stycznia 2011, 20:29
22 stycznia 2011, 20:30
22 stycznia 2011, 20:38