Temat: samoocena?

Jestem ciekawa czy wiekszosc z nas ma niską samoocene ,czy moze jest odwrotnie?

Ja jak zaczęłam się odchudzać (a wyników jeszcze specjalnie nie widać) od razu się poczułam lepiej i moja samoocena się podniosła ;)
moja jest pod poziomem morza...

W moim przypadku jest bardzo średnio. Jak zrzucę jeszcze kilka kilo i wyrzeźbię sylwetkę, na pewno się poprawi. Generalnie jest duzo lepiej niz jeszcze niedawno, bo juz troche udało mi sie zrzucic, wygladam lepiej niz kiedys, ale do ideału i wysokiej samooceny jeszcze mi troche brakuje. 

Ale pracuje nad tym. Wszystko małymi kroczkami :)

w moim przypadku bardzo źle... każdy mi to mówi niestety:(
ciągle mam poczucie że na nic i na nikogo nie zasługuję, jestem dnem...
Ostatnio jak powiedziałam sobie że nie kupię butów zimowych, bo nie zasługuję na nie to sama się przeraziłam swoimi słowami.
Ale niczego to nie zmieniło, butów nie kupiłam, chodzę w jesionkach...
Pasek wagi
A u mnie samoocena znacznie się poprawiła od czasu gdy schudłam :). Nie mam z nią problemów i z kontaktami damsko-męskimi, damsko-damskimi również nie, jest dużo lepiej :).

Myślicie że niska samoocena wynika z ilość kilogramów ? Bo mnie się wydaje że raczej jest to głębszy problem, który leży w psychice człowieka.

Moja samoocena jest tak niska, że praktycznie zerowa, ale pracuję nad tym, żeby była taka wysoka jak nigdy dotąd ;-)

> Moja samoocena jest tak niska, że praktycznie
> zerowa, ale pracuję nad tym, żeby była taka wysoka
> jak nigdy dotąd ;-)

A co robisz w tym kierunku, jezeli mogę spytać.

Mimo, że jeszcze nie schudłam swoich wymarzonych 5 kg, to uważam, że mam dobrą samoocenę :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.