Temat: 55 kg do wiosny

Tak jak w temacie. Mam zamiar do wiosny zrzucic 6 kilogramów. Mam na to 2 miesiące, więc wydaje się, że będzie to zdrowe. Oczywiście cwiczenia do tego, żeby skóra była jędrna. Nie mam zamiaru byc na żadnej konkretnej diecie. Po prostu nie będę jadła słodyczy, chyba, że sporadycznie. Ogólnie to wszystkie zdrowe produkty, kolacja do 18, 4 posiłki dziennie.
Ktoś ze mną :) ?
Pasek wagi

push up rules ;)

ja też używam specjalnych staników i wszyscy z zazdrością patrzą na mój dekold :D

A mężowi podobam się taka jaka jestem.

Przyznaję się - wczoraj i ja zgrzeszyłam. Niby 1 dzień diety a był i gofer a potem chyba ze 4 ciasteczka (byłam u koleżanki na kawie)

Od dziś już ścisła dieta.

No ale coś mnie rozkłada :( nie wiem czy przeziębienie czy nie daj Boże grypsko. Siedzę w pracy i czuję się fatalnie.

Co my się musimy namęczyć, jakby to nie moglo być prostsze:)
Ale cóż nie każdy może się zajadać smakołykami i nie tyć...w tym ja. Więc musimy kochane walczyc:)
I kurujcie się,bo jak już raz się rozłożycie to koniec...do samej wiosny będziecie kolokwialnie mówiąc zasmarkane:)
No własnie... dobra dieta to taka, która zmienia myślenie i podejście do jedzenia... Chciałabym nie mieć ochoty na "smakołyki"... Tylko po prostu nauczyć się jeść zdrowo rozsądne porcje i cieszyć się z tego :) mam nadzieję, że tym razem to wypracuję!
Pasek wagi

lekkajaklen ja też mam taką nadzieję, już po prostu wymiękam czasami, odchudzam się i odchudzam i ciągle guzik z tego....i wiecie co? nie tyle jest mi ciężko na diecie (choć bywa) co jestem już zmęczona tym ciągłym czytaniem etykiet, wybieraniem, liczeniem kalorii itp.

Dziewczyny, głowy do góry! Wszystko da się zrobić. Jestem optymistką, bo zmieniłam myślenie o jedzeniu i chudnę! :)
A na brak ochoty na słodycze jest sposób, oto kilka zasad które stosuję:
- rano sok ze świeżo wyciśniętej pomarańczy/grejpfruta lub jednego i drugiego, kilka migdałów, łyżka miodu (może być w herbacie) i do południa owocki i owocki wszelakie, również suszone.
- O 12.00 małe konkretne śniadanko z dodatkiem jakiegoś warzywka.
- Po 3-4 godzinach (16.00) obiad lekkostrawny: np. mięsko/rybka plus surówka, albo jakieś węglowodany + surówka,
- a na kolację (20.00), jakaś sałatka z czymś białkowym, np. grecka.
Pomiędzy posiłkami 1 owoc jakiś i głodu nie czuć dziewczyny, a owoce zastępują ochotę na słodycze! Dużo pić i schodzi 1 kilo albo czasem więcej na tydzień!
U mnie się sprawdza.
Szczególnie z rana jak się nawpieprzam owoców do 12, to potem już na słodkie patrzeć nie mogę :D
natkee fajnie, że znalazłaś dietkę, na której chudniesz i jest do Ciebie dopasowana :))

kasssiula, skoro tak długo się odchudzasz, ciągle musisz patrzeć na etykietki? ja już mam wbitą na pamięć kaloryczność niektórych zestawów, tych ulubionych przede wszystkim... ;)
Pasek wagi
U mnie najgorszym problemem jest objadanie się w nocy. Z reguły chodzę późno spac (1.00 / 2.00) i potrafię tuż przed spaniem pójsc do lodówki i zjesc co mi się podoba. Chociaż źle napisałam, POTRAFIŁAM tyle zjesc, bo teraz jestem silna i się nie dam :D
Ja już po obiedzie jestem, najadłam się bardzo w sumie, jestem syta. Poźniej jeszcze coś lekkiego. No i cwiczonka.
Pasek wagi
ja się dziś dobrze trzymam, żadnych słodyczy oprócz cukru w kawie ;)

Słodycze to tylko chwila przyjemności a potem tygodnie w biodrach, albo godziny ćwiczeń !! Trzeba czasem wiec sobie to uświadomić jak sięga się po kolejny kawałek czegoś przepysznego. Ja ta zasadę stosuje i czasem się udaje=))
Pasek wagi

zagubiona89 jak często się ważysz?

Ja właśnie sięgnęłam po 1 kawałeczek gorzkiej czekolady. Niestety, musiałam ;)

już wiem! najlepszym sposobem na niejedzenie słodyczy jest ich BRAK W ZASIĘGU RĘKI!!! Czyli - po prostu nie kupujcie i nie chomikujcie po domowych kątach! :)))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.