- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
17 stycznia 2011, 21:13
Dzisiaj mama na mnie troche wybuchnela .... ja jej mowilam ze sie nie odchudzam by sie odczepila ... ale i tak sie domyslila i powiedziala ze mam normalnie jesc i krzyknela na mnie ... ja juz mam tego dosyc ...
Teraz tylko placz. Ja nie moge wytrzymac ;( Chlopakowi nie mowilam o tym ze sie ochudzam i on nawet nie wie .. z reszta nikt oprocz mamy nie wie. Nie mam sie do kogo zwrocic .. to jest okropne a chciala bym przynajmniej te 5 kilo zrzucic. Nie mam niedowage bo waze prawie 58kg przy wzroscie 160cm ... a niedawno mialam 55kg.
Zdrowo sie odchudzam tylko mojej mamie to ie pasuje ze sama sobie robie inne potrawy i mowi ze spadlam na mozg. Ja juz nie wiem co mam robic ...
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
17 stycznia 2011, 21:17
porozmawiaj z mama ze chcesz sie zaczac zdrowo odzywiac a przy okazji wyrzezbic pewne partie ciala
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
17 stycznia 2011, 21:19
To raczej juz nie mozliwe ;( ona mowi ze przeginam i watpie ze mi pozwoli ... jak jutro wcisnie we mnie ten swoj obiadek to ja sie chyba rozbecze i nie wiem ....
teraz tylko siedze i rycze ... masakra totalna
17 stycznia 2011, 21:20
Przykra sprawa....Moja babcia wczoraj zapytała mamę czy jestem chora bo" tak jakoś schudłam",na co mama odp-'nie,ona tylko się odchudza'
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
17 stycznia 2011, 21:20
a jak wyglada twoj jadlospis? rozni sie radykalnie od tego co jadlas wczesniej?
17 stycznia 2011, 21:27
Ja jadłam obiady mojej mamy kiedyś na diecie i dużo schudłam.
Śniadanie, kolacje rób sobie sama, jedz zdrowy chleb, dużo warzyw i owoców,
ćwicz to i tak schudniesz :)
17 stycznia 2011, 21:28
przykra sprawa :( u mnie bywalo ze jak po prostu nie bylam glodna albo zjadlam malo to moja babcia mowila "jedz bo bedziesz miec depresje, anoreksje, bulimie, anemie" :0
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
17 stycznia 2011, 21:41
Rozni sie bo zazwyczaj planuje posilki o malej kalorycznosci. Moja mama zrobi jakies danie to jest bardzo kaloryczne a ja sie bym chciala zmiescic w maximum 1000kcl a przy jej jedzeniu to bym zjadla troche i juz by byly wszystkie kalorie ;(
Od pazdziernika sie odchudzalam potem przestalam ... 3kg wody troche wrocilo i chcialam wrocic do tej wagi przynajmniej zeby razem to wynosilo 55kg.
Edytowany przez Miggi 17 stycznia 2011, 21:44
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
17 stycznia 2011, 21:43
Ruch to ja mam tylko ze ja nie chudne na takich dietach ... zazwyczaj 1000kcl to max i ruch to sa male efekty .. no ale trudno sie mowi.
17 stycznia 2011, 21:56
Moze sniadania i kolacje rob po swojemu a obiadki mamy jedz ale w malych porcjach i zamiast klasc sobie wieksza iloc kartofli , ryzu itd ( zalezy co masz ) naluz sobie podwojna porcje salatki .