- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2015, 07:14
Hej, mam problem. Wieczorem jadam lekkie kolacje, najczęściej sałatki z tuńczykiem czy inna rybka i to zazwyczaj na dłużej niż 3 godziny przed snem. Natomiast rano nie czuję żadnego głodu, a nawet jeśli czuję lekką pustkę to i tak muszę w siebie wciskać jedzenie. Nie ważne czy jadłabym serek wiejski, płatki owsiane czy kanapkę. Śniadanie jadam jakieś pół godziny po przebudzeniu. Wiecie może co jest problemem?
16 kwietnia 2015, 09:28
Ja mysle, ze to jest podobnie jak z mozgiem - jedni sie budza i od razu sa gotowi do dzialania, inni rozkrecaja sie powoli i potrzebuja godziny (albo trzech ;) ) zeby zaczac normalnie funkcjonowac. Po prostu ludzie sa rozni i tyle.
Też się skłaniam do tej tezy ;-) Jeśli chodzi o spowolniony metabolizm - to mój jest książkowy, a często-gęsto pierwszy posiłek jem po 3h od wstania. Nie czuję głodu. Moja 14-latka ma tak samo, z rozsądku jada małe śniadanie przed szkołą.
16 kwietnia 2015, 09:33
żołądek jeszcze śpi, wypij szklankę ciepłej wody z sokiem z cytryny (możesz dodać miodu, imbiru, niektórzy dodają chili), porób jakieś skręty żeby rozbudzić się
16 kwietnia 2015, 09:35
żołądek jeszcze śpi, wypij szklankę ciepłej wody z sokiem z cytryny (możesz dodać miodu, imbiru, niektórzy dodają chili), porób jakieś skręty żeby rozbudzić się
Piję wodę z cytryną prawie codziennie i nic się nie zmienia ;-)
16 kwietnia 2015, 19:01
Ale czy nie powinnam chociaż odrobinki w siebie wcisnąc na rozruszanie metabolizmu? Pytam szczerze, bo nie wiem.
A co rozumiesz pod pojęciem rozruszania metabolizmu? Brak śniadania na metabolizm nie ma żadnego wpływu.
A jeśli chodzi ci błędnie o pójście do toalety, to już sama ciepła kawa wystarcza.