© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2015, 21:00
witam wszystkich i zapraszam do wspolnego odchudzania i motywowania oraz dzielenia sie swa wiedza
Edytowany przez Puszysta27 25 lutego 2015, 13:13
27 lutego 2015, 09:01
Muszę popatrzeć jakie to są te brzuszki, choć doszłam jakiś czas temu do wniosku, że chyba lepiej najpierw spalić tłuszczyk a potem rzeźbić brzuszkami. Póki co robię na wzmocnienie mięśni deskę (plank). Najpierw robiłam codziennie, ale potem zaczęłam robić co drugi dzień, bo zmieniłam taktykę/ rytm ćwiczeń i teraz w ogóle staram się ćwiczyć co drugi dzień zamiast codziennie. Deskę robię po 1minucie, nie zwiększam czasu, ale widzę że jest różnica. Jak zaczynałam to przy 1 min. miałam niemal łzy i wytrzeszcz oczu patrząc na stoper hehe a teraz spokojnie tą minutę wytrzymuję i myślę że dałabym radę 1,5min.
27 lutego 2015, 22:12
ja probowalam plank ale niestety mialam 3razy reke w szynie i odpada. Poprostu reka nie wytrzymuje. Chyba tak we dwie bedziemy sobie pisac :-)
28 lutego 2015, 06:43
Nic nowego dla mnie, że grupa się nie klei ;) Lepiej być we dwie niż samej.
A u mnie dziś na wadze zleciał wczorajszy skok dokładnie o tyle samo czyli o 0,5kg. Uff... do okresu jeszcze powinien mi zostać niecały tydzień, więc może jakieś dodatkowe spadki wpadną ;) Liczę na to, że w marcu będąc już po okresie ujrzę wreszcie wagę poniżej 61kg, bo ostatnio to tak ciągle oscyluje w tych granicach i coś nie chce niżej spaść. Tzn. jakiś czas temu było 60,8kg, ale to chyba był błąd na wadze, bo po godzinie chciałam się mężowi pochwalić i jak weszłam na wagę to już było 61,2kg a w tym czasie nie jadłam i nie piłam :-/ Tak czy siak chcę znowu to zobaczyć hehe
