Temat: Grupa wsparcia-odchudzanie

witam wszystkich i zapraszam do wspolnego odchudzania i motywowania oraz dzielenia sie swa wiedza

Pasek wagi

wspolne odchudzanie wspolna motywacja

Dzielenie sie zarowno sukcesami i porazkami :-) 

Pasek wagi

Hej, moja grupa wsparcia padła śmiercią naturalną, więc może tutaj się przyłączę :)

Pasek wagi

pewnie :-)  w grupie razniej :-)  napisz cos o sobie i swoim odchudzaniu

Pasek wagi

mam nadzieje, ze dolaczy wiecej osob :-) 

Pasek wagi

Też mam nadzieję, że więcej dołączy :D

Odchudzam się od roku i schudłam już 13kg. Jestem na MŻ i ćwiczę sobie w domu, ale nie żadna Chodakowska itp. bo nie mam na to kondycji. Ważę aktualnie 61,2kg (waga z dzisiaj), ale na początku stycznia miałam 62kg, więc jak widać dużo nie zeszło przez 2 miesiące, coś jakby zastój :-/ Miałam "plan" żeby do Wielkanocy wejść do 58kg, ale jak widać to się nie spełni, więc chociaż może do wakacji ;) Aha, problem z zastojem zaczął się w tym samym momencie, kiedy weszłam na prawidłowe bmi, więc pewnie lekko już nie będzie. Jestem niska, bo mam 1,58m więc przy 61kg wyglądam niekorzystnie.

Pasek wagi

hejka ja odchudzam sie od sierpnia.  Zaczynalam z waga 75kg. Waga z dzisiaj 67,3. Mam problemy hormonalne miedzy innymi PCOS ale daje rade.  

Jestem na diecie 1500kcal czasami MZ.  :-) 

Nie przejmuj sie ze jestes niewysoka :-)  ja mam 153cm :-)  a co do ostatnich kg one leca najwolniej i czasami szlag potrafi czlowieka z nimi strzelac.  Dalej rob swoje i nie przejmuj sie waga,, :-) 

To pierwszy raz kiedy sie odchudzasz? 

Pasek wagi

hej ja tez z checia dolacze :-) 

Pasek wagi

Puszysta27 napisał(a):

To pierwszy raz kiedy sie odchudzasz? 

W sumie to tak, bo problem z wagą taki dla mnie już podbramkowy zaczął się po pierwszej ciąży, ale wtedy jeszcze nie chciałam zabierać się za odchudzanie, bo wiedziałam że w niedługim czasie będziemy się starać o drugie dziecko. No i wyszło tak, że po pierwszej ciąży miałam ok. +10 kg a po drugiej cały naddatek jaki miałam (a było go mniej bo ok. 6kg) mi zszedł prawie sam (tzn. ograniczyłam cukier). Tak więc startowałam z odchudzaniem podobnie jak ty czyli od ok. 75kg. Cieszę się, że ten najgorszy etap mam już za sobą, bo teraz chociaż nie jest mi głupio/wstyd wyjść na ulicę, no i w sklepach mogę bez problemu kupić ubranie a jeszcze rok temu to pamiętam jeansy 44 na gumkę i bluzki 42-44. 

Mimo iż jestem tzw. gruszką to moją największą zmorą jest brzuch, ale tak było chyba od zawsze. Mam wrażenie, że to brak mięśni brzucha sprawia, że wszystko mi się wywala na zewnątrz. Mam problem żeby zrobić nawet 1 czy 2 takie klasyczne brzuszki (poprawnie, bo chybocząc się na boki i podtrzymując stopy pod jakimś meblem to z 10-20 może zrobię). Uda też oczywiście nie są za najładniejsze, ale teraz jakoś już je wyćwiczyłam i raz po raz mam wrażenie że wyglądają coraz lepiej, choć wiem że krótkie nóżki nigdy nie będą wyglądały idealnie. 

A dziś wskoczyła mi waga przed okresem, z dnia na dzień przybyło mi 0,5kg i mam opuchnięte podbrzusze. ehh... oby po miesiączce zaczęło coś wreszcie więcej spadać! :)

Pasek wagi

wody duzo pij wtedy nie bedzie sie zatrzymywala :-) 

Ja mam figure jablka wiec ze spodniami nie mam problemu pozatym ze zawsze sa za dlugie ale z bluzkami juz bardziej bo mam brzuchol wielki.  Niby schudlam prawie 8kg ale tego nie widze 

Co do brzuszkow ja tez za bardzo nie potrafie ale ostatnio probowalam brzuszkow callanetics i sa o niebo latwiejsze i mozna ich wicej zrobic

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.