8 stycznia 2011, 22:36
Proszę pomóżcie mi , jak mam się zmotywować do dalszej walki z kilogramami?? Jak wy sobie z tym radzicie??
Edytowany przez creative92 8 stycznia 2011, 22:36
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto:
- Liczba postów: 90
8 stycznia 2011, 23:22
Mnie motywują różne dość nieprzyjemne komentarze ze strony rodziny na temat tego jak wyglądam.
- Dołączył: 2010-03-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1044
8 stycznia 2011, 23:41
Edytowany przez emka. 28 lipca 2011, 17:12
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
9 stycznia 2011, 00:00
> Moją motywacją jest pewna dziewczyna :-)
to tak jak u mnie, tylko że zamiast dziewczyny jest chłopak;p
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
9 stycznia 2011, 09:18
http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/100-powodow-zeby-schudnac
Zaglądnij tutaj:)
Mnie motywuje to, że kiedyś ważyłam już mniej, a przez bulimię i złe odchudzanie w pewnym momencie przytyłam:( Ponadto wiosna przyjdzie...a z wiosną lato! Szorty, sukienki, spódniczki, bikini...
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Georgioupolis
- Liczba postów: 622
9 stycznia 2011, 09:34
Mnie motywuje fakt, że ze względu na nadprogramowe kilogramy zawsze unikam aparatu, pomimo, że wcale aż tak źle na zdjęciach nie wychodzę. Chodzi o dyskomfort psychiczny, przez który nie mam żadnych zdjęć z wakacji, a chciałabym. Dlatego w tym roku, dumnie będę prężyć się przed obiektywem ;)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Paradera
- Liczba postów: 2365
9 stycznia 2011, 11:01
motywują mnie piękne kobietki :)
9 stycznia 2011, 11:07
1. Zawieś sobie plakat super laski na ścianie albo ustaw taką tapetę na kompie
2. Wypisz sobie listę celów
3. Kup sobie bluzkę/spodnie, w które nie wchodzisz i dąż do tego, by móc je ubrać
4. Wyznacz sobie system nagród, czyli np. za każde zrzucone 2kg idziesz z koleżanka na ciastko do kawiarni
5. Wyznacz sobie datę, np. za pół roku, że w konkretny dzień pójdziesz na basen i musisz do tego czasu tak wymodelować ciałko, żeby wszystkim szczęka walnęła w podłogę, jak wyjdziesz z przebieralni na teren pływalni (nawet nie czuję, że rymuję)
9 stycznia 2011, 11:10
mnie motywuje nadchodzące spotkanie z pewnym panem ;) no i mój pasek wagi a zwłaszcza gdy przesuwa się w tę dobrą stronę :D
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
9 stycznia 2011, 11:30
Edytowany przez delax 7 maja 2017, 14:19
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto:
- Liczba postów: 1149
9 stycznia 2011, 11:39
U mnie motywacją jest chłopak. : D Wiem, że powinnam dla siebie, ale niestety to on stanowi główną motywację.