- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
8 stycznia 2011, 06:52
No właśnie... To jest już moje któreś podejście do odchudzania(4czy5), teraz zaszłam najdalej więc i chciałabym osiągnąć cel(nie koniecznie ten z paska wagi, może wystarczy mi te 2-3 kg. Ale waga stoi jak zaklęta. O dziwo liczenie kcal już nie pomaga, tzn przed świętami jadłam ok 1800kcal, przez święta wiadomo że było coś ok 4 tys dziennie, po świętach z 2 dni jadłam po te 1800, a potem do nowego roku 1400 a teraz od początku stycznia 1100-1200,a waga stoi. Już mam jej dość, patrzę na jakieś diety, nie wiem czy jakaś by była skuteczna w moim przypadku, zawsze byłam przeciwniczką takich ustalonych diet ale w tym przypadku jestem gotowa się takiej podjąć jeżeli ma tylko pomóc...oczywiście po schudnięciu mam zamiar przeprowadzić stabilizację... Tylko poradźcie mi, w jaki sposób zrzucić resztę kg?
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 380
8 stycznia 2011, 08:23
To widzę że mamy podobny problem ;)
Zapraszam do grupy - http://vitalia.pl/forum13,90635,0_Ostatnie_5kg.html
Ja od dzisiaj zaczynam. Jakoś damy radę ;-)
- Dołączył: 2005-12-24
- Miasto: Marone
- Liczba postów: 2861
8 stycznia 2011, 09:08
Mam dokładnie ten sam problem. U mnie z pewnością mogę zwalić winę na kompletny brak konsekwencji, bo jestem w stanie tydzień stosować dietę, a potem przestaję jeść regularnie, mimo że jem dietetycznie, to się robi chaos, wody piję za mało, a teraz na dodatek za mało się ruszam, bo mam kontuzję która wiele sportów kompletnie wyklucza.
Byłam w grupach wsparcia, ale też to nic nie dało. Sama muszę się zmobilizować i zawalczyć.
Tobie życzę powodzenia!
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto:
- Liczba postów: 1149
8 stycznia 2011, 09:32
hmm, może spróbuj jeść więcej (a najlepiej same) białko? nie polecam tej metody, ale podobno działa na te ostatnie kg.
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
8 stycznia 2011, 10:20
Nieznanaaa w sensie ze dieta proteinowa?
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 270
8 stycznia 2011, 10:27
Wydaje mi się, że musisz uzbroić się w cierpliwość i po prostu w dalszym ciągu przestrzegać swojej diety, to moze byc chwilowe zatrzymanie... Tak samo się obawiałam, a jedna z Vitalijek napisała mi właśnie, że waga może stać nawet do trzech tygodni. Dieta to w koncu pojęcie związane z cierpliwością i wytrwałością w postanowieniu, a więc trwaj i niech nic Ci nie staje na drodze :) nawet stojąca waga! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki :D
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 380
8 stycznia 2011, 10:31
Albo najlepiej odstaw wagę i wyznacz sobie jakiś dzień, np 20 stycznia kiedy znowu na nią wejdziesz ;) Może a nuż będzie spadek i będzie miała dobre samopoczucie?
Ah, i żadne proteiny ! Wszystko w podobnych proporcjach, ewentualnie zrób sobie jeden dzień na białkach ;)
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 380
8 stycznia 2011, 10:38
To odstaw. Ja się zmobilizuję teraz żeby wrócić do regularnego ważenia co tydzień w sobotę, bo jak widać przez to że się nie ważyłam, wpadło mi kilka kg, a byłam święcie przekonana że waże max 54 ;)
Co tydzień wystarczy - really ;)