7 stycznia 2011, 17:05
Nie macie dochodów, a mieszkacie razem? Bez sensu. (wiem, że nie na temat)
Co do odchudzania, trudno nazwać to w ogóle odchudzaniem, ale schudniesz na 100%. Twój organizm będzie wykończony, do tego jeszcze dochodzi zmęczenie i przepracowanie. Kg szybko spadną, ale tak szybko powrócą kiedy zaczniesz jeść normalnie (jeśli)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
7 stycznia 2011, 17:10
Fajnie, a po co mieszkacie razem? Takie akcje mi sie w glowie nie mieszcza, zabawa w doroslosc na koszt rodzicow.
CO do diety, biale pieczywo, ser zolty i c toam jescze wymieilas raczej nikogo nie zabily, i chyba ciezko utyc jakos strasznie na tych produktach.
Skoro nie maz czasu na cwiczenia, a lodowke wypelnia Ci ktos inny to co mamy Ci poradzic? Nikt za Ciebie nie zacznie regularnie jesc, ani cwiczyc. Bo to jedyne co mozesz teraz zrobic.
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 20
7 stycznia 2011, 17:13
Pracowaliśmy oboje jednak straciliśmy pracę. Zresztą nie o to pytałam prawda? Nie prosiłam o komentarze na ten temat. Jesteśmy świeżo po zakupie samochodu dostawczego i w trakcie otwierania własnej firmy. Zaoszczędzone pieniądze wolę zostawić na ten cel i dokładanie się do rachunków. Jest jakaś możliwość,żeby schudnąć w mojej sytuacji?
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 20
7 stycznia 2011, 17:16
Wiadomo głodzenie się nie jest dobrym pomysłem,nie chodzi mi o to,żeby schudnąć szybko i wrócić do swojej wagi dwa razy szybciej. Rano jem śniadanie jednak wracając do domu jestem głodna i najadam się. Wiem,że to nie jest zbyt zdrowe,jednak naprawdę jestem bardzo zabiegana i trudno mi znaleźć czas na jedzenie w ciągu dnia.
7 stycznia 2011, 17:19
Trzeba znaleźć czas
Nawet 10-15 minut. Możesz zjeść w szkole. Musisz zjeść coś bo inaczej schudniesz, ale to wróci.
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 20
7 stycznia 2011, 17:21
Ok ale co w takim razie brać do szkoły? Skoro mam tylko jasne pieczywo jakie ilości np? I w jakich godzinach jeść?
7 stycznia 2011, 17:31
Zależy jak bardzo jesteś głodna wciągu dnia. Może zamiast białego pieczywa jakieś razowe? Cenowo dużo się nie różnią, może da się coś z tym zrobić?. W ogóle uważam, ze cały dzień na kanapkach to zły pomysł. 3 razy to samo to żadne urozmaicenie, a jesz jakieś owoce i warzywa? A ile pijesz?
Wiesz ja się za bardzo nie znam na tym wszystkim, ja osobiście jem wszystko w mniejszych ilościach...z tą różnicą, ze ja mam co jeść
hehehehe. Uważam, ze nie możecie dłużej pociągnąć w ten sposób. Nie dość, ze schudniecie, ale odbije się na Waszym zdrowiu
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 20
7 stycznia 2011, 17:37
Piję sporo,nawet bardzo dużo. Tylko zieloną herbatę i wodę niegazowaną. Herbaty nie cukruję. Owoców i warzyw też jem sporo. Razowce uwielbiam ale niestety rzadko są kupowane bo nikt oprócz mnie ich nie lubi. A przyszli teście sami też otwierają interes i też oszczędzają. Postaram się kupować sobie to pieczywo. W sumie sama dużo go nie zjem,aż tyle kasy na to nie pójdzie. Wracając zwykle odgrzewam sobie obiad,a ten niestety zawsze jest "śląski". Czasem chwilę przed snem jem późno bo znowu zgłodnieję. Moim problemem jest brak ruchu i to wieczorne jedzenie:/
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto:
- Liczba postów: 1149
7 stycznia 2011, 18:07
Jedz to co masz, ale mniej. Staraj się liczyć kalorie załóżmy (przy twoim trybie życia) do 1300-1500. Znajdź chociaż 15 minut dziennie na ćwiczenia. Do szkoły - jabłko, banan, kanapka. Nie jedz słodyczy. Pij niegazowaną wodę. Schudniesz to szybko przy 1300 może z 4-5 kg na miesiąc przy 1500 z 3 ;)