Temat: Nastolatka a odchudzanie.Boje sie o nia !

Sa tu tez nastolatki,odchudzajace sie nastolatki.Dlatego postanowilam TU wlasnie o tym napisac.

Moja corka w tym roku bedzie miala 16lat.Ma ok.165cm wzrostu i ok.85kg wagi.Jest za ciezka...Ona mnie sie zawsze bedzie podobala,zawsze bede ja kochala,bo to moja wymarzona coreczka...Ona ma jednak problem,chce szybko schudnac.Nie wazne jakimi srodkami,ma schudnac i juz ! Bedzie sie glodzic i nie wiem co jeszcze.Z jednej strony chce schudnac,a z drugiej je rzeczy,ktore nie powinna i wkurza sie ,gdy jej zwracam uwage,ze cos tuczy.Powiedzialam,ze schudnac,tzn wylac morze potu,bo tyje sie latwo,a chudnie cholenie trudno.Od 3mcy mieszkamy w Niemczech.Łatwiej tu o slodycze czy inne tuczace rzeczy.Zuzia przytyla tu pare kg.Ona jest sportowcem,gra w pilke nozna.Wiem z doswiadczenia,ze ciezszemu trudniej sie ruszac,a ona marzy o karierze pilkarskiej...Tak bardzo sie boje o Zuzie,ze cos sobie zrobi przez lekkomyslne odchudzanie.Dzis nie je...Ona w ogole mnie nie slucha :( Ja wiele razy sie odchudzalam,az wreszcie schudlam.Naprawde mam spore doswiadczenie ! Zuzia ze swoja nadwaga(a moze i otyloscia) nie zrobi kariery w sporcie...Co mam jej powiedziec? Moze jest tu jakas madrze odchudzajaca sie nastolatka,na ktorej radach bedzie sie wzorowac moje dziecko?

Pasek wagi

A może porozmawiaj z nią i zaproponuj, że pójdziecie do dietetyka :)

Pasek wagi

na TTV jest program "XL kontra XS". Bardzo ciekawy program :-) Sporo uczy

Nie ma szansy pojsc do dietetyka,a poza tym sama wiem co nalezy robic,by schudnac

Pasek wagi

Nie mamy polskiej tv...

Pasek wagi

Twoja córka jest nastolatką, pewnie jest w okresie buntu. Jesli zabierzesz ją do dobrego dietetyka, który wyjaśni jej jak powinna zacząć się odchudzać, jakie zmiani wprowadzić itd. to może prędzej jego posłucha. Nie chodzi o to żeby cały czas do niego chodziła, może zwykła rozmowa na początku pomoże jej zrozumieć jakie zmiany musi wprowadzić w życie aby osiągnąć cel. Że nie jest to łatwe, że to droga długa i ciężka. Nie umiem łagodniej tego nazwać, ale teraz, gdy Twoja córka jest w okresie bunto, predzej może uwierzyć komuś obcemu niż swojej mamie. Wiem że chcesz dla niej dobrze, ale takie jest często po prostu myślenie nastolatki. Nie kwestionuję u Ciebie braku wiedzy abosulutnie, ale jeśli córka usłyszy od specjalisty praktycznie to samo co Ty jej mówisz, to może prędzej Ci uwierzyć. Taki głupi wiek niestety xd

Pasek wagi

Może spróbuj ją podejść od strony sportowej? Przecież bez jedzenia nie będzie miała siły na piłkę nożną. Nie wspominając nawet o tym, co taka głodówka zrobi jej organizmowi. Poproś ją, żeby poczytała w internecie na temat rozsądnego odchudzania i efektach niedoborów, a także o efekcie jojo po szybkiej utracie wagi. Co prawda sama nastolatką nie jestem, ale przechodziłam zaburzenia odżywiania związane z nerwicą i czasem nadal zdarzają mi się myśli typu "byle szybciej". Teraz jednak mam jakąś tam wiedzę na temat zgubnych skutków takiego działania i na pewno pomaga mi to w ogarnięciu się.

W tym sek,ze nie mamy mozliwosci pojsc tu,w Niemczech do dietetyka.Bylam z nia ok.2 lata tamu w Polsce i stanela okoniem,ze nie chce sie odchudzac,wiec pani powiedziala,ze jak ona nie chce to nic na sile nie zrobimy.Tu ,w Niemczech jak pojdziemy to Zuzia i tak niewiele zrozumie,bo nie zna na tyle niemieckiego.Druga sprawa,to mozliwosci-nie mam ich po prostu.Myslalam,ze znacie stad jakas nastolatke,ktora sie madrze odchudza,poradzicie jakis blog,na ktorym Zuzia moglaby sie wzrorowac.

Pasek wagi

Mówi pani córce, że schudnąć jest bardzo trudno, że należy wylać morze potu i łez i nie wiem czego jeszcze, a dziwi się pani, że ona szuka najprostszych i najłatwiejszych sposobów do schudnięcia, aby ominąć rzekomy "trud"? 

Pasek wagi

jestem nastolatką i przyznam szczerze ze kiedy zaczynałam sie odchudzać też chciałam szybko i teraz , na samym początku startowałam z mamą i to była całkiem zdrowa dieta , ja wyszłam z tą propozycją , jednak moja mama jest bardzo szczupła i bardzo szybko sie wycofała , ja zostałam na tej drodze i skutki okazały sie być opłakane , owszem schudłam z lekkiej nadwagi 66kg/165 cm do niedowagi 47kg/165cm - i co z tego ? problem z okresem , pozniej kompulsy , a nawet i bulimia , teraz jakoś sobie radze , wszystko sie posypało.. dopuki byłam pod okiem mamy i jadłyśmy razem i zdrowo było mi dużo łatwiej - może spróbuj namówić ją do wspólnego odchudzania i jakiś zmian , wspieraj ją , bardzo trudno być na diecie i patrzeć na domowników opychających sie słodyczami , może gdyby ktoś jej "pokazał" jak trzeba jeść i przy tym chudnąć z chęcią by sie przyłączyła 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.