Temat: jedzenie w czasie nauki

Hej  Jestem teraz w czasie sesji egzaminacyjnej i jak sie ucze to jestem ciagle glodna...co moge jesc zeby nie przytyc??
Dzieki pozdrawiam
Jem normalnie posiłki tylko wzbogacam je o orzechy, pestki dyni słonecznika. A jak jestem bardzo głodna to kroję marchewkę na talarki i podjadam jak chipsy
Dokładnie - marchewka. albo chrupki kukurydziane. ja też wcinałam paluszki (wiem, że to sporo kalorii, ale lepsze to niż talerz kanapek, chipsy, frytki czy tona czekolady)
a nie macie tak, ze jak sie duuuzo uczycie i mimo wszystko jecie normalnie, a nawet wiecej to chudniecie? albo przynajmniej utrzymujecie wage?
moja pani psychiatra(lecze sie na anoreksje bulimiczna) powiedziała że podczas nauki trzeba spożywać więcej kcal, bo mózg szybciej rejestruje informacje.
yhym ;D marchewka dobry pomysł ;p ja jak najwięcej piję xD ostatnio będąc na zakupach kupiłam sobie najróżniejsze herbatki i tak sobie piję i piję ;D 
ja sie własnie ucze i powiem wam ze przy diecie tysiac kalori zamiast myslec o tym czego sie ucze to mysle o jedzeniu:( naszczescie mi pomaga czerwona herbata z bioacive teraz pije ją hektolitrami

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.