- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Fc
- Liczba postów: 6053
6 stycznia 2011, 14:26
Hej
Jestem teraz w czasie sesji egzaminacyjnej i jak sie ucze to jestem ciagle glodna...co moge jesc zeby nie przytyc??
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
6 stycznia 2011, 14:31
ponoć orzechy włoskie sa dobra na pamięć, ale też mają sporo kalorii.
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Fc
- Liczba postów: 6053
6 stycznia 2011, 14:32
Tez o nich slyszalam ale sa kaloryczne...
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
6 stycznia 2011, 14:33
tez teraz siedze i sie ucze ale jem normalnie bo jakbym miala siedziec i dziamac przy nauce to bym sie roztyla. Czasem chce sie pic po prostu a myli sie to z glodem wiec pij duzo....woda soki, herbatki. Do przegryzania to owoce jakies jablka np. marchewki, do chrupania moga byc suszone owoce, orzechy dobre na mozg tyle, ze nie mozna przesadzac bo troche kc to one posiadają. Powodzonka
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Fc
- Liczba postów: 6053
6 stycznia 2011, 14:35
tak wlasnie robie..zabijam glod zielona herbata i woda..
6 stycznia 2011, 14:38
ja polecam marchewkę, sama czasami sobie pogryzam. no i fajnie zapycha ;)
6 stycznia 2011, 14:42
Tak, najlepiej surową. Choćby z tego względu, że jeśli ją nie ugotujemy, a zjemy surową, organizm będzie wolniej i dłużej ją trawił
- Dołączył: 2010-05-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1385
6 stycznia 2011, 14:42
A ja zaraz pójdę sobie zrobić sałatkę z pekińskiej z marchewką i cebulką, też zawsze chce mi się jeść przy nauce.