Temat: Mja osobista tragedia

wzrost 154 cm. Waga na dziś: 64.5 kg Wiosną schudłam z tej samej wagi do 59 kg. 5 kg mniej mnie było. Dzis waga odzyskana, czuję jak tłuszcz uciska mi żołądek. Nie wytrzymam nerwowo. do wiosny 15 kg mniej ma mnie być. wykurwię ten tłuszcz, jak licho miłe!!
Eh, martwię się tak dlatego, że mi strasznie trudno zwalić to. Jem czasem z emocji, dodoatkowo biorę Climen (hormony na PCOS) i madsakra :/
> A moj facet tez ze mna rzadko sypia , ale to wcale
> nie jest spowodowane tym , ze jestem dla niego
> nieatrakcyjna. Moze Twoj luby ma jakies problemy ,
> duzo stresu , czyms sie martwi ?

zasłania sie swoja nadwagą....
Czyli problem wcale nie tkwi w Twojej domniemanej nieatrakcyjnosci ( mysle , ze calkiem niezla z Ciebie laska , tylko tego nie widzisz )
Porozmawiaj z Nim , wiem jak to boli kiedy czujesz ze nie pociagasz swojego faceta. 
Pasek wagi
> > Jesteś kobietą z wrodzoną klasą i wysoką
> kulturą> osobistą :)
Popieram. Swietne slownictwo


dokładnie. a nie sądzę, by nadmiar tłuszczu był powodem, dla którego Twój mąż unika seksu. 
kilogramy wracają dzięki nam.. i tym do jakiego jedzenia wracamy..  Jak isę bardzo odchudzam to zaraz  ssie mnie na tłuszcz. Mogłabym jeść frytki tłuste od rana do nocy. A jak chcę się odchudzać i zamiast normalnego pieczywa jeść razowiec to też mam problem bo nie lubię razowca,jest dla mnie za kwaskowaty. I wolę po prost ograniczać to,co jem ,a  nie na siłę wmuszać w siebie produkty które są zalecane przy odchudzaniu ale których nie znoszę. Chudnę wolniej, czasami nic, ale wolę zjeść kotleta z piersi z kurczaka na obiad  i samoakceptację niż  jedzenie sałaty i budzenie się w środku nocy głodna ..Ale to wszystko to kwestia akceptacji. Jeśli chodzi o kochanie się z mężem to ja nie rozumiem jak może mu przeszkadzać fałdka na Twoim brzuchu ?
Miłość to nie tylko pociąg fizyczny. W MIŁOŚCI KOCHA SIĘ WSZYSTKIE NIEDOSKONAŁOŚCI, kocha się drugiego człowieka za wszystko. za słodki pieprzyk pod nosem, za słodkie tulenie się  czy chrapanie ale i także za  krzywy ząb, duże ucho , czy rozstępy:)
nikt nie jest idealny. Jeden ma niedowage,drugi nadwagę. Jeden ma proste zęby, drugi ma duże uszy  czy garbi nos. Ale jak się jest w związku, i się kocha tego kogoś to co to ma do rzeczy :) te niedoskonałości się powinno kochać jeszcze bardziej :)
fakt faceci bardziej niż kobiety są wzrokowcami,kobieta kocha inaczej.. nie patrzy na nic dookoła. Myślę,że faceci też nie ,tylko to my mamy o nich takie złe zdanie :)
pogadaj z Twoim samcem, powiedz mu,że brakuje Ci jego bliskości i także zbliżeń  w nocy...  I zapytaj sie, by Ci powiedział w prost  jaka jest tego przyczyna.. Jeśli Ci powie,że to przez Twoje fałdki jakoś to przełknij.. Dawaj na rowerek czy rób brzuszki w wolnej chwili  i doprowadź siebie do stanu w którym czułaś się najlepiej :)   A jeśli nie ta,to dowiesz sie jaka jest tego inna przyczyna :)

Trzymaj się ! :)
Trochę przeraża mnie Twoja postawa, bo widać w niej obsesję związaną z wagą i odchudzaniem...

Radzę usiąść i na spokojnie znaleźć swoje plusy i z uśmiechem na ustach zabrać się za dietę, bo niektórzy pod wpływem szału odchudzania zmieniają się w robociki nastawione na zrzucanie kilogramów i odstawiają wszystko inne na bok (to mogło stać się z Twoim chłopakiem).

Życzę powodzenia 

> > > Jesteś kobietą z wrodzoną klasą i wysoką>
> kulturą> osobistą :)Popieram. Swietne slownictwo>
> .A poza tym 64 ,5 kg to nie jest tragedia.Dzieci>
> bez nozek , raczek , glodujace itd . to jest>
> tragedia.Nie dramatyzuj , bo waga to nie
> wszystko.dla mnie to jest problem. jest mi ciężko,
> mam 40% tłuszczu!! brzuch się wylewa, czuję się
> jak potwór, mój facet sypia ze mną 1 na m-c. To
> nie problem??

 

To po co sie doprowadzilas do takiego stanuu????

 

Tez mialam nadwage. Zwalczylam ja i od 3.5 roku trzymam wage ktorej chcialam..... A dodad ze w miedzy czasie zdazylam zajsc w ciaze, urodzic, corke i wrocic do wagi do ktorej sie odchudzalam.....

 

Nie rozumiem takiego czegos;/;/;/ teraz wielka tragedia.

Pasek wagi

> Eh, martwię się tak dlatego, że mi strasznie
> trudno zwalić to. Jem czasem z emocji, dodoatkowo
> biorę Climen (hormony na PCOS) i madsakra :/

 

to na insulinooporność? metformina?

Pierwsze słyszę o tym leku, a również mam ten zespół.

Czy chodzi Ci o lek do stymulacji owulacji klomifen pod nazwą Clostilbegyt ?

ok już wiem co to Climen:

"Stosowany podczas zastępczej terapii hormonalnej, u kobiet będących okresie okołomenopauzalnym, u których występują symptomy związane z klimakterium. Ponadto wskazany także przy deficytach estrogenów będących wynikiem wycięcia jajników z powodu schorzeń nie rakowych, a także w profilaktyce osteoporozy pomenopauzalnej. "

Natomiast o stosowaniu terapii tym estrogenem przy zespole policystycznych jajników słysze pierwszy raz.

Hej!
ja mam 155cm wzrostu i zaczełam ok 3 tyg diete + znikomy ruch :] i już z 65,5 zeszłam do 63,7 - ta waga poki co trzyma się już tydzień..
Więc ruszaj dupsko :) tez biorę hormony i to nie jest wytłumaczenie. Trzeba o siebie zadbać... bo jeśli tak dalej by szło... to nawet raz na m-c nie miałybyśmy się z kim kochać ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.