Temat: Jak się odchudzać?

Cześć. Jestem tu nowa, więc może się przedstawię, jestem Karolina, mam 25 lat i do zrzucenia prawie 20kg. Nie chcę stosować żadnych cudownych diet, ani liczyć kalorii. Co możecie mi doradzić? Jak jeśc? Co ćwiczyć? (mam grube uda, wielki tyłek i ogromne piersi i tego najbardziej chcę się pozbyć). Dodam, że posiadam rowerek, steper, hantle 1,5 kg. Nie wiem od czego zacząć i co jeść, w jakich ilościach. Kiedy, ile i na czym ćwiczyć. Proszę o konkretne rady. Pozdrawiam.
Jeżeli nie chcesz być na diecie, ani liczyć kcal to pozaosaje ci odzywiać sie z głową.
Jeżeli będziesz codziennie jezdzić 30 minut na rowerku 30 mint dreptać na steperze to
efekty beda szybkie.
Oczywsicie powinnas unikac pustych kcal, typu czipsy itp. 

Wiatmy na Vitali!
:*:*:*
Obiela
Jeżeli nie chcesz być na diecie, ani liczyć kcal to pozaosaje ci odzywiać sie z głową.
Jeżeli będziesz codziennie jezdzić 30 minut na rowerku 30 mint dreptać na steperze to
efekty beda szybkie.
Oczywsicie powinnas unikac pustych kcal, typu czipsy itp. 

Wiatmy na Vitali!
:*:*:*
Obiela
Na początku witam serdecznie na Vitalii ! :).

Już na wstępie muszę Ci napisać, że przede wszystkim powinnaś uzbroić się w cierpliwość :). Efekty odchudzania nie będą widoczne już po tygodniu diety (co często nas dołuje ;p). Poświęć codziennie trochę czasu na czytanie różnych artykułów (np. na Vitalii), książek o dietach i prawidłowym odżywianiu.
Napiszę Ci jak wyglądało to u mnie :). Na samym początku praktycznie nie umiałam jeść, dobierać produktów. Będąc w 2 gimn na diecie, moimi codziennymi posiłkami były....jogurty. I uważałam, że jest to zdrowa dieta. Nie jadłam warzyw, owoców...tylko i wyłącznie jogurty. W 3 gimnazjum schudłam do 45 kg. jadłam wtedy 2 posiłki dziennie - na śniadanie jogurt naturalny i połowę obiadu. Piłam masę herbatek odchudzających. I też uważałam, że to jest dobra dieta...
Będąc w 2 LO zainteresowałam się prawidłowym odżywianiem człowieka. Dużo czytałam, zwłaszcza tu na Vitalii. I bardzo mi to pomogło. Kiedyś np. potrafiłam zjeść na obiad talerz odsmażonych na maśle ziemniaków i wydawało mi się, że to jest zdrowe :).

Przede wszystkim daj sobie trochę czasu :). I nie denerwuj się na siebie, że pewnych rzeczy nie wiesz (jak zrobić itp). Z czasem będzie lepiej :).

Pozdrawiam! :)
Jedz 5 małych posiłków dziennie, nie jedz białego pieczywa i kartofli. Posiłki spożywaj co 3h, jeśli chcesz to byłam u dietetyczki i dostałam taki wydruk jak mam jeść na tej diecie (oczywiście to zdrowa dieta), anie żadna dieta "cud", napisz swojego e-mail'a to i prześlę. 
Pasek wagi
A to musi być koniecznie bez liczenia kalorii? Bo ja nie wiem jak u innych, ale chyba nie dałabym rady się odchudzić bez liczenia kalorii. Dla przykładu - kiedyś myślałam, że soki "bez cukru" mają zero kalorii.

Na pewno 5 posiłków dziennie, zrezygnuj z białego pieczywa, tłustych mięs, oleju, pustych kalorii (alkohol, fast-food)
Zacznij jeść dużo warzyw i owoców
Generalnie musisz pamiętać, że bez umiaru niczego nie uzyskasz. Jedz wszystkie dozwolone rzeczy w diecie, ale z umiarem
Batonik musli to też słodycz, więc jak zjesz ich pięć nie usprawiedliwiaj się, że to zdrowa żywność
Dużo wody, zielona/czerwona herbata
no i RUCH

nie głódź się!

Wbrew temu co ludzie tu piszą: ZIEMNIAKI SĄ ZDROWE! JEŚLI NIE PRZYGOTOWUJESZ ICH Z TONĄ MASŁA, SOSÓW ITD. MOŻESZ JE SPOKOJNIE JEŚĆ!!!

zmień swoje nawyki żywieniowe, na początek oducz się jedzenia różnych pysznych, ale mało dietetycznych potraw czy przekąsek. Zastanów się 3 razy zanim coś zjesz i zacznij się ruszać. A co najważniejsze nie trać motywaćji i zaopatrz się w silną wolę. My Cię wesprzemy kiedy trzeba i pochwalimy za sukces.

POWODZENIA !

sindi93

a czy mogłabyś mi wysłać taki jadłospis?
martka90@vp.pl
cześć chciałam zapytać o dietę jaką stosujesz... bo mój mąż się wydziera na mnie bo od jutra miałam przejść na diete kopenhaską ale jestem słabego zdrowia i nie bardzo jest zadowolony. mój mail Sylwiakwiatek@poczta.fm
pozdrawiam
Pasek wagi
> Jedz 5 małych posiłków dziennie, nie jedz białego
> pieczywa i kartofli. Posiłki spożywaj co 3h, jeśli

Kto powiedział, że na diecie nie można jeść ziemniaków? Można! Ziemniaki same w sobie nie są bardzo kaloryczne. Owszem, zawierają dużo węglowodanów, ale w końcu i one są do czegoś potrzebne. Jeden średni ziemniak ma 65 kcal. Ja sama najadam się takimi dwoma. Ważne żeby nie podawać ziemniaków z sosami. Wtedy stają się bombą kaloryczną.

Co do tematu.
Jedź 5 posiłków dziennie. Nie dużych, ale takich żeby się najeść.
Ogranicz albo w ogóle wyrzuć z jadłospisu sosy.
Odrzuć słodycze, nie słódź kawy i herbaty. Na początku zawsze jest ciężko, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
Powiedź "papa" tłustym potrawom. Staraj się smażyć na jak najmniejszej ilości oleju. Zresztą, jeżeli nie musisz nie smaż, a gotuj.
Zrezygnuj z panierowanych potraw.
Dużo pij. Wody, wody i jeszcze raz wody. Nie pij napoi ze sklepów, szczególnie gazowanych. Herbatę i kawę jak najbardziej.
Nie jedz białego pieczywa, zastąp je chrupkim Wasa albo ciemnym pieczywem (kalorie są tu mniej więcej takie same, ale ciemne pieczywo jest o wiele zdrowsze). Niestety bułeczki odpadają. Chociaż raz na jakiś czas nic nie zaszkodzi.
Dużo warzyw i owoców. Sama zawsze myślałam, że to nie dobre. Ale teraz wiele bym dała za pyszne warzywka podsmażane na odrobinie oliwy, do tego ryż, gotowany kawałek rybki i obiad jak znalazł.
Jogurty przygotowuj sobie sama. Te ze sklepów nawet z napisem "light" wcale nie są takie light. Do jogurtu naturalnego bez cukru dodaj ulubiony owoc, zamieszaj i gotowe ;).
Znajdź na ćwiczenia pół godziny, godzinkę dziennie, powinno wystarczyć.

Mam nadzieję, że pomogłam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.