Temat: zielona herbata - zimna?

nic mi na ten temat nie wiadomo wiem napewno ze zielona cherbata jest swietna na upaly bo ochladza

nie wiem czy wiesz,ale zielona herbata w duzych ilosciach wyplukuje enzymy z organizmu...radzilabym Ci ja ograniczyc

Raczek wypłukuje składniki mineralne (takie jak np. magnez), ale tak - picie w nadmiarze szkodzi! Może doprowadzić do anemii (związki zawarte w zielonej herbacie zmniejszają wchłanianie żelaza do krwioobiegu). Zaleca się picie max. 2-3- filiżanek dziennie.

ja kiedyś się zastanawiałam czy taka wystygnięta herbata nie traci właściwości i podobno przez kilka godzin nie ;) myślę że taka z lodówki też jest ok.. ale to tylo takie moje 'widzi mi się'

Nigdy nie słyszałam nic jeśli chodzi o inne właściwości na zimno niż na ciepło. Jednak zielonej herbaty nie pije się w takich ilościach! Może spróbuj włączyć jakieś ziółka? (ja ostatnio np. piję sporo mięty, melisy)

Dzięki za odpowiedzi! Dziewczyny może to co napisałam źle zabrzmiało, bo aż tak dużo jej nie piję, najczęściej 3 dziennie, reszta płynów to woda i jak pisałam kawa raz, czasami dwa. Rzeczywiście mogło zabrzmiec jakbym piła ją litrami :)

Ale jaka skuteczność działania? Bo chyba nie wierzysz w to, że zielona herbata, albo jakieś preparaty ją zawierające cudownym sposobem pomagają spalić tłuszcz w organizmie? Chudnie się od deficytu kalorii, nie od zielonej herbaty :P

A gdzie napisałam, że zielona herbata to moja "dieta"? Boże... Od kiedy zmieniłam styl odżywiania piję zieloną herbatę zamiast gazowanych wód smakowych. Ot, cała tajemnica. 

Zrozumiałam, że pijesz zieloną herbatę jako wspomagacz spalania przy diecie redukcyjnej i zastanawiasz się czy jej schłodzenie wpłynie na właściwości tego wspomagania - tak wynika z Twojego postu. W związku z tym odpowiadam, że nie wpłynie, bo zielona herbata i inne apteczne czy drogeryjne środki na jej bazie w ogóle nie mają właściwości spalania tłuszczu. Tyle. Nie trzeba od razu się denerwować ;)