- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 761
17 grudnia 2010, 14:22
Czy moja teściowa ma rację mówiąc mi, ze jestem gruba, że mi na święta "nie da słodyczy" (jak do dziecka, eh) etc? Mam 154 cm i 62 kg. Ja uważam, ze są gorsze beki, duzo gorsze.... a ona gada jakbym miała 100 kg
Edytowany przez brudaska 17 grudnia 2010, 14:22
17 grudnia 2010, 23:02
Twoja teściowa ma racje ale jesteś tu zalogowana by stracić zbędne kilogramy ...
- Dołączył: 2008-09-03
- Miasto: Maszewo
- Liczba postów: 20
17 grudnia 2010, 23:21
Powiem tak
Według mnie powinnaś olać swoją teściową;p to w końcu o nich są kawały:) i tak nie jest źle mojej mamy teściowa jest zdecydowanie wredniejsza:) więc rób jej na przekór uśmiechaj się ile wlezie i baw się dobrze:) zdecydowanie się wtedy wkurzy:D
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
17 grudnia 2010, 23:22
> Czy moja teściowa ma rację mówiąc mi, ze jestem
> gruba, że mi na święta "nie da słodyczy" (jak do
> dziecka, eh) etc? Mam 154 cm i 62 kg. Ja uważam,
> ze są gorsze beki, duzo gorsze.... a ona gada
> jakbym miała 100 kg
Jak cię nie poczęstuje, to pies ją ganiał. Ale jeśli wszystkich poczęstuje a ciebie ostentacyjnie nie, to bym się ciężko obraziła. Jeśli jest gospodynią i zaprasza gości na święta, to musi wszystkich traktować jednakowo. Waga nie ma tu nic do rzeczy.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
17 grudnia 2010, 23:34
> > no raczej chuda nie jestes...niska a waga
> duza..następna anorektyczka ?
Anorektyczka? no bez przesady.. Autroka postu ma nadwage..
Ale oczywiscie to nie znaczy, ze tsciowa ma prawo rzucac takie koemntarzyki i decydować co bedzie jesc.. nie jej sprawa po prostu.
- Dołączył: 2008-10-13
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 1226
17 grudnia 2010, 23:41
hmmm...ja mam 158 cm i teraz wagę 55 kg, jestem...okrągła. mając 63-64 kg była tragedia...ale cóż, trza rozbujać schaba. a teściowej powiedz, że słodycze spalisz w łóżku ze swoim mężem, który dzięki Twojemu pulchnemu tyłkowi nie ma siniaków ;) zatkało by kobitkę i miałabyś z głowy głupie docinki :D
Edytowany przez serdelek86 18 grudnia 2010, 00:46
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
18 grudnia 2010, 07:45
Albo mówiła to w żartach, albo jest taka jak moja babcia i zarazem teściowa mojej mamy-szczupła, żwawa staruszka, która zachwyca się filigranowymi dziewczynami i jak już coś powie to jest to tak mega nietaktowne, że można spaść z krzesła.
18 grudnia 2010, 08:37
>Mam kolezanke w twooim wzroscie i wadze 48-50 kg i uwierz ze jest troszke okragla (nie gruba) ma prawie 55cm w udzie 37 w lydce........
To zalezy jaką ma budowę nie kazdy tyle ma w udzie i w łydce... a wg to niektóre dziewczyny są umieśnione jak trenują a mięsnie tez ważą......
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
18 grudnia 2010, 08:48
> Czy moja teściowa ma rację mówiąc mi, ze jestem
> gruba, że mi na święta "nie da słodyczy" (jak do
> dziecka, eh) etc? Mam 154 cm i 62 kg. Ja uważam,
> ze są gorsze beki, duzo gorsze.... a ona gada
> jakbym miała 100 kg
bez jaj !!! wcale nie jestes gruba moglabys troche zrzucic ale z umierem. A ak swoja droga to tesciowa - zgoooza
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
18 grudnia 2010, 12:02
> >Mam kolezanke w twooim wzroscie i wadze 48-50 kg
> i uwierz ze jest troszke okragla (nie gruba) ma
> prawie 55cm w udzie 37 w lydce........ To zalezy
> jaką ma budowę nie kazdy tyle ma w udzie i w
> łydce... a wg to niektóre dziewczyny są umieśnione
> jak trenują a mięsnie tez ważą......
Marzenko nie nie ona jest okraglutka;))) i nic nie cwiczy i nigdy nie cwiczyla ;) w talii 70 cm w biodrach ok 95//wiem bo sie mierzylysmy.
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 761
20 grudnia 2010, 00:02
> > >Mam kolezanke w twooim wzroscie i wadze 48-50
> kg> i uwierz ze jest troszke okragla (nie gruba)
> ma> prawie 55cm w udzie 37 w lydce........ To
> zalezy> jaką ma budowę nie kazdy tyle ma w udzie i
> w> łydce... a wg to niektóre dziewczyny są
> umieśnione> jak trenują a mięsnie tez
> ważą......Marzenko nie nie ona jest okraglutka;)))
> i nic nie cwiczy i nigdy nie cwiczyla ;) w talii
> 70 cm w biodrach ok 95//wiem bo sie mierzylysmy.
MY??? nieee.. ja jetem świnia tłusta: 95-80-106, ale są gorsze. Mam zaburzenia hormonalne, trudno to zwalić jak cholera. ale od Nowego Roku zaczynam. I pokażę jej jeszcze! ;p