12 grudnia 2010, 10:09
Zaczynam się martwić. Bo odchudzam się ciągle (może tu jest mój problem!) ale waga nigdy nie spada poniżej 81kg. Co bym nie robiła to na wadze jest 81 i ani grama niżej. To bardzo frustrujące. Utrzymuję swoją wagę po prostu już bardzo długo. Co mogę robić żeby to zmienić?
Jeśli chodzi o jakiś ruch to jedynie wf i dużo chodzę (codziennie około 50min a nawet więcej), piję czerwoną herbatę, staram się nie jeść makaronów, słodycze ograniczam....heh co jeszcze...
12 grudnia 2010, 10:17
przyłączam się do pytania :)
12 grudnia 2010, 10:22
i ja również.
od 3 miesięcy jest 50.3-51.4, takie wahania. niżej nie chce zejść.
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
12 grudnia 2010, 10:26
Mam ten sam problem do tego nie wiem wile ważę :P! Kobitki w domu mam wagę cyfrową warzyłam się może z 3 tyg temu i waga pokazywała ok 60 kg (58,59,60) zależy jak leży , w czwartek oddawałam krew i z ciekawości weszłam na wagę w ciuszkach butkach nawet (bo nie umiałam ściągnąc 1 ręką) I waga wskazała 56,5 powiedzcie której wadze wierzyc ???
12 grudnia 2010, 10:45
raczej tej co mniej ważysz :P hmn a może to problem naszych wag?
co robić żeby w końcu się ruszyło. Nie pamiętam kiedy ostatnio ważyłam z 7 na przodzie!!!
- Dołączył: 2008-05-07
- Miasto:
- Liczba postów: 385
12 grudnia 2010, 10:50
ja polecam więcej ruchu :-) organizm się przyzwyczaił zapewne już i do zmniejszonej liczby kalorii i do ilości ruchu, którą mu zapewniacie...tak więc dajcie mu kopa ;-)
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Mmmm
- Liczba postów: 1069
12 grudnia 2010, 11:11
Edytowany przez magull 3 lutego 2011, 09:15
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
12 grudnia 2010, 11:17
Na ruszenie metabolizmu pomogly mi tabletki "fat metaboliser", picie 3 herbat zielonych dziennie, jedzenie w malych ilosciach co 3 godz oraz bieganie takie jak 30 sekund szybko potem 60 sekund wolniej potem znow 30 sekund szybciej ... itd itp a metabolizm moj jest szybciutki :>
PS. Jedzcie duzo bialka, probiotykow kiedy to tez rasuja wasz metabolizm.
Edytowany przez Miggi 12 grudnia 2010, 11:17
- Dołączył: 2006-07-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 986
12 grudnia 2010, 11:26
Trzeba coś zmienić. Więcej ćwiczyć, albo zmienić rodzaj ruchu. Mi pomogło jak raz nie zjadłam kolacji i poszłam głodna spać. Rano było 0,5kg mniej i teraz się utrzymuje. Dalej trzymam dietę i ćwiczenia tak jak wcześniej. Wydaje mi się, że organizm przyzwyczaja się do codziennego, podobnego traktowania. Trzeba go zaskoczyć :) to waga się ruszy.