Temat: Wasza historia odchudzania

Hej, od jutra zaczynam odchudzanie takie w 100% i chciałabym się Was zapytać jak było u Was, dzięki czemu schudłyście, ile, w jakim czasie, co dawało Wam motywację a co demotywowało ::D

Jak sobie radziłyście z docinkami, porażkami itp ?

Chętnie posłuchałabym Waszych historii :D

strach3 napisał(a):

Od jakiegoś czasu miałem w planie opisać swoją historię, tylko nie wiedziałem czy to kogoś interesuje. Skoro parę takich osób jest, to zaczynam. Zapraszam do pamiętnika, będzie w odcinkach.

nainenz napisał(a):

schudłam jak się rozstałam z chłopakiem 12kg w miesiąc...super historia :)
Nie ściemniasz? Kiedy to było, jak długo utrzymałaś?

Moja siostra po rozstaniu zleciała 25 kg w dół.

Podobno 3 kg/mc to granica bezpiecznego chudnięcia. 12 to jakaś abstrakcja, a 25 to chyba nie w 1 miesiąc?

Pasek wagi

Roznych dziwnych diet probowalam, konczyly sie jo jo i kompulsami. Najnizsza wage osiagnelam jak wiecznie imprezowalam 2-3 male posilki od rana a wieczorem tylko alkohol... deprecha, kompulsy i masakra. Rownowage osiagnelam po terapii + zdrowe jedzenie + cwiczenia. I od paru lat zdrowo i w miare w normie sie trzymam. Ostatnio tylko troche utylam (ok 3kg) ale z przyczyn bardziej zewnetrznych i juz wracam z powrotem do normy (raczej bezproblemowo).

duzo by pisac;p

strach3 napisał(a):

Podobno 3 kg/mc to granica bezpiecznego chudnięcia. 12 to jakaś abstrakcja, a 25 to chyba nie w 1 miesiąc?
nic nie jadlam, moze ze dwie kanapki dziennie, spadlam do strasznej niedowagi, naszczescie przytylam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.