3 grudnia 2010, 00:23
Wy tez stajac przed lustem widzise te sama dziewczyne, ktora stala przed tym lusterm 15 kilo temu? Wszyscy wam mowia : dobrze wygladasz a ty ciagle zastanawiasz sie co w ich ustach znaczy slowo dobrze. czy to znaczy ze sprawiam wrazenie szczuplej, czy dobrze znaczy : dobrze w porownaniu z tym co bylo. Ty sie zastanawiasz i zastanawiasz ale obiektywnie na siebie spojrzec nie umiesz, bo ciagle wygladasz grubo, a to ze miescisz sie w mniejsze rozmiary wcale tego faktu nie zmienia? przeciez tak trudno sugerowac sie waga, skoro pomiar BMI jest tylko sugestia i przedewszystkim ogolnikiem i nie dziala w kazdym przypadku tak samo.
Tez to znacie?
Czy jest jakis sprawdzony sposob jak umiec spojrzec na siebie obiektywnie?
Moze nagrac sie na kamere by pomoglo?
3 grudnia 2010, 19:17
Ja widzę to co chce widzieć,jak czuję się tłusta to widzę wieprza w lustrze,a jak czuję się super laską to myślę ,kurczę ale z ciebie sexi laska,ale to jest naprawdę rzadkością :o((((
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
3 grudnia 2010, 20:00
jakbym to ja pisala...jest mnie 25kgmniej, a ja tego nie widze...jeszcze walcze o przynajmniej 5kg..
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Czwarty Szałas Od Lewej
- Liczba postów: 2677
3 grudnia 2010, 20:56
ja zawsze w lustrze widzę się okej. A jak spojrze w dół na siebie to widzę kupe sadła i nic więcej :/
- Dołączył: 2009-08-14
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 695
3 grudnia 2010, 21:11
Straszne, to co piszecie. Z tego co piszecie, to nie odchudzacie sie dla zdrowia, a dla wygladu i tylko i wylacznie z tego powodu. Ja wiem co widzimy w telewizji, na okladkach pism, tylko Ci "modni" ludzie zawsze beda "lepsi", ale tylko z jednej strony. Co z tego, ze dziewczyna 160cm wzrostu bedzie miala 40kg? Nie bedzie modelka, to napewno, a jedyne co wtedy beda mowic ludzie, to to, ze jest anorektyczka i, ze ma ze soba problem. I tak to widze, zalamujecie sie waga. Boze, jakbym schudla 20kg [np. z 70], to by mi wystarczylo, po co wiecej, to niezdrowe, ani psychicznie, ani fizycznie! A jak ktos sie nie akceptuje juz z tak niska waga, to radze pojsc na konsultacje do poradni psychologicznej.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
3 grudnia 2010, 21:48
Hm, nie pamietam siebie 15 kilo temu, musialam miec z 12 lat
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 198
3 grudnia 2010, 22:07
No właśnie ten problem siedzi w mojej głowie.Chociaż wszyscy dookoła mi mówią że schudłam to ja siebie widzę taką jak 12 kg temu,Mimo że już się mieszczę w spodnie rozmiar mniejsze to wydaje mnie się że moje uda są nadal grube.
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
3 grudnia 2010, 22:34
A ja w dzieciństwie byłam gruba, schudłam,ale wtedy stale czułam się grubą. Później znów utyłam i jak oglądam zdjęcia sprzed kilku lat, widzę super laskę.Koleżnka, która nie znał mnie wtedy skomentowała zdjęcia" ale ty chuda byłaś".Zrozumiałam, że nie dostrzegłam osiągnięcia celu. Obiecałam sobie, że jak teraz schudnę, będę czuła się jak szczupła osoba, a nie stale odchudzający się grubasek.