2 grudnia 2010, 21:32
Od początku odchudzania ważę się bardzo często na mojej domowej wadze, zaczęłam się odchudzać z wagą 86 (taka widniała na mojej wadze) teraz jest na niej 75 kilo (od wczoraj podniecam się i wszystkim gadam, że schudłam 11 kilo), dzisiaj poszłam do babci i się zważyłam (babcia ma identyczną wagę) i tam jest 78 w porywach do 79!!! no wtf po prostu?!?!?!
dla innych może to być mała zmiana, ale dla mnie gigantyczna, czuję się jakaś taka mega oszukana, strasznie się czuje i nie wiem co mam ze sobą zrobić... pomocy :(
2 grudnia 2010, 22:14
Dzięki! Już zaczynam to rozumieć - będę się ważyła na jednej wadze i tylko według niej będe się oceniała, mi to też strasznie samopoczucie popsuło, ale weszłam na poprawę humoru na swoją wagę, haha :)
- Dołączył: 2010-11-22
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 180
2 grudnia 2010, 22:24
Ufaj tylko swojej wadze :)
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
2 grudnia 2010, 22:27
Te tak mam. W domu mam 1 wage, czasem korzystam z elektronicznej u kumpla, w pracy zaś 2 różne + analizator. Wszystkie zawsze pokazują inny wynik +/- nawet 5kilo. Nie wiadomo czemu wierzyć.
Ostatecznie wyciągam średnią i sie tam nie przejmuje skalą. (Ewentualnie korzystam z analizatora, bo to jeszcze najwiargodniejsze)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
2 grudnia 2010, 22:28
Lepiej ważyć się tylko na jednej wadze, bo naprawdę można zwariować. Nie wiem, na czym polega taka rozrzutność, ale najrozsądniej chyba byłoby trzymać się właśnie jednego :)
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
2 grudnia 2010, 22:51
jeśli twoja waga wskazuje o 11 kg mniej to niezależnie od wagi początkowej schudłaś 11 kg a czy jest to 79 czy75 to już tylko cyfry
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
2 grudnia 2010, 22:55
> Te tak mam. W domu mam 1 wage, czasem korzystam z
> elektronicznej u kumpla, w pracy zaś 2 różne +
> analizator. Wszystkie zawsze pokazują inny wynik
> +/- nawet 5kilo. Nie wiadomo czemu wierzyć.
> Ostatecznie wyciągam średnią i sie tam nie
> przejmuje skalą. (Ewentualnie korzystam z
> analizatora, bo to jeszcze najwiargodniejsze)
a nie łatwiej na wadze postawić 2 kg mąki czy cukru i sprawdzić ile waga pokazuje?:D
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 grudnia 2010, 22:56
Heheh Ja mialam podobnie.
Poczatek odchudzania 73kg (niby) kiedy ujrzalam upragnione 59 kg alez szczesliwa bylam i kupilam sobie elektroniczna a tam zonk....62 kG no coz.... wazylam te 62 ale poczatek odchudzania nie byl 73 ale 76kg:D ale mnie to jakos nie zdemobilizowalo :)
3 grudnia 2010, 00:05
> > Te tak mam. W domu mam 1 wage, czasem korzystam
> z> elektronicznej u kumpla, w pracy zaś 2 różne +>
> analizator. Wszystkie zawsze pokazują inny wynik>
> +/- nawet 5kilo. Nie wiadomo czemu wierzyć.>
> Ostatecznie wyciągam średnią i sie tam nie>
> przejmuje skalą. (Ewentualnie korzystam z>
> analizatora, bo to jeszcze najwiargodniejsze)a nie
> łatwiej na wadze postawić 2 kg mąki czy cukru i
> sprawdzić ile waga pokazuje?:D
oo, ale świetny sposób, że też o tym nie pomyślałam xD
Sprawdziłam cukier 1 kilo i jest 1 kilo :D
Edytowany przez WejdeWTeSpodnie 3 grudnia 2010, 00:05
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
3 grudnia 2010, 08:20
ehhh na mojej wadzę ważę jak popadnie ale się tym nie przejmuje
np. wczoraj ważyłam 50kg a dzisiaj o tej samej porze 52kg.
- Dołączył: 2009-02-14
- Miasto: Myślenice
- Liczba postów: 316
3 grudnia 2010, 08:34
Osiągnęłaś już duży sukces, to na pewno jest silniejsze niż te wahania. Najlepiej ważyć się rzadziej, moim zdaniem np. raz na tydzień.