28 listopada 2010, 14:59
Mam taki plan że będę ćwiczyć codziennie brzuszki i ograniczać się w jedzeniu, ale czy to wystarczy?
może macie jakieś bardziej konkretne i skuteczniejsze pomysły :) aha i rzucam słodycze od jutra, bo dziś zapomniałam ;p
ile mogę maks. schudnąć?
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
28 listopada 2010, 16:17
musi by 6 w równych odstępach czasu, bo to przyspieszy metabolizm.
28 listopada 2010, 22:21
ta dieta onz wygląda zachęcająco, tylko, że ja tak jak mrowek 425 na razie mieszkam z rodzicami i nie mogę sobie pozwolić na takie różnorodne i ciekawe menu, ale jedno jest pewne, koniec słodyczy, bo dziś ostro przegięłam :( i obowiązkowo ćwiczenia, kalorie ograniczam do hm ilu kalorii... 1200 wystarczy? czy za dużo... dziękujemy
mastema666
za informacje :)
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
28 listopada 2010, 22:35
ja też mieszkam z mamą ale zamierzam przeprowadzic tą diete ;) ale nie teraz :D bo w przyszłą sobote ide na urodziny i w jeszcze następną to samo, a to dieta 10-dniowa więc póki co odpada.. ale potem ok 2 tygodnie przed świętami nie mam nic w planach więc może wtedy ;) narazie jak Ty postawie na niskokaloryczną + 1-2h cwiczeń dziennie ;)
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
28 listopada 2010, 22:35
ja też mieszkam z mamą ale zamierzam przeprowadzic tą diete ;) ale nie teraz :D bo w przyszłą sobote ide na urodziny i w jeszcze następną to samo, a to dieta 10-dniowa więc póki co odpada.. ale potem ok 2 tygodnie przed świętami nie mam nic w planach więc może wtedy ;) narazie jak Ty postawie na niskokaloryczną + 1-2h cwiczeń dziennie ;)
28 listopada 2010, 22:39
mam nadzieję, że schudniemy chociaż 3 kilo na takiej diecie, tylko myślę że trzeba skrupulatnie się przyłożyć, bo u mnie to najgorzej z byciem konsekwentną ;/
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
28 listopada 2010, 22:55
U mnie najgorzej jest na początlku, jak już prztrwam to samo leci ;) raz już schudłam ok 13kg ale efekt utrzymałam niestety przez ok 3 miesiące a potem jojo.. wróciły wszystkie kg + 2.. Teraz zaczynam od początku, wiem jaki błąd popełniłam i więcej go nie powtórzę. Mama i koleżanki mnie ostrzegały, że tak to się skończy ale widac musiałam doświadczyc na własnej skórze.. Szczerze mówiąc wtedy nie cwiczyłam za dużo, poprostu sama dieta więc teraz przy 1-2h treningu dziennie spodziewam się lepszych i szybszych rezultatów ;) pozatym nie wiem czy słyszałaś o takim programie na tvn style '10kilo do zrzucenia' w poniedziałki pare minut po 21 ;) mnie on bardzo motywuje do cwiczeń ;)
28 listopada 2010, 22:58
tak oglądałam z kilka razy, przydałby mi się taki trener, żeby kopnął w tyłek do działania :D też kiedyś schudłam 8 kilo, ale teraz jestem już grubsza ;/ jednak sport to chyba podstawa...
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
28 listopada 2010, 23:06
napewno, jak oglądam ten program mam ochote sama sobie przeprowadzic taki 4tygodniowy program ale bez takiego trenera, który by stał nade mną z megafonem i wrzeszczał nie moge się zmobilizowac :D
28 listopada 2010, 23:07
no właśnie, przydałby się, ale już muszę bo po prostu nigdy nie schudnę jak będę robić ciągle uniki, od jutra ćwiczenia codziennie w ramach adwentu jako postanowienie, bo inaczej pójdę do piekła ;p
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
28 listopada 2010, 23:11
haha :D u mnie jest jeszcze taki problem, że jak już cwicze nawet tą 1h to nie potrafie dac z siebie wszystkiego, jak zaczynam się męczyc zamiast zapieprzac dalej to co prawda dalej cwicze ale zwalniam tempo ;p ..