5 marca 2014, 07:55
hej. mam pytanko , czy to jest normalne? w niedziele był moj pierwszy dzien biegania, biegalam godzine, w poniedzialek poszlam na rower na dwie godziny, wczoraj tez na rower na 1,5 h. przytylam prawie 3 kg. 1 kg podskoczyl po tlustym czwartku to to rozumiem... mialam 68 kg wtedy. dzisiaj jest prawie 70. nie jestem przed okresem. wczesniej tyle nie cwiczylam cardio. jem tak kolo 1500-1700 kcal dziennie. boje sie ze bede dalej tyla :( co to za odchudzanie jak waga rosnie z dnia na dzien a nie chce w ogole spadac :(
chcialabym wazyc na wakacje 58 kg (obecnie 69,5 kg-161cm), macie jakas sprawdzona diete ktora w polaczeniu z bieganiem i rowerem pozwoli mi zrzucic tak z 10-12 kg do wakacji?
Edytowany przez 5 marca 2014, 07:57
- Dołączył: 2013-09-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1487
5 marca 2014, 08:03
Ja mam dokładnie tak samo, nawet podobny wzrost i wagę! Ćwiczę 5x w tygodniu przy diecie a waga ruszyć się nie chce ale ja bardziej patrzę teraz na cm, tobie też radzę się mierzyć a zobaczysz różnicę :) Co do wagi to tak jest jak czytam że inne osoby też tak mają przy ćwiczeniach i pamiętaj żebyś miała chociaż 1-2 dni w tygodniu na odpoczynku bez ćwiczeń ;)
- Dołączył: 2014-01-22
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 8760
5 marca 2014, 08:07
Z takimi zalozeniami bedzie ciezko.
5 marca 2014, 08:16
BunDiGanja napisał(a):
Ja mam dokładnie tak samo, nawet podobny wzrost i wagę! Ćwiczę 5x w tygodniu przy diecie a waga ruszyć się nie chce ale ja bardziej patrzę teraz na cm, tobie też radzę się mierzyć a zobaczysz różnicę :) Co do wagi to tak jest jak czytam że inne osoby też tak mają przy ćwiczeniach i pamiętaj żebyś miała chociaż 1-2 dni w tygodniu na odpoczynku bez ćwiczeń ;)
tak tak pamietam o odpoczynku, to podstawa :)
tylko chodzi o to ze ta waga powinna spasc chociaz do tych 60 kg a ona rosnie a przeciez mam spora nadwage i to jest nienormalne. zwazylam sie z ciekawosci, bardziej zalezy mi na efektach wizualnych :)
- Dołączył: 2014-02-17
- Miasto: Aarhus
- Liczba postów: 403
5 marca 2014, 08:20
Ja mam 168 cm i 66 kg, ćwiczę dziś już 17 dzień (głównie dywanówki i 2 razy w tygodniu zumbę) i spadają tylko centymetry, waga nadal stoi jak zaczarowana ;) Ktoś powie, że mogę zacząć biegać - biegałam na jesień, codziennie 5-6 kilometrów utrzymując dietę i też dupa blada. Wcześniej w wakacje moim jedynym środkiem lokomocji był rower bez względu na to jak daleko musiałam się przemieścić - dziennie potrafiłam nawet 30 km robić, ale waga i centymetry nawet nie drgnęły. Dopiero teraz z Mel B cm zaczęły spadać, ale na wagę to już sama nie wiem co zrobić, jem około 1500 kcal dziennie i włączam w dietę wszystkie składniki w odpowiednich ilościach. Mam teorię, że ciężko mi ruszyć te kilogramy ze względu na antykoncepcję hormonalną i chyba wybiorę się do lekarza by spytać czy one mogą mieć na to jakiś wpływ czy nie :)
Edytowany przez Shego 5 marca 2014, 08:31
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 529
5 marca 2014, 08:24
i co z tego, że waga rośnie? chyba bardziej chodzi nam o centymetry? a to, że waga rośnie po ćwiczeniach to akurat całkiem normalne
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
5 marca 2014, 08:27
kingss ale po 3 dniach 3 kg?
5 marca 2014, 08:32
zastanawiam sie tez nad pojsciem do lekarza bo czytalam ze chora tarczyca moze byc powodem zatrzymania a nawet wzrostu wagi na diecie?
ogolnie to jezdze od 7-8 lat na rowerze , mialam przerwe z 1.5 roku i przytylam 18 kg i nie moge tego zrzucic teraz. odchudzam sie juz ponad rok i zrzucilam 8 kg i wiecej nie moge :( nie wiem co z tym zrobic bo chce wkoncu zobaczyc znowu 58 kg! probowalam gotowania na parze, duzo bialka mniej wegli, ograniczenie kcal.... kompletnie nic na mnie juz nie dziala :/ liczylam wegle bialko i tluszcz, jadlam w odpowiednich proporcjach i efekt? zaden. mniej żrec tez nie pomaga.
- Dołączył: 2014-01-22
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 8760
5 marca 2014, 08:36
No ale pokaz ta diete, cpm , ppm.
Poki co nie ma o czym dyskutowac