Temat: Gruszki!! Pomocy :(

Pytam wszytskie gruszki, ktorym sie udało, albo udaje... Jak zmniejszyść gruszkowość :(. Ja nie jestem gruba, mam całkeim niezły brzuch odpasa w górę, ramiona... Ćwiczę sporo a podbrzusze sterczy na kilometr >:/. A uda!! Wczoraj przymierzałam sukienke i kuuuurde jak sie zasmuciałam :(. Mam za duzą dupę (z udami) to takich prostych sukienek... Dokładnie przymierzałam taką  do pasa jeszcze jakoś wyglądała, a potem jak naciągnięta na beczkę>:|

Przepraszam, że tak Ci troszkę wątek zamuliłam swoim utyskiwaniem :p

 

Będę palić, oj będę...szkoda tylko, że nie da się go tak np. w saunie wypocić :D

heh no bylo by fajnie... ale na saune mozna pójsć dla przyjemności poprawienia saopoczucia i dodania energii ;D! Ja wąłsnei zmierzam do sauny jutro ach <3 dawno nie byłam a ubóstwiam ;).
I nie bój nic ja mam dupe jak stara matka polka a korpus dziewczyki no i weź tu :\
grrr wrrr baby bo Was poppodgryzam :P

odczepcie się od starych matek polek, co? na to to ja mogie sobie pozwolić o :P bo stara i polka i matka i dupsko jak stodoła o :P hyhyhy

Emilko dawaj te Twoje 58 kg a z nogami sobie poradzę, no może, no przynajmniej spróbuję hyhyhy

dziewczyny, ja zdurniałam, bo może ja nie jestem grucha, może ja jestem klepsydra?? bo nie mogę powiedzieć o moim biuście, że jest mały, ( miseczka C/D) dupsko wielkie, ale różnica między talią a biodrami to 30cm co daje wcięcie, no i uda, ogromne, masywne i pot z nich spływa by lekko sparafrazować słowa poety ;) ciekawe czy zgadniecie którego słowa i jakiego wierszyka hyhy

Hehe...lokomotywa ;)

Puzzelku ja też mam raczej niemały biust (C/D...choć teraz bardziej C, bo schudłam), ale z kolei ramiona mam bardzo wąskie i jak przyglądam się swojej sylwetce, to jednak mój dół jest...przytłaczający ;) Pomimo biustu.

Myślę, że nie ma co się mierzyć dokładnie linijką, tylko własnie na oko ocenić, czy dół przytłacza sylwetkę, czy może ramiona i biust ją równoważą.

Lokomotywa :D! Mozem nie matka ale sie na nim eychowałm ;D
no brawo dziewczyny :D pamiętacie lokomotywę :D znaczy duch w narodzie nie ginie ;)

nie umiem powiedzieć, czy góra równoważy dół, ale chyba nie tak do końca, skoro najlepiej wygląda ten dół ukryty w długiej spódnicy, najlepiej rozkloszowanej (mysli) chociaż podobnie jak Ty Emilko, ja tez biegam ciągle w gaciach, bo tak mi jest po prostu w pracy wygodniej, jak mam czas i pamiętam, to zakładam jakieś dłuższe swetrzysko, żeby tyłek zakryć. Ale już wiele razy słyszałam, że robię tym błąd, bo zakrywam przy okazji wcięcie w talii które jest podobno moim atutem (mysli) no może by było, gdyby się nie kończyło sterczącym bębenkiem z  przodu;)
ech puzzelek znam bebenek też ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.