- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
23 listopada 2010, 17:48
Mam pytanie odnośnie diety
1000 kcal / opcjonalnie do
1200.
[Diety tej jeszcze nie wprowadziłam w życie.]
Czy ktoś z Was, kto ją
stosował,
modyfikował liczbę posiłkówbądź
rozkład kaloryczny?
Bo generalnie w 1000 jest zdaje się sztywna liczba pięć posiłków, wszędzie w Internecie tak podają.
I śniadanie - 250 kcal,
II śniadanie - 100 kcal,
Obiad - 350 kcal,
Podwieczorek - 100 kcal,
Kolacja - 200 kcal.W tym planie nie pasuje mi jedno. Obiad rozumiem poprzez
ciepły posiłek, który spożywam w domu.
W domu ze szkoły ląduję codziennie nieco przed 17. Oznaczałoby to, że od rana do 17 miałabym być głodna, a potem w domu zjeść obiad, podwieczorek i jeszcze kolację.
Sypiam mało, bo ok. 5 h (1 w nocy do 6 nad ranem), więc kolacji bezpośrednio przed snem i tak bym nie jadła, ale nie o tym chciałam.
Co sądzicie o tym, gdybym:1. rozszerzyła liczbę posiłków do 6 (zachowując 1000 kcal/dzień)?
lub2. przeniosła podwieczorek na miejsce jakby III śniadania (zachowując za to liczbę posiłków)?
Obiadu gdzieś w szkole/w autobusie, nie będę jadła, bo sobie tego nie wyobrażam.
Jeszcze innym wyjściem byłoby przejść na dietę 1200 kcal z 6 posiłkami i wdrożonymi wszelkimi zaleceniami żywieniowymi, jak np. białkowe kolacje. Chcę jednak spróbować z 1000 najpierw, ponieważ mało się ruszam. W momencie, gdy stwierdzę, że się w jakiś sposób dietą głodzę bądź umartwiam, zwiększę kaloryczność.
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Edytowany przez rozsadna 23 listopada 2010, 17:48
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
23 listopada 2010, 17:57
Ja odchudzam się od 24.01 i od samego początku stosuję dietę 1200 kcal, chociaż z pewnością czasami zjem mniej a czasami więcej.
Nie pracuję, nie uczę się i sama dostosowałam sobie kalorię do danych posiłków tj.śniadanie I - 200 kcal, śniadanie II - 200 kcal, Obiad - 400 kcal, podwieczorek - 100 kcal i kolacja 200 kcal. Wiadomo, czasami śniadanie ma mniej a obiad więcej, ale wydaje mi się, że nie robi to różnicy - ważne, żeby było zachowane 1200 kcal. Jak podliczysz moje 'rozłożenie' kalorii wyjdzie Ci, ze jest 1100 kcal, wiem - 100 to taka moja rezerwa.
No i na zachetę dodam, że od 24.01 do dzisiaj zrzuciłam ... - 12,4 kg.
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
23 listopada 2010, 18:05
ja jestem na 1000kcal i tak samo późno jadam obiad, dlatego też podwieczorek zamieniłam na 3 śniadanie w szkole, gdzieś w okolicach ostatnich lekcji a obiad około 16 te 6 posiłków też chyba nie byłoby złe
a może tak:
6.30- 200-250kcal
10-150kcal
13.30-150kcal
17-300kcal
19-20-150-200kcal ? Edytowany przez TakBardzoChce 23 listopada 2010, 18:06
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
23 listopada 2010, 18:15
TakBardzoChce właśnie o czymś takim mniej więcej myślałam. :)
Wolę wersję z mniejszą kolacją i większym śniadaniem, do którego dołożyłabym jeszcze 50 kcal z III posiłku.
Ale generalnie o to mi chodzi, ma to sens? :)
Bo jak widać, Ty schudłaś na tym. :)
Edytowany przez rozsadna 23 listopada 2010, 18:15
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
23 listopada 2010, 19:03
Właśnie chodzi o to, że chcę liczyć kalorie (bo znam zdrowe zamienniki produktów czy też zasady zdrowegożywienia, by móc się na tym opierać niezależnie od diety), poza tym wychodzenie z tej diety (dodawanie 100 kcal co tydzień) wydaje mi się racjonalne, no i jest jasno określone, dzięki czemu mam nadzieję nie spotkam się z jo-jo. I poznam lepiej siebie, tzn. ile tak naprawdę tych kcal potrzebuję. :)
Obliczyłam sobie też moje zapotrzebowanie kaloryczne wg wzoru polecanego przez specjalistę. :)
Na chwilę obecną wyszło mi coś koło 2400, aby schudnąć 1 kg tygodniowo od tego trzeba odjąć 1000 kcal. Zostałoby mi więc 1400.
Jednak chcę zacząć od 1000, zresztą do tego czasu (do Nowego Roku) mam nadzieję jeszcze trochę z wagi zjechać i ruszyć poświątecznie z powerem. :D
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
23 listopada 2010, 19:11
"
665,1 + (9,567*M) + (1,85*W) - (4,68*L),
gdzie:
M - masa w kg,
W - wzrost w cm,
L - wiek .
Uzyskaną wartość proszę przemnożyć przez 1,6. To współczynnik
odpowiadający niewielkiej aktywności fizycznej.
/przy większej aktywności współczynnik wynosi 1.75/
Wynik to Pani
zapotrzebowanie energetyczne. Dieta odchudzająca powinna mieć o 1000
kcal mniej od tej wartości. Dzięki temu chudnie się ok. 1 kg tygodniowo."
Pyk!
Jeśli ktoś by chciał. :)
23 listopada 2010, 19:12
Ja teoretycznie jestem na 1200kcal, ale nie trzymam się żadnego planu pt. "o tej porze jesz tyle kcal", po prostu staram się nie jeść na raz więcej niż 500kcal i jakoś to tak w miarę równo rozkładać...