20 lutego 2014, 21:32
Biorę leki, po których tyje. Antydepresyjne. Czy któraś z Was również ma ta ki problem? Otóż chodzi o to, że przytyłam po nich 18 kg i teraz chce schudnąc. Oczywiście gdybym ich nie brała waga sama by leciała w dół, tak jak t\rok temu bez ćwiczen schudłam 13 kg i wyglądałam super... Ale teraz zgrubłam i aż płakać mi sie chce jak przypomne sobie, ze rok temu ważyłam 57 kg ...
![]()
. Eh.
I mam pytanie, czy da sie schudnąć biorąc te leki? Czy według Was dieta i ćwiczenia coś dadzą? Waga mi już nie rośnie, teraz waże nieco więcej, niż na pasku.
20 lutego 2014, 21:49
zdani1993 napisał(a):
Biorę leki, po których tyje. Antydepresyjne. Czy któraś z Was również ma ta ki problem? Otóż chodzi o to, że przytyłam po nich 18 kg i teraz chce schudnąc. Oczywiście gdybym ich nie brała waga sama by leciała w dół, tak jak t\rok temu bez ćwiczen schudłam 13 kg i wyglądałam super... Ale teraz zgrubłam i aż płakać mi sie chce jak przypomne sobie, ze rok temu ważyłam 57 kg ... . Eh. I mam pytanie, czy da sie schudnąć biorąc te leki? Czy według Was dieta i ćwiczenia coś dadzą? Waga mi już nie rośnie, teraz waże nieco więcej, niż na pasku.
Da sie mój brat przechodził dokładnie przez to samo. Przyjmuje je nadal , ale schudła. jak brał antydepresanty to musiał cos zjeśc jak tylko poczuł głód bo nasilało to jego złe samopoczucie. Teraz ma sie juz duzo lepiej, wzioł sie za siebie choc to starszny leń i o jakimkolwiek ruchu nie ma mowy.
20 lutego 2014, 21:51
Po protu zmień na takie po których się nie tyje typu bioxetin
20 lutego 2014, 21:51
Magdalena1996x napisał(a):
Nie bierz leków, proste.I jak pisze xcalineczkax nie będzie to jedynie wina leków.
Nie wiecie o czym piszecie. Antydepresantów nie bierze sie na własne widzi mi sie. To sa choroby natury psychicznej i cięzko z nia w ogóle życ.
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1002
20 lutego 2014, 22:03
ostatniepodejscie-
owszem, ale leki dobiera się tak, żeby działały z jak najmniejszymi
skutkami ubocznymi, więc czemu nie próbować zmienić? Bo teraz to takie
perpetuum mobile trochę- damy dziewczynie leki, po których poprawi jej
się samopoczucie, ale przytyje, więc samopoczucie się jej obniży (w
końcu chce jej się płakać z tego powodu).
Jeszcze jedno mi się rzuciło w oczy- skoro rok temu autorka schudła nagle 13kg, to to może być po prostu jojo, a nie leki.
Oczywiście nazwy magicznego specyfiku, który zapisuje się na 5 lat z góry nadal nie znamy.
Edytowany przez LadyKrowka 20 lutego 2014, 22:04
20 lutego 2014, 22:06
..
Edytowany przez 15b41817dcd041ca89766c7425fdba88 20 lutego 2014, 23:36
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
20 lutego 2014, 22:22
jeśli chodzi o apetyt to sama możesz to kontrolować - będzie pewnie ciężko, ale wierzę, że dasz radę;)
wiesz - bo to jest trochę tak jak przy tabletkach anty - dziewczyny zwalają na nie winę, że to przez nie przytyły, a najczęściej to tyje się przez jedzenie a nie leki :P
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
20 lutego 2014, 22:23
poza tym może poproś o zamianę na jakies inne leki skoro uważasz, ze na te nie idziesz??
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1002
20 lutego 2014, 22:28
A prolaktynę masz w porządku? Czasem robi się za dużo przez ograniczenie dopaminy. Może ginekolog byłby w stanie pomóc.
Zresztą z anty też sprawa nie jest prosta, apetyt to pikuś przy rozregulowanych hormonach.
Edytowany przez LadyKrowka 20 lutego 2014, 22:31
- Dołączył: 2012-10-14
- Miasto: Klepacze
- Liczba postów: 36
20 lutego 2014, 22:51
Po niektórych lekach niestety się tyje. Bez względu na to, czy jesz dużo czy mało. Po antydepresyjnych szczególnie. Ponadto najczęściej sylwetka ma nienaturalne kształty, widać, że nie jest to spowodowane lenistwem czy obżarstwem.
zdani1993 - proponuję Ci na początek chodzenie. Znajdź sobie jakiś cel oddalony od Twojego domu o ok 4 km. I chodź 5x w tygodniu. Odżywiaj się zdrowo, nie musisz stosować diety redukcyjnej, jedz tyle kcal, ile potrzebuje Twój organizm (obliczysz to za pomocą kalkulatorów). Na 90% po miesiącu zauważysz różnicę. Sposób sprawdzony u kilku osób :) Życzę Ci powodzenia i nie poddawaj się!
Rady typu "odstaw je" schowajcie sobie do kieszeni....
Edytowany przez aasti 20 lutego 2014, 22:52
- Dołączył: 2006-11-23
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 6092
20 lutego 2014, 23:10
Piszesz, że dopiero zaczęłaś je brać. Mnie mówiono, że pod tym względem podobnie jak z antykoncepcją, tylko krócej - trzeba im miesiąc czy dwa dać, jeśli skutki uboczne nie są skrajnie dokuczliwe bądź niebezpiecznie. Jednak większość będzie w taki czy inny sposób działać na apetyt, sama choroba też na niego działa.
Myślę, że terapia byłaby pomocniejsza. I tak, da się schudnąć czy utrzymać wagę przy antydepresantach. Szczególnie, kiedy będziesz już w lepszym stanie i robienie czegoś ze swoim życiem nie będzie takim wysiłkiem ;)