16 września 2013, 21:53
Albo jestem jakaś ograniczona, albo głupia, bo po prostu nie rozumiem jednej rzeczy. Wątków na ten temat było sporo, ale ja wciąż tego nie rozumiem. Czy mógłby mi ktoś "łopatologicznie" wyjaśnić jak to jest: zjadam 1500 kcal dziennie, ćwiczeniami spalam ok 600 kcal na dzień, ale ćwiczę przypuśćmy, 3x w tyg. Czy żeby schudnąć muszę spalać tyle kalorii ile zjem? Jak to jest z tym spalaniem i tymi kaloriami?
Albo weźmy pod uwagę inny przypadek: jem 1500 kcal, nie ćwiczę w ogóle, ani nie pracuję fizycznie, to i tak będę chudła?
Proszę, wytłumaczcie mi to, bo nie daje mi to spokoju.
16 września 2013, 21:57
no, więc tak teoretycznie chudniemy o te kalorie które są na minusie czyli
masz zapotrzebowanie 2000 kcal a jesz przez tydzień 1500 czyli przez 7 dni tworzysz deficyt na poziomie 3500 i schudniesz 0,5 kg. oczywiście jest to teoria bo w praktyce ciężko dokładnie określić zapotrzebowanie jak i ilość spalanych kalorii przy wysiłku :P
czyli czysto teoretycznie jeśli Twoje zapotrzebowanie to 2000 zjadasz 1500 - 3500 deficytu, które organizm zaczerpnie z tłuszczu no i jak 3 razy w tygodniu po 600 kcal spalisz to jeszcze do tego dochodzi kolejne 1800 deficytu i prawie 1 kg powinnaś schudnąć ;) a to jak jest w praktyce to inna bajka :D
16 września 2013, 21:59
Ja też mam problem z kaloriami, nie odpowiem ci na wszystko ale nie możesz spalać tylu kalorii ile zjesz bo organizm potrzebuje kalorii do funkcjonowania.
- Dołączył: 2013-08-19
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 806
16 września 2013, 22:01
jesz 1500kcal dziennie spalasz 600 przy ćwiczeniach, a jaka jest Twoja podstawowa przemiana materii? Musisz sobie ją obliczyć :)
i wtedy do tej podstawowej przemiany materii dodajesz te 600 kalorii spalonych i wychodzi Ci ile kalorii spaliłaś w dany dzień :) Jeżeli wyjdzie Ci więcej niż 1500 - czyli tyle ile jesz, to Twój bilans kaloryczny jest ujemny = chudniesz ;)
Rozumiesz?
16 września 2013, 22:01
O rany! To jest takie proste, a ja siedziałam nad tym i nie mogłam rozkminić o co chodzi! Wstydzę się za siebie teraz :p
Dziękuję Wam bardzo za wyjaśnienie tej zagadki ;)
Edytowany przez goldenchocholate 16 września 2013, 22:01
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
16 września 2013, 22:14
He? :)
Jezeli jesz 1500 i palisz 600 to jestes na glodowce. Twoj organizm wlasnie pali co sie da czyli nie tylko tkanke tluszczowa a rowniez miesnie. Robi wszystko aby oszczedzic organy wew. Schudniesz a pozniej dopadnie Cie mega jojo.
Podstawowa przemiana materii to ilosc kalorii potrzebna aby zapewnic prawidlowe funkcjonowanie organow wewnetrznych. Lezac i nic nie robiac ;) Kumasz?
Proponuje policzyc swoja podstawowa i calkowita przemiane materii uczciwie uwzgledniajac aktywnosc fizyczna. Powodzenia.
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2752
17 września 2013, 14:30
unodostress napisał(a):
no, więc tak teoretycznie chudniemy o te kalorie które są na minusie czylimasz zapotrzebowanie 2000 kcal a jesz przez tydzień 1500 czyli przez 7 dni tworzysz deficyt na poziomie 3500 i schudniesz 0,5 kg. oczywiście jest to teoria bo w praktyce ciężko dokładnie określić zapotrzebowanie jak i ilość spalanych kalorii przy wysiłku :Pczyli czysto teoretycznie jeśli Twoje zapotrzebowanie to 2000 zjadasz 1500 - 3500 deficytu, które organizm zaczerpnie z tłuszczu no i jak 3 razy w tygodniu po 600 kcal spalisz to jeszcze do tego dochodzi kolejne 1800 deficytu i prawie 1 kg powinnaś schudnąć ;) a to jak jest w praktyce to inna bajka :D
Czyli jak będę jadła normalnie 2000kcal a spalę 1000kcal każdego dnia to i tak (teoretycznie) schudnę 1kg? A mówią, że bez diety same ćwiczenia nie pomogą, jak to jest?
17 września 2013, 14:54
Nualka napisał(a):
unodostress napisał(a):
no, więc tak teoretycznie chudniemy o te kalorie które są na minusie czylimasz zapotrzebowanie 2000 kcal a jesz przez tydzień 1500 czyli przez 7 dni tworzysz deficyt na poziomie 3500 i schudniesz 0,5 kg. oczywiście jest to teoria bo w praktyce ciężko dokładnie określić zapotrzebowanie jak i ilość spalanych kalorii przy wysiłku :Pczyli czysto teoretycznie jeśli Twoje zapotrzebowanie to 2000 zjadasz 1500 - 3500 deficytu, które organizm zaczerpnie z tłuszczu no i jak 3 razy w tygodniu po 600 kcal spalisz to jeszcze do tego dochodzi kolejne 1800 deficytu i prawie 1 kg powinnaś schudnąć ;) a to jak jest w praktyce to inna bajka :D
Czyli jak będę jadła normalnie 2000kcal a spalę 1000kcal każdego dnia to i tak (teoretycznie) schudnę 1kg? A mówią, że bez diety same ćwiczenia nie pomogą, jak to jest?
to jest bardziej skomplikowane niż czysta matematyka :P liczy się również jakość jedzenia które pochłaniasz bo by mieć fajne ciało -> nie paląc mięśni trzeba się odpowiednio odżywiać ;) ale jedząc 2000 i spalając ćwiczeniami 1000 kcal powinnaś chudnąć tylko bierz tu pod uwagę, że by rzeczywiście zużyć te 1000 kcal na treningu musi on być na prawdę ciężki.. mało kto da radę tyle ćwiczyć :P i dobrze skomponować taki trening
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2752
19 września 2013, 08:53
U mnie godzina biegania to około 500-600kcal, dołożyć do tego siłówkę i prawie z 1000 by było ;) Dzięki za odp :)