- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
23 lipca 2013, 13:54
Potrzebuję odchudzić nogi.
Mam je jędrne, podoba mi sie ich kształt, ale chcę by miały kilka cm mniej w obwodzie, bo to obwód jest problemem.
Mam miesiąc.
Chciałabym zejść 2 cm niżej w łydce i ok. 4 cm mniej w udzie.
Czy bieganie pomoże? Czy ono naprawdę odchudza?
Dieta do tego - zwykłe MŻ bez słodyczy i niezdrowego zarcia, w granicach 1600 kcal.
PS. Jeśli od biegania powiększą mi się łydki to dziękuję na wstępie :)
Piszcie proszę Wasze spostrzeżenia :)
Jeśli ktoś chce zobaczyć jak wygląda problem to tutaj są moje nogi -
klikamy Edytowany przez slaids 23 lipca 2013, 13:54
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 821
23 lipca 2013, 15:01
Biegam ok. 5 m-cy po 10 km w ok. 1h 15 min 4 razy w tygodniu. Jeśli chodzi o rozbudowe mieśni to absolutna bzdura. Mięśnie nie powiększyły się ani na udach ani łydkach. Jesli chodzi o spadek cm to ciężko mi określić ponieważ przy wzroście 166 cm w udzie w najszerszym miejscu mam 48 cm. I ta wartośc po bieganiu ani się nie zmniejszyła ani nie powiekszyła. Za to napięcie skóry jest widoczne, brak celulitu, nogi wyglądają o wiele lepiej ;) także polecam. Oto mój efekt po 5 miesiącach biegania:
- Dołączył: 2013-02-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11119
23 lipca 2013, 15:04
tysia132 napisał(a):
Biegam ok. 5 m-cy po 10 km w ok. 1h 15 min 4 razy w tygodniu. Jeśli chodzi o rozbudowe mieśni to absolutna bzdura. Mięśnie nie powiększyły się ani na udach ani łydkach. Jesli chodzi o spadek cm to ciężko mi określić ponieważ przy wzroście 166 cm w udzie w najszerszym miejscu mam 48 cm. I ta wartośc po bieganiu ani się nie zmniejszyła ani nie powiekszyła. Za to napięcie skóry jest widoczne, brak celulitu, nogi wyglądają o wiele lepiej ;) także polecam. Oto mój efekt po 5 miesiącach biegania:
Nogi masz piękne! - ale z jakiego stanu zaczynałaś ?
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 821
23 lipca 2013, 15:15
Miałam około 54 cm w najszerszym miejscu kiedy zaczynałam, najbardziej pomógł mi rowerek stacjonarny :)
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1839
23 lipca 2013, 15:42
bieganie po pierwsze spala mięśnie, szczególnie jeśli nie dożywisz się odpowiednio przed
bieganie odchudza cycki :P nie ma super staników, opadną Ci daje ci gwarancje, jak nie teraz to za 5 lat
obiąża stawy,
jeśli za intensywnie biegasz i tetno 170 i wiecej niszczysz sobie serce i ostatnio nawet czytalam ze sie narośla na mięśniu sercowym tworzą
Bieganie raczej wysusza niż odchudza.
Jedynie mogę się zgodzić na jogging i to trening interwałowy, gdzie przykładowo minute biegniesz truchtem 5 min idziesz szybkim krokiem itd
Mi nogi ogólnie same spadły, razem ze stratą kg, a intensywnie na siłowni ćwiczyłam i dalej ciężary w domu robię. WIęc nie wińmy tak wych mięśni za duże łydki. TO jednak w większośći wypadków tłuszcz wokól tych mięśni ;)
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1839
23 lipca 2013, 15:45
aaa i robie przysiady ze sztangą 20kilową i raczej nóżki mam patyki ;P a miałam kiedyś niezłe balerony :)))
23 lipca 2013, 15:54
strasznie dużo tu głosów ze bieganie nie odchudza, ze lepszy rower...moze zadaj to pytanie w dziale o bieganiu, bo ja tam sie naczytałam zupełnie sprzecznych inf...
- Dołączył: 2008-02-26
- Miasto: Loin
- Liczba postów: 3028
23 lipca 2013, 16:03
u mnie też problematyczne są uda. Biegam co drugi dzień, w łydce nic nie przybyło i nie ubyło (nie mam tam tłuszczu a mięśnie się nie rozbudowały), cała sylwetka pięknie zeszczuplała, wpływ na uda i pupcię rewelacja. Niestety przez miesiąc miałam prawie 0 aktywności i ogrom słodyczy, przez co część cm i kg wróciło, ale wróciłam już do kondycji, teraz walczę aby wrócić do ciała jakie miałam i co więcej - aby je jeszcze ulepszyć.
Nie biegaj za szybko (przejrzyj zdjęcia sprinterów i maratończyków, wg mnie różnica w sylwetkach ogromna), po bieganiu porządne rozciąganie, z czym mówisz że nie będzie problemu więc tym lepiej :) Powodzenia =)
P.S. Tak w odpowiedzi na inne posty. Co do ubytku z biustu, mi cm zleciały jak i z całego ciała. Jak kiedyś gubiłam kg bez biegania to też mi biust się zmniejszył, więc nie obwiniałabym jednego rodzaju aktywności, jako przyczyna ubytku centymetrów w biuście, a ogólny ubytek tłuszczu z ciała. Choć to też zależy od organizmu, moje dwie koleżanki dzięki bieganiu pięknie schudły, ale biust ani drgnął a na tym też im zależało =] Kupiłam odpowiednibiustonosz do biegania, różni się on od zwykłego do ćwiczeń. Mój biust ma przeciętny rozmiar (70C), w ogóle nie opadł, jest jędrny i sterczy jak szalony :P
Bieganie po polnych/leśnych drogach na pewno nie ma takiego negatywnego wpływu jak bieganie po asfalcie, co szczerze odradzam. Dodatkowo można spożywać suplementy na stawy. Ja póki co nic nie łykam, biegam około 50minut-1h i nic mnie nie boli (oprócz mięśni ;) ale myślę o zakupie jakichś tabletek, bo lepiej zapobiegać niż leczyć.
Edytowany przez anastazja2812 23 lipca 2013, 16:13
23 lipca 2013, 16:17
Mam sąsiada, który ważył ponad sto kilo. Od jakiegoś czasu biega i zdrowo je - wygląda teraz po prostu zajebiście, a nie robił nic więcej - tylko biegał truchtem. Jakby go ktoś teraz zobaczył a miał w głowie obraz tamtego pana z 100kg na wadze, nie poznałby go w ogóle :P
Sama wzięłam z niego przykład i biegam i już sama widze po nogach że lepiej wyglądają :)
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
23 lipca 2013, 16:30
tysia132 napisał(a):
Biegam ok. 5 m-cy po 10 km w ok. 1h 15 min 4 razy w tygodniu. Jeśli chodzi o rozbudowe mieśni to absolutna bzdura. Mięśnie nie powiększyły się ani na udach ani łydkach. Jesli chodzi o spadek cm to ciężko mi określić ponieważ przy wzroście 166 cm w udzie w najszerszym miejscu mam 48 cm. I ta wartośc po bieganiu ani się nie zmniejszyła ani nie powiekszyła. Za to napięcie skóry jest widoczne, brak celulitu, nogi wyglądają o wiele lepiej ;) także polecam. Oto mój efekt po 5 miesiącach biegania:
Pięknie, tylko moje nogi potrzebują jedynie zmiejszenia obwodów, jędrne już są i to bardzo :)
cod3d napisał(a):
nie jestes chyba gruszka wiec z nogami nie bedziesz miec
problemow raczej. Ale keyma dobrze pisze masz za wysoka wage, schudnij
te 10 kg i wszystko sie ladnie wyszczupli. Kobiety lubia zawezac swoj
problem do jakiejs czesci ciala, chyba im wtedy lzej psychicznie niz
przyznac ,ze trzeba schudnac calosciowo :]
Mam zamiar schudnąc co najwyżej 4-5 kilo. Ewidentnie tylko nogi mam duże.
Edytowany przez slaids 23 lipca 2013, 16:31