2 października 2010, 17:02
Hej
Witajcie dziewczyny...nie jestem może nową gdyż gościłam wcześniej na
forum lecz zrezygnowałam bo mi nie szło...wracam i chcę z Wami walczyć
i osiągnąć cel...czeka mnie w lutym studniówka ...Liczę na Wasze
wsparcie i pomoc a takżę rady dotyczące odchudzania :))
Jestem Ilona i jak wy zmagam się z kilogramami ale nie tracę nadziei że
kiedyś uda mi się wygrać tę walkę i pozbyć zbędnego balastu
Do odchudzania skłoniło moje własne odbicie w lustrze ale także wiele
wiele innych rzeczy m.in mniejszy rozmiar ubrań,mniejszy tyłek itd itd
Z 87 schudłam do 76 znaczy bedzie mniej bo juz miesiąc się nie ważyłam
:))
30 października 2010, 15:18
Myślisz ze przez te 3.5 miesiaca uda mi sie osiagnąć - 20 kg ? raczej nie :( ale do studniówki chciałabym choć 65 ważyć...a sukienkę muszę mieć tamta wiec postaram sie jak tylko moge zeby bsie udało....zaczelam dzis zobaczymy co z tego wyniknie.
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
30 października 2010, 17:50
powiedzmy sobie szczerze, że 20 kg w 3.5 mies to sporo, ale jest to możliwe, sama widzisz, ze każdy dzień zwłoki oddala cię od celu, myślę jednak że 10 -15 kg możesz spokojnie schudnąć, może i więcej nie wiadomo jak twój organizm zareaguje, bo jeszcze nic nie zrzuciłaś, myślę, że warto już wziąć sie za prawdziwą robotę, może akurat uda ci się osiągnąć swój cel ? chyba warto spróbować ... ? ;)
30 października 2010, 19:41
xKlaus dzięki za info
Ilkaaa20 - tak jak napisała koleżanka każdy dzień przybliża cię do tej daty więc powiedz sobie, zabieram się za siebie od TERAZ! Mnie też to kusi, mam dalej tak że po coś sięgam ale w ostatniej chwili to odkładam i tyle. parę razy miałam to już w buzi ale wyplułam jak zrozumialam co zrobilam. A jak zauwazylam - to moja dieta to nawet taniej wychodzi bo tak to wiecej zjadalam bo jadlam co mi wpadlo w rece. Albo będąc na mieście skuszałam się na coś.
pozdrawiam i zycze sukcesow
- Dołączył: 2010-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 348
31 października 2010, 09:36
jestem z wami. ja też tegoroczna maturzystka, także trzeba się jak najszybciej ogarnąć!
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
31 października 2010, 16:21
moja mama oświadczyła mi, że schudła 4 kg (nie wiem dokładnie w jakim czasie, ale to chyba w okresie jakiś 2 tyg.) pomyślicie, że to dużo i niezdrowo, ale jak ona to zrobiła? otóż wszystko tkwi w przemianie materii, zmusiła się do picia activi (nie lubi jogurtów, jednak stwierdziła, że to nie najgorsze) piła ją przez cały tydzień dzień w dzień i teraz pije co 2 dzień, organizm jej się oczyścił i to nie jakimiś rygorystycznymi metodami, tylko powoli, teraz planuje pić ją 2 razy tyg. tak, aby jelita się "nie rozleniwiły", myślę, ze warto spróbować odbyć kilka takich "terapii" z activią, najpierw intenswynie, potem 2 razy w tyg. aż raz na tydzień i rzadziej, pozdrawiam ;)
3 listopada 2010, 20:04
MALA CZARNA jak tam po maturze próbnej?? dla mnie osoby która jestem słaba liczyło się jedynie zdobyć 15 pkt ale zdobylam 16 z 25 zakmknietych i 3 otwarte mam do polowy dobrze mam nadzieje ze cos mi za to dadza ale to co sobie zalozylam ze chce zdac na te 30% dałam radę:) ja jestem tak tempa z matmy ze to porażka mam nadzieje ze ta prawdziwa bedzie podobna do tej ze nie dadza trudniejszesz...
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
4 listopada 2010, 17:15
heh ja uwielbiam matmę ;) cały czas na 5 i paru 4
a jak tam matematyczne cyferki na wadze ? ;)
5 listopada 2010, 14:12
77 :(((( porażka dzisd kupuje chrom moze mi pomoze....jutro zaczynam....
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
5 listopada 2010, 14:49
więcej wiary w siebie, uda ci się ! ;) głowa do góry ;*
6 listopada 2010, 13:44
Zaczęłam dziś 1000 kalorii zobaczymy co z tego wyjdzie