Temat: szybko chudnące anorektyczki

tak się zastanawiam- czemu osoby anorektycznie chude mają tak niestabilną wagę?
czytałam przez jakiś czas pamiętniki jednej dziewczyny która z tego WYCHODZIŁA (więc jadła więcej, tak, żeby utyć). jak zjadła choć trochę mniej, albo poszła na dłuższy spacer- od razu waga spadała. 
to samo u mnie (nie jest to nie wiadomo jaka anoreksja, taka ,,lekka")- jem sporo, tyle co ,,normalny człowiek", a jak tylko więcej ruchu/mniej jedzenia (bo np jest ciepło i nie mam apetytu, ale i tak staram się dopychać np orzechami) to waga leci. przecież nie mam skłonności do ,,bycia chudą" bo kiedyś byłam... no, puszysta
ludzie tutaj męczą się, jedzą mało i ćwiczą godzinami i waga spada opornie. a jak już waga jest niska- nagle zaczyna sama z siebie spadać.
Pasek wagi
Mam kilka teorii:
Ja sądzę,że przy wychudzeniu,wyglodzeniu,spustoszeniu,organizm mobilizuje większość dostarczonych wartości odżywczych na odbudowę organów, wsparcie serca itp.
Inna sprawa,że większosc osob z anoreksją afiszuje się przed sobą i innymi jakich to OGROMNYCH porcji nie je,jaka to nie jest PELNA-często prawda jest taka,że moze isię opychają(na śniadanie),pózniej odruchowo obcinając kalorie z innych posiłków, zapełniają talerze warzywami,owocami,twarogami itp-suma sumarum kalorii wychodzi mniej niż zapotrzebowanie.
Po anoreksji organizm ma często taki burdel  układzie hormonalnym, grę chodzi np przeskakianie z niedoczynności do nadczynności tarczycy, zahamowanie produkcji żeńskich hormonów(odpowiedzialnych za odkłądanie się tluszczu! zwlaszcza w okolocach bioder i ud,dlatego często osoby z anoreksją skarżą się na tycie tylko w okolicach brzucha przy patykowatych nogach i rękach).

Tak naprawdę obserwując kogoś z boku "ona tyle je a nie tyje" nie jestesmy w stanie ocenic jak jest naprawdę.Moze rekompensuje to sobie 4-godzinnym ruchem? Moze po jednym obfitym posiłku przez kolejny tydzien uwaza na kazda kalorie? Moze zasuszony metabolizm zaczyna się rozkręcac?

Ciezko powiedziec....Jedno jest pene-iększosc osób PO anoreksji ma ogromne skłonnosci do tycia-mówię tu o LATACH PO CHOROBIE,nie tygodniach-dlaczego nie tyją? Najczęsciej jakaś cząstka choroby w nich pozostaje i jednak utrzymują pewnego rodzaju rygor i umiar.

LedDeth napisał(a):

mynte napisał(a):

mało ważysz, a nie masz anoreksję. anoreksja to stan psychiczny, a niska waga to niska waga.
Pozwolisz, ze bede sie trzymala wersji lekarzy i ludzi ktorzy mnie znaja? :)
a co ty taka rozdrażniona? prędzej jesteś rozchwiana emocjonalnie niż masz anoreksję. to typowe dla histeryczek w twoim wieku.

LedDeth napisał(a):

tak się zastanawiam- czemu osoby anorektycznie chude mają tak niestabilną wagę?czytałam przez jakiś czas pamiętniki jednej dziewczyny która z tego WYCHODZIŁA (więc jadła więcej, tak, żeby utyć). jak zjadła choć trochę mniej, albo poszła na dłuższy spacer- od razu waga spadała. to samo u mnie (nie jest to nie wiadomo jaka anoreksja, taka ,,lekka")- jem sporo, tyle co ,,normalny człowiek", a jak tylko więcej ruchu/mniej jedzenia (bo np jest ciepło i nie mam apetytu, ale i tak staram się dopychać np orzechami) to waga leci. przecież nie mam skłonności do ,,bycia chudą" bo kiedyś byłam... no, puszystaludzie tutaj męczą się, jedzą mało i ćwiczą godzinami i waga spada opornie. a jak już waga jest niska- nagle zaczyna sama z siebie spadać.

anorektyczki maja czesto uszkodzone kosmki jelitowe, ktore odpowiedzialne sa za wchlanianie skladnikow odzywczych. mniejsza dzialalnosc kosmkow = mniej wchlonietych kalorii. czyli jesz i nie tyjesz choc bardzo chcesz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.