- Dołączył: 2010-08-20
- Miasto: Lubartów
- Liczba postów: 82
15 września 2010, 20:04
hej czy istnieje taki coś jak grube kości ??? chce wiedzieć bo moja mama uważa że nigdy nie schudnę z tego właśnie powodu a po drugie gada że rosnę ale ja mam sporą nadwagę nie chce schudnąć 5 kilo tylko 15 nie wiem czy ona ma racje i nigdy nie schudnę
- Dołączył: 2006-10-16
- Miasto: Mumbai
- Liczba postów: 201
16 września 2010, 14:42
Ja nie mam szans objąć swojego nadgarstka kciukiem i palcem wskazującym, brakuje mi ponad centymetra!! Ale to co, grube kości czy krótkie paluszki???;)
- Dołączył: 2010-05-23
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 99
16 września 2010, 15:01
Ja myslalam, ze mam grube kosci, bo waze wiecej niz wygladam. Kazdy daje mi tak z 5-10kg mniej niz naprawde waze ;)
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
16 września 2010, 15:32
TO TLUSZCZ CZYNI CZLOWIEKA GRUBYM A NIE KOSCI... Niezaleznie od rozmiaru kosci mozna miec plaski brzuch i niezatluszczone uda :)
16 września 2010, 15:35
no a jak to jest, że ja np jak wazyłam 80 przy 178 cm to mówili mi że chudo wyglądam, nawet przy 96 kg oceniali mnie na ok 80, jestem klepsydrowata, mam duże stopy i ręce, a widziałam dziewczyne w tv tyle co ja wzorstu i 50 kilka kilo wagi i wcale nie była wychudzona, miała nawet lekki tłuszczyk na brzuszk tzn nie była koścista, a mnie obojczyki pieknie przy 80 wystawałay, to jak t jest z tymi grubymi kośćmi - kiedy one sa? np ja sobie niewyobrażam ważyć mniej niz 75 kg, czuję się już przy nich super mega chuda...a inne dziewczyny czują się przy moim wzroście i tej wadze mega otyłe...To mnie zawsze podminowywało - byłam niby odchodzona a tu pojawiał się ktos kto ważył 20 kg mniej i mówił, że jest gruby...wtedy ssię nakręcałam (GŁUPIA, zamiast ZAAKCEPTOWAC) myślałam - dziś sie NAJEM a od jutra SZLUSSS i doszłam do 125 kg masakra...
16 września 2010, 15:52
to tylko głupia wymówka, nie wierzę w takie dyrdymały
![]()
- Dołączył: 2010-07-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 597
16 września 2010, 17:38
Nie ma czegoś takiego jak grube kości? Przecież ludzie są różnego wzrostu i mogą mieć masywniejsze kości, nie wiem jaki tu mit chcecie obalać.
A typy budowy sylwetki - to coś zupełnie innego.
- Dołączył: 2010-07-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 597
16 września 2010, 17:43
i co do testu z nadgarstkiem - nie trzeba przyjmować tego ślepo, to tylko WSKAZÓWKA
16 września 2010, 17:58
ja objelam nadgarstek i mam luuz a mimo to nadal twierdze ze jestem grubej kosci.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3410
16 września 2010, 17:59
biumballo dlatego o tym mowilam. Masywniejsze są jeśli jesteś wyższy to naturalne. Ale dwie osoby o tym samym wzroscie maja szkielet o podobnej wadze. A to że komuś widac obojczyki to kwestia tego ze ma inny typ budowy. tluszcz osadza im sie nierownomiernie np (70%) w dolnych partiach i 30% na gorne... kwestia tez uwypuklenia kosci, sa klatki wklesle wypukle ale kosci maja taka sama wage... niestety... i to przykro stwierdzic ale zaden mit... wystarczy troche pogrzebac w ksiazkach od antropometrii....
16 września 2010, 18:03
nadgarstek to jedno z nielicznych miejsc, które nie są obłożone w ogóle tłuszczem a co za tym idzie- nie chudną, dlatego w tym miejscu sprawdza się typ budowy. Nikt nie każe wam w to wierzyć, ale jest to sposób, którym zarówno dietetycy jak i trenerzy sprawdzają jaką sylwetkę można osiągnąć- nie tylko tłuszcz i mięśnie ważą- kości też. To tak jak z szerokością ramion- nie pamiętam dokładnie, ale chyba szerokość ramion jest równa wzrostowi danej osoby, i wiadomo, że od zasady są odstępstwa jak na przykład nie wymiarowo krótkie ręce, ale chyba widzicie czy macie niesamowicie długie palce czy małe kurduplowate serdelki, które wykraczają poza skalę normalności?
