Temat: ,,Nie dbam o siebie''

Witajcie. Byłam wczoraj u mojego chłopaka i gdzieś tak o 21 zjadłam u niego kawałek pizzy popiłam colą a on do mnie z pytaniem :,,Co już się nie odchudzasz'' a ja że nie on na to że o siebie nie dbam i że mam gdzieś czy będę ważyła 50 czy 150kg ;/ dodam, że poznał mnie już taką jaka jestem do dziś czyli 70 kg. Nagle zaczął mi częściej zwracać uwagę, że mam boczki, brzuszek itp. Powinno mnie to zmotywować do działania a mnie co ? nic to nie rusza. Ciągle myślę że to za dużo wysiłku, że i tak mi się nie uda, że jest tyle pyszności wokoło i wgl a z 2 strony wyobrażam sobie siebie 10kg lżejszą, jak mogłabym wyjść w krótkich spodenkach w lato. W tym roku raczej ich nie założę nie chcę straszyć ludzi. Chodzę ciągle w legginsach. Wiem że on ma rację, może w ten sposób chce mnie zmotywować nie wiem - wie że źle się czuję, ciągle narzekam na swoje ciało przez co też jestem ograniczona w łóżku na przykład. Dziewczyny czy to że dziewczyna waży 70kg świadczy o tym że jest zaniedbana i zapuszczona ?
moim zdaniem on mówi tak żeby ci pomóc
gdyby cię nie kochał i byś mu się nie podobała  to by to olał i zrezygnował z ciebie

.Ewelina.. napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Korresia napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Ważysz 70kg i jeszcze jesz?
No tak, zapomniałam, że Kaia zagłodziłaby osoby grubsze na śmierć 
Chodzi mi oczywiście o pizze,cole i te inne świństwa !
Tak przejrzałam te Twoje listy..Jak to cudownie, że mamy wśród nas ideał na ciągle zdrowej diecie, miły, służący dobrą radą, absolutnie nie chamski i arogancki.. ociekasz miodem kochana :)

W pewnym sensie uważam sie za ideał jeśli chodzi o odżywianie bo nie jem dla przyjemności tylko po to aby moje ciało było w jak najlepszej kondycji.
Uważam,że jestem bardzo przyjemną osobą służę pomocą.Nie rozumiem Twojej ironii.

Kaia94 napisał(a):

Korresia napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Ważysz 70kg i jeszcze jesz?
No tak, zapomniałam, że Kaia zagłodziłaby osoby grubsze na śmierć 
Chodzi mi oczywiście o pizze,cole i te inne świństwa !

No chyba że ;]

Autorko - nie myśl, że Ci się nie uda, są ludzie którzy chudną 100kg i dają radę. Wystarczy samozaparcie i determinacja, chudnij dla siebie i swojego zdrowia, serio. Polubisz swoje ciało, będziesz mogła chodzić w czym Ci sie tylko spodoba, odciążysz organizm no i chłopak nie bedzie marudził, same plusy, pomyśl!

.Ewelina.. napisał(a):

Był temat DramatycznaJa. Koleżanka Eukaliptusek odpowiedziała mi z konta Eukaliptuska będąc DramatycznąSobą, a później mówiła, że wczuła się w autorkę tematu ( DramatycznaJa) Tłumaczyła mi też, że w porównaniu do Dramatycznej sama chłopaka nie ma, a teraz pisze że ma i to wcale nie krótko.. Hmm..

O nie mogę!

Kaia94 napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Korresia napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Ważysz 70kg i jeszcze jesz?
No tak, zapomniałam, że Kaia zagłodziłaby osoby grubsze na śmierć 
Chodzi mi oczywiście o pizze,cole i te inne świństwa !
Tak przejrzałam te Twoje listy..Jak to cudownie, że mamy wśród nas ideał na ciągle zdrowej diecie, miły, służący dobrą radą, absolutnie nie chamski i arogancki.. ociekasz miodem kochana :)
W pewnym sensie uważam sie za ideał jeśli chodzi o odżywianie bo nie jem dla przyjemności tylko po to aby moje ciało było w jak najlepszej kondycji.Uważam,że jestem bardzo przyjemną osobą służę pomocą.Nie rozumiem Twojej ironii.

Musisz mieć coś na sumieniu, skoro w mojej zwykłej, subiektywnej opinii czujesz gdzieś ironię :)

.Ewelina.. napisał(a):

faulty napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

napisałam wyraźnie że nie przytyłam ważę tyle ile ważyłam zanim mnie poznal a jesteśmy razem 3 lata prawie. I może sama żresz bo na pewno nie ja. Dzięki za mega szczerą opinię ;]
Ahaaa, czyli co? urodziłaś się, ważąc 70 kg? Skądś ten tluszcz się wziął. Nie wczoraj, nie miesiąc temu, ale przed laty, KIEDYŚ! Nie fochaj się, bo taka jest prawda. Jeśli pozwalałaś sobie na taką pizze z colą o 21 zbyt często- masz efekty i tak- zaniedbałaś się. Ja wiem, ze prawda w oczy kole, ale mogłaś nie prosić o opinie, skoro nie potrafisz znieść kilka słów szczerości.

.Ewelina.. napisał(a):

Eukaliptusku, kochanie, a w temacie DramatycznaJa pisałaś mi, że chłopaka nie masz.. :)
Buahahahahaha, w dodatku wyszło szydło z worka. Nie ogarniam takich ludzi!
Był temat DramatycznaJa. Koleżanka Eukaliptusek odpowiedziała mi z konta Eukaliptuska będąc DramatycznąSobą, a później mówiła, że wczuła się w autorkę tematu ( DramatycznaJa) Tłumaczyła mi też, że w porównaniu do Dramatycznej sama chłopaka nie ma, a teraz pisze że ma i to wcale nie krótko.. Hmm..




a czytałaś wątek gdzie przepraszałam Was za kłamstwo i 2 konta tłumacząc że chciałam być anonimowa ? ;) więc skończ się już spinać dziewczyno ;)

Korresia napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Korresia napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Ważysz 70kg i jeszcze jesz?
No tak, zapomniałam, że Kaia zagłodziłaby osoby grubsze na śmierć 
Chodzi mi oczywiście o pizze,cole i te inne świństwa !
No chyba że ;]Autorko - nie myśl, że Ci się nie uda, są ludzie którzy chudną 100kg i dają radę. Wystarczy samozaparcie i determinacja, chudnij dla siebie i swojego zdrowia, serio. Polubisz swoje ciało, będziesz mogła chodzić w czym Ci sie tylko spodoba, odciążysz organizm no i chłopak nie bedzie marudził, same plusy, pomyśl!


czemu ja na żywo nie znam ani jednej takiej osoby, nie znam nawet kogoś kto schudł 15 kg ;D

faulty napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Był temat DramatycznaJa. Koleżanka Eukaliptusek odpowiedziała mi z konta Eukaliptuska będąc DramatycznąSobą, a później mówiła, że wczuła się w autorkę tematu ( DramatycznaJa) Tłumaczyła mi też, że w porównaniu do Dramatycznej sama chłopaka nie ma, a teraz pisze że ma i to wcale nie krótko.. Hmm..
O nie mogę!

Halucynacja, taka sytuacja ?
Ktoś tu cierpi na rozdwojenie jaźni :D

Eukaliptusek1994 napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

faulty napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

napisałam wyraźnie że nie przytyłam ważę tyle ile ważyłam zanim mnie poznal a jesteśmy razem 3 lata prawie. I może sama żresz bo na pewno nie ja. Dzięki za mega szczerą opinię ;]
Ahaaa, czyli co? urodziłaś się, ważąc 70 kg? Skądś ten tluszcz się wziął. Nie wczoraj, nie miesiąc temu, ale przed laty, KIEDYŚ! Nie fochaj się, bo taka jest prawda. Jeśli pozwalałaś sobie na taką pizze z colą o 21 zbyt często- masz efekty i tak- zaniedbałaś się. Ja wiem, ze prawda w oczy kole, ale mogłaś nie prosić o opinie, skoro nie potrafisz znieść kilka słów szczerości.

.Ewelina.. napisał(a):

Eukaliptusku, kochanie, a w temacie DramatycznaJa pisałaś mi, że chłopaka nie masz.. :)
Buahahahahaha, w dodatku wyszło szydło z worka. Nie ogarniam takich ludzi!
Był temat DramatycznaJa. Koleżanka Eukaliptusek odpowiedziała mi z konta Eukaliptuska będąc DramatycznąSobą, a później mówiła, że wczuła się w autorkę tematu ( DramatycznaJa) Tłumaczyła mi też, że w porównaniu do Dramatycznej sama chłopaka nie ma, a teraz pisze że ma i to wcale nie krótko.. Hmm..
a czytałaś wątek gdzie przepraszałam Was za kłamstwo i 2 konta tłumacząc że chciałam być anonimowa ? ;) więc skończ się już spinać dziewczyno ;)

Wyrzuty sumienia ruszyły, o jak pięknie.
Nie, nie czytałam. 
Nie spędzam na V większej części swojego dnia, wiele postów mogłam ominąć.
Jedno jest jasne. Kłamałaś długi czas z premedytacją, nie raz nam wmawiałaś, że Ty to nie Ty, a ktoś inny i myślisz, że " przepraszam" załatwia sprawę.
Ja się nie spinam. Po mnie to spływa, bo nie moje życie, ale to ty pomyśl, co robisz, bo cały ten opisywany związek i Twoje "mądre" zachowanie dobijają, jak Boga kocham.
tak sobie mówcie, że to nie jest nie dbanie od siebie. :-) Dbanie o siebie to nie tylko elegancja i schludny wygląd jeśli chodzi o skóre takie tam. Na to składa się też dbanie o zdrowie, o to jak się wygląda nie tylko w ubraniu i to czy jest się zapuszczonym jeśli chodzi o wagę. Zresztą walki tłuszczu nie są eleganckie.

" nie jem dla przyjemności tylko po to aby moje ciało było w jak najlepszej kondycji."  Myślałem, że tylko ja tak mam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.