Temat: Schudlam 20kg i juz nie mam sily... :(

Od 1 stycznia zaczelam moja walke z nadprogramowymi kilogramami. Schudlam 20 kg (z94 na 74). Bylo ciezko wiadomo pewnie kazda z Was to zna. Ale teraz jak juz te 20kg stracilam i zostalo jeszcze 14kg to juz mi sie nie chce... Tzn chce schudnac ale juz brakuje mi na to sil... Nie wiem... Nie chce mi sie cwiczyc i trzymac diety. Mimo ze wiele rzeczy z mojego dawnego odzywiania mi nie smakuje. Nie mam pojecia co sie ze mna dzieje :( Czy Wy tez tak mialyscie? Prosze o pomoc bo nie chce stracic tego co juz osiagnelam. Chce walczyc dalej!
Miałam i mam taką samą wagę jak Ty teraz. I po świętach ciężko mi się na nowo ogarnąć. Zapisałam się na fitness jutro zaczynam. Są momenty, że mi się nie chce- ale walczę dalej. Nie po to zaczęłam, żeby w połowie drogi się poddać i wrócić do tego co było.
Przeszlam na zdrowe odzywianie (nie stosowalam zadnej bezsensownej diety ani przez moment). Zero smazonych na tluszu rzeczy, odstawilam slodyczne, makaron zastapilam pelnoziarnistym i tak samo pieczywo, zadnych fast-foodow itd. Codziennie jezdzilam na rowerku treningowym min 20 km (czasami 30km a teraz 2x20km). Cwiczylam jakies 3 tyg skalpel ewa chodakowskiej. No i pije zielo na herbate i duzo wody.
Najorsze jest to ze za 3 tyg jade do Polski. Prawie rok tam nie bylam i chce zeby bylo widac ze schudlam. Mam nadzieje do wyjazdu zobaczyc 6 z przodu na wadze. Ale z tym moim podejsciem ostatnio to nie wiem. Musze sie jakos zmotywowac.
Po pierwsze gratyluję tylu zrzuconych kg! :) jesteś niesamowita!
po drugie rozumiem, że tracisz motywację, to dieta trwa już długo, a masz jeszcze sporo do zrzucenia, tak?

YellowWitch napisał(a):

Po pierwsze gratyluję tylu zrzuconych kg! :) jesteś niesamowita!po drugie rozumiem, że tracisz motywację, to dieta trwa już długo, a masz jeszcze sporo do zrzucenia, tak?


Dziekuje :) No dokladnie o to mi chodzi. Nie to ze chce wrocic do starych nawykow ale jak od czasu do czasu np w weekend zjem z mezem wspolnie kolacje np bagietke z jakas normalna wedlina lub serem to moja waga zaraz skacze o niewiadomo ile w gore. No to tak demotywuje :(

extras napisał(a):

YellowWitch napisał(a):

Po pierwsze gratyluję tylu zrzuconych kg! :) jesteś niesamowita!po drugie rozumiem, że tracisz motywację, to dieta trwa już długo, a masz jeszcze sporo do zrzucenia, tak?
Dziekuje :) No dokladnie o to mi chodzi. Nie to ze chce wrocic do starych nawykow ale jak od czasu do czasu np w weekend zjem z mezem wspolnie kolacje np bagietke z jakas normalna wedlina lub serem to moja waga zaraz skacze o niewiadomo ile w gore. No to tak demotywuje :(

wybacz za poprzedni post z literówkami, pisałam z tabletu
Cóż, musisz po prostu sobie ułożyć jakiś plan. 
Zastanów się, czy chcesz dalej chudnąć? Bo zrzuciłaś NAPRAWDĘ sporo, odwaliłaś kawał dobrej roboty, kobieto!
doskonale rozumiem, że skoro zostało ci jeszcze ponad 10 kg do zrzucenia, to możesz się zniechęcić. Hmmm, waga spada teraz wolniej? A jak ćwiczysz? I podjadasz, tak?

wiesz, moja rada: pomyśl, że wiosna idzie, pomyśl, że jeszcze trochę (bo większa część już za tobą) i będziesz z siebie do końca zadowolona. Po prostu musisz znaleźć coś, co się zafascynuje. Może basen? Bieganie? Taniec przy ulubionej muzyce? Jak odnajdziesz dla siebie jakiś nowy sport, na pewno wróci motywacja. Może hula hop? No i jak się już ćwiczy, to bardziej zwraca uwagę na to, co je. A nawet jeśli nie, to nie będziesz tyła :-)
dasz rade.odpusc sb cwiczenia na tydzien,potem zacznij.nabieraj sil,mala przerwa Ci nie zaszkodzi

YellowWitch napisał(a):

extras napisał(a):

YellowWitch napisał(a):

Po pierwsze gratyluję tylu zrzuconych kg! :) jesteś niesamowita!po drugie rozumiem, że tracisz motywację, to dieta trwa już długo, a masz jeszcze sporo do zrzucenia, tak?
Dziekuje :) No dokladnie o to mi chodzi. Nie to ze chce wrocic do starych nawykow ale jak od czasu do czasu np w weekend zjem z mezem wspolnie kolacje np bagietke z jakas normalna wedlina lub serem to moja waga zaraz skacze o niewiadomo ile w gore. No to tak demotywuje :(
wybacz za poprzedni post z literówkami, pisałam z tabletuCóż, musisz po prostu sobie ułożyć jakiś plan. Zastanów się, czy chcesz dalej chudnąć? Bo zrzuciłaś NAPRAWDĘ sporo, odwaliłaś kawał dobrej roboty, kobieto!doskonale rozumiem, że skoro zostało ci jeszcze ponad 10 kg do zrzucenia, to możesz się zniechęcić. Hmmm, waga spada teraz wolniej? A jak ćwiczysz? I podjadasz, tak?wiesz, moja rada: pomyśl, że wiosna idzie, pomyśl, że jeszcze trochę (bo większa część już za tobą) i będziesz z siebie do końca zadowolona. Po prostu musisz znaleźć coś, co się zafascynuje. Może basen? Bieganie? Taniec przy ulubionej muzyce? Jak odnajdziesz dla siebie jakiś nowy sport, na pewno wróci motywacja. Może hula hop? No i jak się już ćwiczy, to bardziej zwraca uwagę na to, co je. A nawet jeśli nie, to nie będziesz tyła :-)


Nie to ze podjadam tylko np raz w tyg zjem normalna kolacje (pol albo jeszcze mniej bagietki z jakas wedlina albo serem) i to wszystko. Wlasnie nie mam pomyslu na nowy sport bo mam ograniczenie czasowe. Mam jakies 2h w dzien jak corcia spi i wieczorem chwile jak maz pilnuje corci i to wszystko. Na zaden fitness nie pojde bo mieszkam za granica i nie znam tak super jezyka. I tak o... Wiem ze duzo osiagnelam i nie mam zamiaru tego stracic tylko ta cale dieta i cwiczenie mnie przygnebiaja :(


Dziekuje bardzo za slowa otuchy jestescie wspaniale!!!!!
Kotek, nie poddawaj się! :)
Nie myśl tylko o chudnięciu, to może być celem, ale nie sensem życia :)
Zajmij się czymś, co lubisz, gdy jesteś w domu, nie chodzi mi o ćwiczenia. jakieś hobby. no i nie dołuj się, bo stąd niedaleko do apatii (ja ciągle wpadam w letarg).
życzę powodzenia. trzymam kciuki!

extras napisał(a):

Na zaden fitness nie pojde bo mieszkam za granica i nie znam tak super jezyka. I tak o...

Moja droga, wiesz ile ja się nauczyłam nowych słów i zwrotów chodząc zagranicą na aerobik, coś niesamowitego. Na początku zaznaczyłam, że kiepsko rozumiem, ale instruktor był naprawdę rewelacyjny i powiedział, że wystaczy żebym dokładnie powarzała jego ruchy, przecież będę widzieć co robi :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.