2 kwietnia 2013, 17:03
Hej!
Zbieram chętnych do studniowego wyzwania.
Moje wyzwanie to 14 kg. w 100 dni, ale każdy może wybrać sobie jakie chce.
Ja wczoraj zaczęłam, może ktoś dołączy. :D
Szczegóły są u mnie w pamiętniku, ale ogólnie chodzi o to byśmy się wspierały w dietkowaniu.
Codziennie ćwiczenia + dieta (u mnie 1500 kcal)
Ktoś się pisze?
Myślałam o tym by codziennie wpisywać tutaj w temacie co robiłyśmy.
Coś w ten deseń:
Zjedzonych kcal: 1500
Spalonych: 300 (stepper 45 minut)
Woda: 1,5l.
Herbata: 1 zielona, 2 czerwone
Zgubionych kg (dzień 10 wyzwania): np. 1,5 kg.
Grzeszki: 1800 kcal dnia 7 (Jako grzech każdy powinien uznać złamanie głównego założenia wyzwania. ja mam 1500 kcal + ćwiczenia, wiec u mnie grzechem jest przekroczenie limitu albo brak ćwiczeń. Dla odmiany u dziewczyny ktora przez 100 dni postanawia nie jeść słodyczy, grzechem jest zjedzenie slodyczy.)
Co o tym myślicie? Inne pomysły mile widziane :P
Głównym celem jest wspieranie się i motywowanie nawzajem sukcesami, które na pewno wszystkie będziemy osiągać. :P Innymi słowy dodawanie sobie powera.
:D
To jak?
Edytowany przez tymrazemschudne 2 kwietnia 2013, 17:08
23 kwietnia 2013, 12:42
a mnie w ciagu 10 dni: - 0kg. zreszta nic dziwnego skoro jadlam srednio 2600 kcal na dzien.
Boże. Nawalilam. Przynajmniej nie przytylam. Ale koniec laby. No excuses. ;p mam nadzieje ze u was jakos idzie.
23 kwietnia 2013, 22:19
U mnie z dietą to różnie, ale raczej słabo, za to ze sportem całkiem nieźle w niedzielę 5 km spaceru i 5 km na rolkach, wczoraj koło godziny spaceru i 5 km marszo-biegu, dziś 2 godziny spaceru i 11 km na rolkach. Mam nadzieję, że jak się będę mierzyć na weekendzie to będzie mniej cm ;) Powodzenia!
25 kwietnia 2013, 20:12
Dawno mnie tu nie było, idzie mi dobrze, diety nie stosuję, ale odżywiam się zdrowo, o postępach napisze wam jak się zważę i zmierzę:D
27 kwietnia 2013, 22:12
Hey Dziewczyny jak wam idzie dieta?
28 kwietnia 2013, 15:57
A ja zrezygnowałam z liczenia kalorii. :) taka zmiana u mnie. To liczenie u mnie jest totalnie bez sensu bo ja tylko liczę, a zadnych limitow nie stosuje. wiec stwierdzilam ze wycofuje sie z tego liczenia. po prostu bede jesc mniej i stosowac zdrowsze zamienniki. co do wagi to nie wiem bo bylo strasznie duzo oszukiwania w ciagu tych 2 tygodni. eh.. no ale 1 maja wazenie. u mnie juz mija miesiac odchudzania. a jak u was dziewczynki?
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1286
29 kwietnia 2013, 10:26
Witajcie!
Ja sie nie odzywam bo nie mam sie czym chwalic, wprost przeciwnie. Widze, ze na szczescie nie ja jedna, ale sie nie poddam.
z liczeniem kalorii u mnie jest tak samo, licze, zapisuje i nic z tego nie wynika. Niestety, gdy przestalam zapisywac- jest jeszcze gorzej. Mam nadzieje, ze po trzeciej dziesiatce dni juz bede miala lepsze wyniki.
Waga dzis 69,1 !
Edytowany przez atsok 30 kwietnia 2013, 09:17
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1286
30 kwietnia 2013, 09:16
Dzisiaj drugi dzien mojej odnowy
, jestem zadowolona z wczorajszego dnia, zrobilam tyle ile moglam i znowu jest ok
30 kwietnia 2013, 18:49
atsok u mnie tez powolutku juz sie poprawia. jutro wazenie i bedzie chwila prawdy.
2 maja 2013, 14:20
1 maja minął miesiąc. po 30 dniach - 5,6kg.
pozdrawiam.
2 maja 2013, 14:42
Tymrazemschudne gratuluje efektu!