7 lutego 2013, 11:16
Hej wam :) otóż mam faceta od 3 lat ogólnie zwykle dobrze się dogadujemy itp. ale nurtuje mnie jeden problem.. Otóż w ciągu ostatnich 2 lat przytyło mu się 10 kg (jest niewysoki i to widać te dodatkowe kg).. i nie wygląda to niestety na korzyść bo nie jest to żadna masa mięśniowa ani nic takiego tylko po prostu tłuszczyk :( jemu to kompletnie nie przeszkadza a mnie zaczyna coraz bardziej wpieniać.. oczywiście nie uzależniam uczucia od wyglądu ani nic.. ale jak sobie przypomnę jego ciałko z początków znajomości to ehh.. dech zapierało a teraz no cóż - mniej :( chciałabym widzieć że chce mi się podobać itp. a nie że tyje sobie we wszystkich kierunkach -> bo on nadal je tragicznie: pączki, batony, czekolady, kebaby, pizza to u niego codzienność i widać to po Nim a nic nie ćwiczy ;/ jak dać mu kopa w tyłek by wziął się za siebie tak by go nie urazić ? mam w ogóle prawo zwrócić Mu uwagę ? chcę by znów miał ciało jak prawdziwe ciacho bardzo mi zależy na Nim a jemu pasuje tak jak jest ;/
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
7 lutego 2013, 11:21
ja mam odwrotny problem :D moj chłopak non stop albo biega na siłownie, albo na mma, albo na piłkę przez co nie ma dla mnie zbytnio czasu ..;/ ale widac takie zycie :)) no nie wiem, moze nie lubi sportu ??? ;>
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 231
7 lutego 2013, 11:22
Ja mojemu Narzeczonemu powiedziałam,że przeszkadza mi jego brzuch kiedy się kochamy i że strasznie się poci co też nie jest przyjemne.Poza tym wyszczególniłam mu ważne aspekty zdrowotne - powiedziałam,że martwię się o jego serce,układ kostny i sprawność fizyczną.Poczytałam wczesniej o skutkach męskiej otyłości,o zakrzepicy,o miażdżycy - zasłonięciu światła żył,o cholesterolu - przestraszył się wtedy.Fakt - był foszyzm przez około dobę ale później wziął się za siebie - odchudzaliśmy się tak na prawdę wspólnie - dziś waży 16 kilogramów mniej i na prawdę wygląda świetnie :) Moim zdaniem musisz troszkę wjechać na jego ego - spróbuj tak jak powiedziałam ja - zadowolenie kobiety z seksu to punkt honoru każdego mężczyzny - jeśli zaczniesz troszkę grymasić byc może stanie przed lustrem i dojdzie do wniosku,że faktycznie czegoś tu jest za dużo :)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
7 lutego 2013, 11:23
przemyśl jeszcze raz czy aby na pewno nie uzależniasz uczucia od wyglądu- bo ja wyczułam co innego mimo że na siłę się usprawiedliwiasz- rozumiem jak byś chciała żeby zmienił tryb życia ze względu na jego zdrowie- ale ze względu na sam wygląd ?
7 lutego 2013, 11:24
ja jak na razie tylko tycałam go w ten jego brzuch (wiem - prostackie, ale miałam nadzieje że da mu do myślenia:D), nie mówiłam by schudł czy coś ale by zaczął się ruszać dla własnego zdrowia :), wszelkie próby wpływania na jego dietę spełzają na niczym - tu chyba nie mam co ingerować bo to nic nie da.. już staram się być na maxa delikatna by go nie urazić ale coś patrzę że jak on tak dalej będzie się zaniedbywał to palnę coś nietaktownego ;/
monika20monika -> a czy ja napisałam że moje uczucia wobec niego się zmieniły ?:) nie wiem dla mnie dbanie o to by być atrakcyjną dla mojego faceta w tym - zgrabną to jakiś standard .. wiadomo że nie rzucę go z tego powodu ;] ale czemu nie mam prawa go zmobilizować by dbał o swój wygląd jako jego kobieta ?:) nie czaje tego
Edytowany przez 8372dfcd8923ed4a5dc14aff4132bb10 7 lutego 2013, 11:30
7 lutego 2013, 11:30
Powiedz, że miło bybyło gdybyście razem zaczęli chodzić na basen lub siłownię :) Małymi kroczkami mu uświadomisz, zeby zaczął dbac o siebie :)
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 231
7 lutego 2013, 11:31
monika20monika napisał(a):
przemyśl jeszcze raz czy aby na pewno nie uzależniasz uczucia od wyglądu- bo ja wyczułam co innego mimo że na siłę się usprawiedliwiasz- rozumiem jak byś chciała żeby zmienił tryb życia ze względu na jego zdrowie- ale ze względu na sam wygląd ?
A dlaczego przepraszam ma być ze spaślakiem (bez obrazy :) ) skoro sama dba o siebie i swoją sylwetkę?Mężczyźni mogą od nas wymagać chudnięcia a my to już nic nie mamy do powiedzenia gdy widzimy jak miłość naszego życia pasie się jak młody dzik?A mężczyźni to przepraszam nie uzależniają uczucia od naszego wyglądu?Oj tak - kochają nas bardziej gdy jesteśmy smukłe,kobiece i delikatne a ich uczucie jakby słabnie gdy coś zaczyna wylewać się nam ze spodni...Bądźmy sprawiedliwe.Jak Kuba Bogu tam Bóg Kubie :) Ciśnij go - masz prawo mieć w domu seksownego i zadbanego mężczyznę i masz prawo tego od niego wymagać tak samo jak i oni wymagają tego od nas!
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1032
7 lutego 2013, 11:31
monika20monika napisał(a):
przemyśl jeszcze raz czy aby na pewno nie uzależniasz uczucia od wyglądu- bo ja wyczułam co innego mimo że na siłę się usprawiedliwiasz- rozumiem jak byś chciała żeby zmienił tryb życia ze względu na jego zdrowie- ale ze względu na sam wygląd ?
Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie wygląd jest ważny. Ktoś, kto notorycznie je słodycze nie jest przecież wart pochwały. I uważam, że autorka tematu dobrze robi, zastanawiając się jakby to zmienić. Tak samo kobieta, może po ślubie też zrezygnuje z diet, ćwiczeń i z depilacji? Bo przecież wygląd jest nieważny. Dla mnie jest on ważny, nawet bardzo. I uważam, że każda z nas chciałaby mieć przystojnego faceta, a nie spaślaka przed tv.
Co do tego, jak temu zaradzić, to jestem tego samego zdania co
Gabsonowa. :)
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
7 lutego 2013, 11:32
wspolne spacery dluuugie,codzienne, basen, czy inna aktywnosc. powiedz zeby bral z ciebie przyklad , ze mialas taaaki brzuchol /uda czy costam, a teraz zobacz kochanie - moze podziala;)
nie wiem ile masz lat i czy mieszkacie razem, ale moze jak chce zjesc batona, to np Ty zrob salatke owocową i spytaj sie czy moze sie skusi (zamiast batona)
Edytowany przez puszek. 7 lutego 2013, 11:34
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
7 lutego 2013, 11:34
Gabsonowa napisał(a):
monika20monika napisał(a):
przemyśl jeszcze raz czy aby na pewno nie uzależniasz uczucia od wyglądu- bo ja wyczułam co innego mimo że na siłę się usprawiedliwiasz- rozumiem jak byś chciała żeby zmienił tryb życia ze względu na jego zdrowie- ale ze względu na sam wygląd ?
A dlaczego przepraszam ma być ze spaślakiem (bez obrazy :) ) skoro sama dba o siebie i swoją sylwetkę?Mężczyźni mogą od nas wymagać chudnięcia a my to już nic nie mamy do powiedzenia gdy widzimy jak miłość naszego życia pasie się jak młody dzik?A mężczyźni to przepraszam nie uzależniają uczucia od naszego wyglądu?Oj tak - kochają nas bardziej gdy jesteśmy smukłe,kobiece i delikatne a ich uczucie jakby słabnie gdy coś zaczyna wylewać się nam ze spodni...Bądźmy sprawiedliwe.Jak Kuba Bogu tam Bóg Kubie :) Ciśnij go - masz prawo mieć w domu seksownego i zadbanego mężczyznę i masz prawo tego od niego wymagać tak samo jak i oni wymagają tego od nas!
Zalezy co kto od kogo wymaga mój facet nigdy nie wymagał ode mnie chudnięcia czy makijażu .