Temat: 10 kg mniej do pazdziernika

Oczywiscie dziekuje wszytkim za miłe słowko:) 

Witam po długiej przerwie :)

Od jutra biorę się solidnie za siebie - znów pilnuję regularności i jakości posiłków, zaczynam ćwiczyć.
Musiałam dać sobie trochę czasu, żeby przestawić się z wakacyjnego odchudzania na odchudzanie w roku akademickim (bardziej upierdliwe i trudniejsze :( ).

Mimo tego, że nie przestrzegałam skrupulatnie diety i nie ćwiczyłam, to jednak jak widać organizm się "rozpędził" i mimo to udało mi się zrzucić ten 1kg/2kg  :))

Trzymam za Was kciuki (i za siebie też :D)!

oglądałam ostatnio taki program w TV (nie pamiętam tytułu) ale tam mówili że trzeba codziennie ćwiczyć co najmniej  30 minut i wykonywać 10 000 kroków dziennie........ ja od dziś (18.11.10r.) rozpoczęłam dietę ..... zamierzam schudnąć co najmniej 10kg.  i będę sie stosować do codziennych ćwiczeń........ (dokładnej wagi ciała nie znam - musze kupić baterie do wagi :D ) ..... Więc: 10 000 kroków dziennie, co najmniej 30 min. ćwiczeń dziennie, pij dużo wody, unikaj: cukru, słodyczy, soków (słodzonych...... nie które soki mają taką zawartość cukru że dwie szklanki to 6 kostek białego cukru) , białego pieczywa (zrób jak ja zastąp je razowym - dostarcza błonnika), tłustego mięsa, potraw smażonych na głębokim tłuszczu, potraw smażonych i w bułeczce tartej (smażona bułka tarta-puste kalorie), jak masz ochotę na coś słodkiego to zjedz np. mały kawełek ciasta.... w cukierni nie kupuj całego ciasta/tortu kub kawałek...... jak już kupujesz czipsy to kupuj małą paczkę nie licz na to że jak kupisz dużą to zjesz tylko trochę......... no ja zaczynam się do tego stosować wiem że będzie trudno no ale.... maże o zdjęciu na którym wyglądam świetnie....... trzymajcie za mnie kciuki :""

Dzaha dzięki wielkie za pomoc, ale ja już mam ułożony caaały plan odchudzania :))  Tylko, że go ostatnio zaprzepaściłam przez studia.

W sumie odkąd jestem na Vitalii schudłam 7kg, ale wcześniej (zanim się zarejestrowałam) ważyłam jeszcze więcej. Rzuć okiem na mój pamiętnik w profilu :))

 

Zastanawiam się tylko, czy te 30 minut codziennych ćwiczeń, to dobry pomysł. Na pewno codziennie trzeba przejawiać jakąś aktywność, bo to jest dobre dla zdrowia, ale od solidnych ćwiczeń powinniśmy jeden/dwa dni w tygodniu odpocząć, żeby się mięśnie zregenerowały.

"Od solidnych ćwiczeń powinniśmy jeden/dwa dni w tygodniu odpocząć, żeby się mięśnie zregenerowały."- owszem Emiko87 :) Ale 30 minut ciężko nazwać solidnym wysiłkiem ;) Ja to traktuję jak gimnastykę codzienną, takie 30 min, które może zdziałać wiele dobrego.

dzaha witamy :) Myślałam, że nam forum umiera, a tutaj niespodzianka w postaci nowej osoby. Jaką aktywność wybrałaś?

OJ ja nei mam problemu z taką ilością krokow codziennie chodze około godziny;p 

Ciekawa jestem ile ja bym "wykroczyła" przez cały dzień, ponieważ baardzo dużo chodzę, wszędzie pieszo.

Muszę się ostro wziąć za moje nogi. Obiecałam sobie, że na sylwestrową imprezę założę fajne ciuchy...musi mi się udać! ;)

To może na nogi 8 minut legs plus 8 minut buns? :)

Robię, robię :) Teraz dorzucam jeszcze wykopy i wymachy z 1kg obciążnikami :)