Temat: 10 kg mniej do pazdziernika

kasnov- piękna postawa:) Możesz być z siebie strasznie dumna.

A co do norweskiej to kiedyś próbowałam i nigdy więcej... Przetrzymałam jako to 2 tygodnie i efekty naprawdę były piorunujące jednak nie dość, że czułam się na niej strasznie słabo, wyglądałam jak chodząca śmierć, to po niej byłam tak spragniona wszystkiego, że kilogramy szybciutko wróciły.
Jak ktoś ma mocny organizm i silną wolę to może próbować, ja niekoniecznie.
ewcia060890- gratuluję spadku wagi:)

Hej dziewczyny, dołączam do Was :) od zeszłego roku zrzuciłam ponad 10 kg, ale moje odchudzanie polegalo głownie na ograniczeniu jedzenia i uprawianiu sportu con 4x w tygodniu.Z 72 kg w październiku jakos zeszło do 61 w lipcy b.r.Od jakiegos czasu waga stoi, ale podejrzewam, ze przez siedzacy tryb zycia teraz(praca za biurkiem ), czeste ostatnio imprezy z %%%-> a jak wiadomo, alko diecie nie sprzyja.....:P poza tym tydzien nad morzem i lody oraz inne przyjemnosci , tak wiec przez jakis miesiac-dwa własciwie stoje w miejscu, ale wzrostu wagi tez nie było, wiec chyba jakos przemiana materii sie uregulowała :) Teraz postanowiłam na nowo wziąść się za siebie i wrzesien-pazdziernik poswiecic na intensywne sportowanie i jakąś diete redukcyjną, np 1200 kcal.Może nie 10 kg , ale 6-8 bym chciała zwalić....Moim marzeniem jest 50kg, 52 tez jest juz ok :)
Macie moze jakies rady (sprawdzone sposoby, diete, posiłki, sporty?) dla mnie/czy  jakis srodki wspomagające?cos często teraz słyszę o bio cla? znacie jej działanie?
Pozdrawiam!

NO u mnie waga dziś pokazała 63,5 ale po sensacjach żołądkowo-jelitowych więc na pasku ni zmieniam.....

Kasanov, czuję się bardzo dobrze. zero osłabienia, zero uczucia głodu, zero bólu głowy. no może przez pierwsze trzy dni burczało mi czasem w brzuchu. :) później to już z górki. dopiero zaczynałam, a to już 12 dzień. ;) zważę się 31-go, czyli po zakończeniu, i napiszę, ile zgubiłam. ;)

może się zdecydujesz? naprawdę nie jest taka rygorystyczna, jak na przykład kopenhaska.

Witam, u mnie dzisiaj dzięń mija spokojnie. Zaraz zabieram się za ćwiczenia, ale strasznie mi sie nie chce (to chyba przez ta pogode- pada i jest pochmurno :/) Potem na kolacje bede miala pyszne pomidory faszerowane (palce lizać!) Mam nadzieję, że u Was również sobota pod względem dietki i nastawienia udana :-)

Witam ponownie! Gdzie się wszyscy podziali? Jak Wam mija weekend? :) Mi bardzo spokojnie, pogoda nie dopisuje więc siedzę w domu oprócz zakupów zeszytowych ,przygotowuję się psychicznie do rozpoczęcia roku szkolnego i lenię się na maksa- no oprócz ćwiczeń, które będą oczywiście po obiadku, na który się własnie wybieram. ;]

U mnie niestety zastój. Waga od tygodnia pokazuje 61kg, a ja tak bardzo bym już chciała zobaczyć "0" na końcu :)
Może to dlatego, że ostatnio bardzo dużo spaceruję i ćwiczę...może dlatego waga stanęła?

Hej
Ja od jutra zabieram sie za dietę.Dostałam od dietetyczki dietę 1200 kcal, bogata w nabial, chude mięsko, pełnoziarniste produkty zbozowe, owoce i warzywa.Do tego duzo płynów i codzienny program fitness min 30 do 60 min ćwiczeń.
Moje posiłki beda przykładowo wygladaly tak :
śn:musli z jogurtem, kawa zbozowa z mlekiem
2śn: owoc/ jogurt/ serek
o: miesko/ryba + warzywa lub makaron/kasza z sosem warzywnym, jakaś maślanka do picia
podw: kawa z mlekiem, mały owoc lub sok
k: białkowa- jajka/tuńczyk/mięsko + warzywa
Będę się starać jesc ostatni posilek o 18 bo wczesnie chodze spac i wczesnie wstaję.
Co myslicie? Da rade 8-10 kg do listopada?
Pozdrawiam serdecznie!!!

Dzień dobry wszystkim :)
Myślę, że przy takiej diecie i odpowiedniej ilości sportu schudniesz naprawdę szybko i dość dużo :) Nie liczyłabym, że to będzie okrągłe 10, ale  7-8 wydaje mi się, że schudniesz. Chociaż to jest kwestia mocno indywidualna i uzależniona od wielu czynników, więc ciężko prorokować ;)

Ja się zbieram na siłownię :) 8 minut abs po siłowni zaliczę. Ostatnio ponosi mnie z żarciem, co z tego, że pizzę odpuściłam, jak na następny dzień była wpadka z ciastkami. Ale to mnie nie zniechęca, ale motywuje bardziej.
Na wadze -1kg, ale ważyłam się ze 3 tygodnie temu :[ Hmmm, pod górkę, pod górkę u mnie.
Pozdrawiam i życzę Wam dużo wytrwałości, siły i motywacji, dziewczyny! :)

Witam u mnie dzisiaj  59,4kg ahhh -1kg od środy:):):) szkoda ze nie zmieniłam paska  bo od poniedizałku do środy było 60,4 a ja zostawiłam to 60:P a już zauwazyłam róznice po zielonej herbatce ciągle siusiam:P Polecam wszystkim;p