Temat: Zbieram drużynę i ruszamy z odchudzaniem ;))

Hej dziewczyny!
Jak w temacie: zbieram chętne dziewczyny, które chcą zacząć się odchudzać lub kontynuować odchudzanie w grupie- bo w grupie siła!
Czy są jakieś chętne? Piszcie jakie macie postanowienia i proszę- wchodźcie tutaj chociaż raz dziennie i wpisujcie coś od siebie! Żeby nasza grupa "nie upadła"! ;-)
Hej jestem tu nowa. Ale dołączę się jeśli pozwolicie :) zaczęłam odchudzanie w tamten wtorek o stronce dowiedziałąm się z filmiku Katosu :) Postanowiłam tu zajrzeć. Od tamtego wtorku -1,3 kg -zdrowe odżywianie i ćwiczenia.. mam problem z suwaczkiem jak go wstawić?
Pasek wagi
Hej Weros, jasne, zapraszamy ;) a pasek masz w moim koncie-> moje postępy i tam ustawiasz wartości i zaznaczasz gdzie ma byc pasek widoczny, jakbys nie mogła dalej ustawic to pisz, postaram sie jakos bardziej pomoc ;)
Pasek wagi
O dziękuję :) ja właśnie jestem po godzinnym treningu z Mel B... wymęczona ,ale szczęliwa :)) ah
Pasek wagi
Widzę że się udało :) Cieszę się że mogłam pomóc. Widzę że Ty startujesz z tego do czego ja doszłam ;) A Mel B potwierdzam wymęczyć potrafi ale satysfakcja później jest niesamowita co? :)
Pasek wagi
Oj tak..satysfakcja jest ..mam w sumie ochotę jeszcze poćwiczyć, ale synek mi nie daje i chyba sobie dzisiaj odpuszczę..no może jakieś wymachy nóg tylko. Przeliczyłam , że zjadłam dzisiaj już 1090 kcal- a głodna już jestem :P Ale ja widzę, że super Tobie idzie:) co robisz, że tak chudniesz??
Pasek wagi
Hmmm
Wiesz co najpierw zaczelam uważać na to co jem i jesc regularnie te 5 posiłków dziennie. Zaczełam od "30 day shred" Jillian michaels, zobaczyłam efekty po miesiacu i był to mega kop zeby dalej działac, później było BFBM też jillian, potem Mel B na zmiane z bieganiem (teraz jakoś odpuściłam bieganie bo nie zbyt mam czas) a teraz ćwicze taki trening siłowy z obciążeniem 2 x 3 kg i zobaczymy co mi to da. Ale powiem Ci że te regularne posiłki chyba mi duzo dały. Dodam tez że nie chodzę głodna, czasami się zastanawiam czy nawet nie jem za duzo ;)  To tak w wielkim skrócie :) Jak cos to pytaj bo nie wiem co by ci tu więcej napisac :)
Pasek wagi
Aha no to i ja muszę zacząć jeść te 5 posiłków, bo jem kiedy jestem głodna nie patrze w jakim odstępie czasowym...ja jeszcze zjadłam jogobelkę z 3 truskawkami i  garścią płatków fitness . Czuję się w miarę syta. Mam nadzieję, że już niczego nie skubnę. A jakąs diete stosujesz? czy uważasz co jesz?
Pasek wagi
Raczej uważam co jem. Zastosowanie zasady regularnych posiłków dało u mnie dosyć szybko efekty i zleciał jakis 1 kg jeszcze zanim zaczełam ćwiczyć.
U mnie każda próba stosowania jakiejś diety kończyła się tym ze po kilku dniach rzucałam się wręcz na wszystko to czego mi nie było wolno więc dałam sobie  spokój z dietami.
Jem sporo warzyw ( akurat teraz ogórek pomidor cukinia) nabiał, ryby wędzone, ciemny chleb, na śniadanie owsianki z bakaliami, jajecznica czy jakieś kanapki i warzywa. Ale jem też takie bardziej normalne rzeczy, czasami jak mój K zrobi jakiś obiad (chociaż tez ze względu na mnie lekko modyfikuje potrawy i np zamiast śmietany dodaje jogurt) to jem też ziemniaki ze schabem w jakimś sosie - więc jak widzisz nie jest to tak że już jakoś idealnie jem :)
Mówisz że zjadłaś Jogobelle... pociesze Cię - ja jakieś pół godziny temu wciągnęłam ze trzy garści orzeszków w skorupce o smaku zielonej cebulki. O ja niedobra ;)

Pasek wagi
Ja po wczorajszych(Godzinnych)  ćwiczeniach z MEL B mam straszne zakwasy na rękach i pod piersiami mnie boli:( ale wstałam rano, nakarmiłam synka zrobiłam rozgrzewkę z Mel B , Ćwiczenia na pośladki i 100 brzuszków. Zjadłam jogurt+ płatki fitness+2 truskawki+ banana ( w sumie to na pół z synkiem , bo dzioba mi wkładał do miski ;) . Idę na spacer a później  podczas jego drzemki może jeszcze coś poćwiczę. Nie mam póki co weny , za duże zakwasy...znacie sposób żeby je zniwelować?
Pasek wagi
Cześć dziewczyny :)
Witaj Weros :)
O dziwo przed samiutkim okresem zamiast przybierać troszkę z racji na zatrzymywanie wody to ja mam mniej.. dziwne.. Przekroczyłam barierę 56 kg , a przecież chciałam już stabilizować.. No nic, może to przejściowe. 
Ostatnio miałam śmieszną sytuację. Burza z piorunami uwięziła mnie i mojego męża w samochodzie, który się zepsuł. Lało strasznie, a obok nas niedaleko stała budka z lodami :P Pobiegłam tam i kupiłam nam po lodzie z 4 gałkami :) Jedliśmy ze smakiem i nawet nie miałam wyrzutów sumienia :P Z wagą nic się nie stało, z centymetrami także. Raz na jakiś czas organizm radzi sobie z moimi fanaberiami :)
Siweczek ostatnio mam lenia do ćwiczeń i czuję, że robię to z przymusu. Chciałabym odzyskać dawną euforię, gdy nie mogłam się doczekać, aż będę ćwiczyć.. :(
I w ogóle zaraz o pracy jadę.. :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.