Temat: Zbieram drużynę i ruszamy z odchudzaniem ;))

Ankjod - dzięki:*
Aglaja - nie dołuj się, chyba trochę przesadzasz, że jest tak źle... Ze zdjęcia które kiedyś tu wstawiałaś nie było widać żebyś była gruba a i na pewno nie wyglądasz jak wieloryb:) głowa do góry Kochana.:*
Ja za 2 tyg. mam być chrzestną więc też przydałoby się trochę zmobilizować do ścisłej diety...ale jak? Zastanawiam się, czy by nie powrócić na norweską... może od poniedziałku się zmotywuję;)))

Hej paula, na pewno też mój cykl ma wiele do gadania bo przed okresem to ja po prostu puchnę okropnie. mój największy problem to ręce i ramiona, które na chwilę obecną mam grube i szerokie. do tego mam sporo takiego tłuszczyku na brzuchu i ogólnie naprawdę nigdy tyle nie ważyłam.. nawet nie mam ciuchów na ten rozmiar i nie mam ochoty kupować sukienki na wesele bo jak weszłam ostatnio do przebieralni to chciało mi się płakać.. :( tym bardziej że teraz mam już 70,5 kg.. więc cała moja norweska poszła w diabły.. ;( powtórzę ją dopiero po endokrynologu, którego mam za 2 tygodnie.. ( i tak dobrze, że za tyle.. na nfz kazali mi czekać do 2017.... najbliższy termin we Wrocławiu. Jedna przychodnia nawet proponuje 2019..., poza Wrocławiem styczeń 2014..) 

Cześć dziewczyny, od dziś do Was dołączam!  Niestety bardzo się boję, że moja dieta i cały zapał znikną po góra 4 dniach, a naprawdę potrzebuję zrzucić te 5-6 kg (nabyte w zimę). Nie mam pojęcia jak się zmusić, żeby zaglądać na tę stronę częściej. Zazwyczaj wyglądało to tak, że jak ponosiłam porażkę to również znikałam i nie wracałam przed dłuuugi czas. Dlatego wyskoczę z takim pomysłem, że jeżeli jest tutaj jakaś dziewczyna (do 25 roku życia) i ma telefon w plusie (chodzi o pakiet sms 5 zl za miesiac) to bardzo chetnie nawiazalabym kontakt, tak aby wzajemnie sie pilnowac i tym razem osiagnac zamierzony cel! Ktoś chętny?

grafka wierz mi, jak się wkrecisz wchodzenie na forum wejdzie Ci w nawyk;p w tym wątku jakiś czas temu się chwilę udzialałam, ale nadal podczytuje i Wam dopinguję!

Grafka, dasz radę, raz z górki, raz pod górkę, jak to się mówi... ja obecnie też jakoś nie mogę się przemóc żeby wrócić na dobrą drogę dietową, ale w miarę możliwości kontroluję to co jem... od poniedziałku norweska! Już postanowione;)
Aglaja, Kochana nie załamuj się... zaczyna się lato, owoce, warzywa, będzie co jeść no i schudniesz;))) Na razie skup się na leczeniu tarczycy:*
Emisiase, właśnie jakoś dawno Cię nie widziałam na forum... fajnie, że wróciłaś;)

trzymam się dzielnie;d wprawdzie z dietą to różnie bywa (grzesnzik jestem!), ale ćwiczę, bigać zaczęłam;d właśnie udało mi się z M przed ulewą uciec;d

hej dziewczyny! od dzisiaj dołączam do was :) chcę schudnąć około 7 kg, trzy, cztery razy w tygodniu ćwiczę z Ewą Chodakowską killer i 2 razy w tygodniu biegam około 30 min... ale moją słabością są słodycze :( czasem nie mogą sobie odmówić.... ale trzymajcie za mnie kciuki :)

No dobra, pora nadrobić zaległości :) Nareszcie weekend!! 

Hej jestem melduje sie zyje :) waga spada wiec jest dobrze ,od wczoraj mam wypozyczony rowerek i wczoraj zaliczyłam 30 min az czulam sie rano lzejsza dzis juz 10 min na rowerku zaliczylam wiec kawke spalilam teraz czas na sniedanie :)
trzyma,m kciuki za odchudzaczki wakacje tuz tuz :)

ankjod a jak często ćwiczysz z Ewą? ja staram się 3 razy w tygodniu do 4, ale powiem Ci że na początku w cm było duży spadek, a teraz taki minimalny :/ nie wiem właśnie czy nie przez to że ćwicze killer różne...