- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3032
31 grudnia 2012, 19:16
Mam dylemat...
Strasznie wypadają mi włosy i nie mam okresu... czy lepiej utrzymać wagę na poziomie bmi 20 czy znowu schudnąć do 18,5?
Teraz przytyłam specjalnie, ale jak patrzę w lustro to jest mi słabo... brzydzę się sobą okropnie! 47cm w udzie mnie nie zadowalało, ale akceptowałam, że tyle mam w udzie, ale teraz mam ok. 4 cm więcej i mam wrażenie, że jestem okropnym tłuściochem... (Chociaż z drugiej strony to trochę dziwne, że przytyłam tylko w udach i w tyłku - po ćwiczeniach wyszczuplających z Mel B, od pół roku nie mogę tych 4cm z ud się pozbyć)
Co wy byście zrobiły na moim miejscu? Okresu nie mam od ponad roku, moje włosy są w opłakanym stanie (bardziej niż pewnie myślicie)... ale nie potrafię siebie zaakceptować, z drugiej strony boję się też co ludzie powiedzą, bo ja zawsze byłam chwalona za to jaka jestem szczuplutka...
Co robić, co robić?! :(
Czy schudnąć teraz zdrową dietą 1500kcal do 18,5, a potem jeść więcej?
Edytowany przez WhiteCaat 31 grudnia 2012, 19:17
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1144
31 grudnia 2012, 19:32
widze, ze to jest niestety na serio D:
dziewczyno, daj spokój, masz normalną zdrową wage, nie masz zadnej nadwagi, zapewne Twoje ciało wygląda normalnie i zdrowo oczywiscie, ze zdrowie jest wazniejsze, najwazniejsze. tymbardziej, ze jestes jeszcze młoda, nie rujnuj sobie zdrowia.
szok po prostu. bardzo głupio, ze schudłas duzo w krotkim czasie - wiadomo, ze pojawi sie jojo. i znowu chcesz powtarzac ten bład? błędy sa po to, aby sie na nich uczyc. w Twoim wieku głodówki wywołują spustoszenie w organizmie, serio
![]()
przemysl sobie to, i generalnie to mysle ze potrzebujesz pomocy z zaakceptowaniem siebie
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5335
31 grudnia 2012, 19:49
to nie jest dylemet rzedu zdrowie czy sylwetka, tylko raczej URODA czy WYCHUDZONA sylwetka,
w wieku nastu lat malo kto przejmuje sie zdrowiem, ale to niestety kiedys wyjdzie.
dlatego podaje argument urody -
przecietna twarz mozna poprawic delikatnym makijazem + oprawa z zadbanych, zdrowych wlosow i efekt jest murowany
ale niestety, z bardzo mizernych wlosow juz nic nie da sie zrobic.
po drugie, czy chude zawsze jest piekne? nie wiem co jest z niekotrymi laskami, ze lubuja sie w wystajacych zebrach, miednicy, patykowatych nogach. na szczescie wielu facetow lubi kobiece ksztalty i wcale nie mam na mysli popadanie w druga skrjanosc czyli otylosc. zdrowie i uroda jest gdzies po srodku, jak wszytsko trzeba znaleazc zloty srodek i jesc z umiarem. i przede wszytskim cwczyc, za to lubie EWE Chodakowska, ktora poleca cwczenia i pozeganie sie raz na zawsze z waga.
31 grudnia 2012, 20:03
Nie chcę nikogo potępiać, bo mam problem w drugą stroną, ale jak czytam takie teksty jak Twój... No słabo się robi. Nie dość, że kościotrup (prawie), to jeszcze z anoreksją w wywiadzie i problemem egzystencjalnym godnym Halmeta: chudnąć czy zdrowieć? Moim zdaniem masz tak niskie poczucie własnej wartości, że potrzebujesz czyjejkolwiek akceptacji i przyzwolenia na przytycie. Więc powiem od siebie: przytyj. Bądź zdrowa. Przyzwolenie masz. Ale moim zdaniem wizyta u psychologa - obowiązkowo. Nie warto poświęcać zdrowia dla wątpliwej urody.
31 grudnia 2012, 22:00
zdrowie jest najwazniejsze :) ale odchudzic tez si emozna zdrowo, nie rozumiem problemu, albo albo.
Jak chcesz to chudnij ale zdrowo, jezeli uwazasz ze odchudzanie tos zkodzenie zdrowiu to widocznie zle to robisz :)
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3063
1 stycznia 2013, 14:39
Zrób jakieś badania, może przyczyna kiepskiego stanu włosów i braku okresu leży gdzieś indziej. I jedz zdrowo + bierz witaminy.