- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
30 grudnia 2012, 11:01
Czy mniejszym złem jest picie szampana, czy czerwonego półsłodkiego wina?
Piwa odpadają bo zapychają niesamowicie, wódki nie piję. A jutro sylwester,wiadomo, raz można zaszaleć.
no i wgl to szczęśliwego nowego roku życzę :)
Edytowany przez kamm911 30 grudnia 2012, 11:02
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
30 grudnia 2012, 11:41
ja nie przepadam za szampanem, nie smakuje mi żaden, no, chyba, że ten dla dzieci Picollo
wypij co bardziej Ci smakuje. Ja wolę napić się piwa, ewentualnie wódki. Za winem średnio przepadam, zależy jeszcze jakie. Raz można sobie pozwolić ![]()
Edytowany przez mineralka123 30 grudnia 2012, 11:46
- Dołączył: 2012-09-15
- Miasto: Stargard Szczeciński
- Liczba postów: 10
30 grudnia 2012, 14:54
littlenfat, ja ciągle słyszę, że właśnie wódka jest najbardziej kaloryczna. Jak to jest naprawdę? Co wpływa na kaloryczność alkoholu?
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Sos
- Liczba postów: 3222
30 grudnia 2012, 16:39
Hmm wydaję mi się, że chodzi o to, że alkohol w wódce jest rozcieńczany wodą, a piwo jest robione ze zboża, co może wpływać właśnie na różną kaloryczność, ale pewności nie mam.
O wódce w sumie za dużo napisać nie można. Tuczy owszem, ale ilość jaką
może wypić przeciętna osoba raczej nie predestynuje jej do poważnego
zagrożenia dla odchudzania. Ważnym jest natomiast zwrócenie uwagi na
zapitkę (albo jak mówią mój znajomi spod Suwałk – „zapojkę”) lub też z
czym pije się takową wódeczkę. Każdy drink z napojem gazowanym to
prawdziwa bomba kaloryczna. Lepiej więc wybrać sok owocowy. ~ http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/odchudzanie-a-alkohol