Temat: mniejsze zło ;)

Czy mniejszym złem jest picie szampana, czy czerwonego półsłodkiego wina?
Piwa odpadają bo zapychają niesamowicie, wódki nie piję. A jutro sylwester,wiadomo, raz można zaszaleć.



no i wgl to szczęśliwego nowego roku życzę :)

ja nie przepadam za szampanem, nie smakuje mi żaden, no, chyba, że ten dla dzieci Picollo  

wypij co bardziej Ci smakuje. Ja wolę napić się piwa, ewentualnie wódki. Za winem średnio przepadam, zależy jeszcze jakie. Raz można sobie pozwolić

Pasek wagi
littlenfat, ja ciągle słyszę, że właśnie wódka jest najbardziej kaloryczna. Jak to jest naprawdę? Co wpływa na kaloryczność alkoholu?
Hmm wydaję mi się, że chodzi o to, że alkohol w wódce jest rozcieńczany wodą, a piwo jest robione ze zboża, co może wpływać właśnie na różną kaloryczność, ale pewności nie mam.

O wódce w sumie za dużo napisać nie można. Tuczy owszem, ale ilość jaką może wypić przeciętna osoba raczej nie predestynuje jej do poważnego zagrożenia dla odchudzania. Ważnym jest natomiast zwrócenie uwagi na zapitkę (albo jak mówią mój znajomi spod Suwałk – „zapojkę”) lub też z czym pije się takową wódeczkę. Każdy drink z napojem gazowanym to prawdziwa bomba kaloryczna. Lepiej więc wybrać sok owocowy. ~ http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/odchudzanie-a-alkohol
Pasek wagi
Winko ^_^

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.