Temat: Mój sposób na łatwe odchudzanie :P

Odchudzałam się niestety bardzo niezdrowo, bo jadłam nawet po 500-600 kcal na dzień. Schudłam co prawda w taki sposób 20 kg, ale żałuję. Teraz ważę 53 kg przy wzroście 166 cm, kontroluję swoją wagę, jem ponad 2000 kcal, ale dopiero teraz zauważyłam jak łatwo i przyjemnie można chudnąć. Nie mam pojęcia czy to zadziała na inne osoby, więc zapraszam was do dyskusji na ten temat :D
Otóż jak pewnie większość z nas w święta się objadłam, nie żałowałam sobie niczego, łącznie z jedzeniem do 10 kawałków ciast w ciągu dnia (tak wiem, niezbyt mądre to było :P), kolejnego dnia na wadzę ważyłam troszkę więcej niż dnia poprzedniego; następny dzień świąt - z powodu przejedzenia dnia poprzedniego skończyło się tym razem 'tylko' na 5 kawałkach ciasta no i oczywiście mnóstwem innych pyszności. Kolejnego dnia na wadzę zobaczyłam znaczny spadek (mniej niż przed świętami), a po powrocie do normalnego odżywiania waga spadła jeszcze bardziej. Dopiero teraz zaczęło to do mnie docierać, że diety niskokaloryczne jedyne co robią to spowalniają metabolizm. Nie mówię, że macie co kilka dni objadać się do bólu brzuchu jak ja, ale nie ograniczajcie się tylko i wyłącznie do niskokalorycznego jedzenia :)
słyszałam o takim sposobie odchudzania w 2 dni po 600kcal a potem po 1300-1500 i też się ładnie chudnie ale nie próbowałam tego na sobie
a w jakim czasie na 600 kcal schudłaś 20 kg ? 
czyli jak przez 2 dni dieta 600 kalorii i potem 1200 np.5 dni?
W sumie to już nie pamiętam, najpierw schudłam 10 kg przez wakacje dzięki dużej ilości ruchu, a później zaczęłam się głodować, schudłam w taki sposób do 60 kg i wtedy się już ogarnęłam i dalej odchudzałam się na 1500 kcal, łącznie zajęło mi to pewnie z pół roku, ale miałam przerwy no i stabilizacja :P
u osób, które się głodziły rzeczywiście chwilowa (!) dyspensa i dostarczenie sobie dużej ilości kalorii zwykle nie odbije się na wadze, organizm jest tak wygłodzony że zużywa energię w mig. Ale przedłużenie jedzenia grubo ponad 'dietową' wartość kaloryczną niestety spowoduje efekt odwrotny- czyli dobrze znane wszystkim jojo.

Najlepiej odchudzać się tym słynnym +/- 1500kcal a raz na tydzień/2 tygodnie (w zależności od ilości kg które chcemy zrzucić) robić sobie cheat meal albo i cheat day. Efekt zarówno psychiczny (łatwiej się oprzeć zakazanym potrawom ze świadomością, że zjemy je już w sobotę, jeśli będziemy mieli ochotę) i metaboliczny- ciało wygłodzone nie jest więc nie musi niczego magazynować, tylko dostaje energetycznego kopa do pracy i na chwilę przyspiesza przemianę materii (wzrost tyreotropny, spadek kortyzolu). Ale nie u każdego działa, nie polecam osobom otyłym ;)
Dziewczyny, nie jedzcie po 600 kcal! Minimum to 1500 kcal i taka jest prawda, w innym wypadku SPOWALNIACIE sobie metabolizm. Najlepszym sposobem jest jedzenie ZDROWO po 1500 kcal, a np. raz w tygodniu robić sobie tzw. cheat day i jeść WSZYSTKO na co tylko macie ochotę, ale nie jedzcie na siłę, to podkręci wam metabolizm i jedząc po 1500 kcal na prawdę możecie schudnąć szybko no i przede wszystkim bez efektu jojo! :)
Ale mój organizm nie jest wygłodzony, już od ponad 2 miesięcy jem normalnie :)

iwcia5100 napisał(a):

czyli jak przez 2 dni dieta 600 kalorii i potem 1200 np.5 dni?
tak czytałam o diecie zmiennej kalorycznie dwa dni się je 600kcal a potem pozostałe dni 1200-1500 oczywiście z głową..
Też mi sie tak wydaje jeść po te 1200-1500 kalorii a raz w tygodniu zjeść to 2000 i pozwolić sobie na więcej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.