- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 271
24 grudnia 2012, 17:14
cześć,
jest tu może ktoś, kto tak jak ja spędzi święta sam jak palec. smutno mi. wesołch świąt. idę się napić.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
24 grudnia 2012, 18:23
Kwiat.Pustyni napisał(a):
sayonara napisał(a):
ja też jestem sama, chociaż w sumie nie - z psem i z kotem
nie masz rodziny?
mam i owszem, nawet bardzo liczną
24 grudnia 2012, 18:47
sayonara napisał(a):
Kwiat.Pustyni napisał(a):
sayonara napisał(a):
ja też jestem sama, chociaż w sumie nie - z psem i z kotem
nie masz rodziny?
mam i owszem, nawet bardzo liczną
no to co siedzisz sama???
wykleli cie???????
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
24 grudnia 2012, 18:54
nie
po prostu łatwiej mi udawać to, że świąt nie ma, niż to, że świetnie się bawię i czuję
a reszta z was dlaczego jest dziś sama?
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Leszno Górne
- Liczba postów: 701
24 grudnia 2012, 18:57
ja nie jestem sama ale czuje jakbym byla sama, moj tata nie zyje , co roku siedze z reszta rodziny , jak co roku sie klocimy i co roku rycze ze ojca nie ma, dla mnie swieta sa jakby ich nie bylo :(
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
24 grudnia 2012, 19:02
najgorsze są wspomnienia o tym, jak kiedyś było fajnie, prawda?
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Leszno Górne
- Liczba postów: 701
24 grudnia 2012, 19:04
Taak..niby akceptuje sie przeszlosc ale i tak chce sie zeby przezyc te dobre chwile raz jeszcze :)
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 887
24 grudnia 2012, 19:33
Mnie się odechciewa Wigilii jak widzę tę sztuczność. Wolałabym na prawdę usiaść sama w pokoju z dobrą książką.
Po prostu siedzę i milczę.... Wszyscy świętują ten Chrześcijański zwyczaj. Dla zasady. Żeby "komuś" zrobić dobrze,byle nie samemu sobie. A może właśnie chcą mieć czyste sumienie,że zorganizowali "to".
ehh...
Byle by do Sylwestra! Wtedy można się szczerze bawić!
24 grudnia 2012, 19:41
ja niby miałam wigilię, ale tak jakbym jej nie miała, bo rodzice przy stole byli pokkłóceni, brat pojechał do dziewczyny i ja musiałam siedzieć razem z nimi przy tym stole? Czy to normlane? chyba nie. Nienawidzę świąt.
24 grudnia 2012, 19:51
widzę,że nie tylko ja jestem bardzo negatywnie do tego nastawiona,jednak wiem,że najgorzej ma moja mama. cisza, pustka. Ja poszłam na górę do siebie do pokoju i mimo,że wiedziałam,że będzie beznadziejnie to i tak mam łzy w oczach. Chciałabym,żeby chociaż raz moja mama dostała coś dobrego od życia, bo to jej się należy. Święta jak zwykle nieudane, puste,smutne.