- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 grudnia 2012, 22:46
9 grudnia 2012, 20:34
9 grudnia 2012, 20:41
masz racje, lepiej chate zagracic zeby kolega nie mial gdzie usiasc bo ksiezniczka musi cwiczyc bo jej vitalia rozkazala.czy uwazaz ze 1000 zl dochodu na wyzywienie dwoch osob + oplaty za mieszkanie to wystarczajaca kwota?czy uwazasz ze takie menujajecznica z kielbasa i 2 kromkiobiad. kilka lyzek zupy serowej (z serkow tobionych) z makaronem)i frytki - cala blacha to dobre menu na odchudzanie?popsula mi sie kuchenka i mam tylko 1 palnik do gotowania, partner kasy nie wyciagnie z oszczednosciowego, tata jej nie naprawi, tesc jest za miastem , moze wroci na swieta,- a moglby zrobic kuchenke. partner jutro dostanie 750 zl wyplaty na 2 tygodnie, dopoki ja kasy nie dostane (bo zlozymy sie na rachunki), poki co musi mnie utrzymywac, odklada dentyste z dziurami w zebach na przyszly rok, ja mam kupic rowerek. i co jeszcze? moze slonia rozowego i ferrari?no to nie wmawiaj ludziom że z biedy nie chudniesz tylko wprost że z lenistwa. jakbyś chciała to byś mogła nawet przy niskich nakładach finansowych schudnąć więc nie szukaj wymówek tylko mów wprost nie chce mi sie.. a nie ' bo nie mam kasy i miejsca na rowerek' - bo to śmieszne ;]jesli tobie odpowiada. bo mnie nie bardzoi nie musze niczego robic jesli ktos cos napiszejak powiedzialam nie chce mi sie i nie widze powodu.tak jak mówiłam spacer nic nie kosztuje ;] bieganie równieżmozesz mi powiedziec skad mam wziac 230 zl, skoro nam nie starcza do 1 i pozyczamy pieniadze od rodzicow? teraz sie kuchenka rozwalila i staramy sie rodzicow elektrykow prosic o naprawe niz kupic taka za 100 zl. poza tym i nie mamy miejsca, mamy jeden pokoj 20 m2 (szafa, kanapa, biurko i dwa fotele) - mam ja postawic na srodku aby kazdy sie potykal, a herbate postawie na podlodze?taaa wymówki ;) gdybyś jadła 2 kromki z pasztetem na posiłek a nie 5 i codziennie chodziła na godzinny spacer (to chyba nic nie kosztuje ;)) równie dobrze mogłabyś schudnąć. podstawa zdrowej diety to m.in. warzywa które są bardzo tanie. popijasz coca cole no to sory nie dziwne że nie chudniesz ja jak byłam na diecie nie zawsze jadłam mega zdrowo ;] np. na śniadanie bywało że jadłam kanapki z serkiem topionym i warzywami (o zgrozo na białym chlebie) to się nazywa mż i na tym też można schudnąć. rowerek kupiłam za 230 zł, a zarabiam nędznie i po prostu odłożyłam tą kase.. ;]zwykle powód czemu to ludzie nie chudną jest taki że nie mają wystarczająco silnej woli by ćwiczyć i trzymać się diety (ograniczać słodycze itp. ) albo od razu rzucają się na głodówki bo chcą schudnąć w tydzień 5 kg a później znów wsuwać chipsy i czekoladę nie rozumiejąc kompletnie idei odchudzania.. ;p i zmiany nawykówpowiem tak. finanse - majac wiecej zobowiazac a nie majac pracy, (szukajac bez skutku) - nie jestes w stanie juz trzymac poziomu z jedzeniem wiec musze przystopowac. facet wiecej zje wie dieta nie bedzie oszczedna w zadna stronie. nie chce mi sie sterczec i gotowac 2 posilki (jesli ja nie pracuje to ja przejmuje przynajmniej gotowanie) zeby kazdemu bylo dobrzejesli nie trzymam poziomu z jedzeniem to nie ma sensu cwiczyc, z drugiej strony brak kasy= brak cwiczen bo nie mam na karnet nawet na basen. walic sasiadowi? no problem, na drugi dzien moze ci wiertarkowanie urzadzic jak masz migrene, albo zapukac. (o wilku mowa, ktos wieczorami skacze na skakance)po pracy wolalabym odpoczac, posprzatac, spedzic czas z facetem i zjesc posilek na spokojnie a nie w biegu, w autobusie, w korkach aby dojechac na basen, fitness clubu itpobecnie gotuje przetworzone rzeczy. mam wybor miedzy serkiem wiejskim na raz a pasztetem w tej samej cenie na 3 dni na kilka kromek jest roznica miedzy razowym chlebusiesiuninkiem z 5 kromkami - razowym a chlebem kilogramowym pszennym. jest roznica w cenie miedzy kurczakiem z pary i ryba a plackami z ziemniakow czy nalesnikami.
9 grudnia 2012, 21:15
Nie. Nie da sie schudnac jedzac makaron i ziemniaki bez kontroli kalorii. Gdybys zamienila je na smalec i czasem tluste mieso, jajka, jakies tanie ryby, czasem warzywa (ciemne lisciaste, kapusta itp) to bys schudla bez liczenia kalorii.
Edytowany przez wrednababa54 9 grudnia 2012, 21:20
9 grudnia 2012, 21:33
9 grudnia 2012, 21:36
9 grudnia 2012, 21:46
masz racje, lepiej chate zagracic zeby kolega nie mial gdzie usiasc bo ksiezniczka musi cwiczyc bo jej vitalia rozkazala.czy uwazaz ze 1000 zl dochodu na wyzywienie dwoch osob + oplaty za mieszkanie to wystarczajaca kwota?czy uwazasz ze takie menujajecznica z kielbasa i 2 kromkiobiad. kilka lyzek zupy serowej (z serkow tobionych) z makaronem)i frytki - cala blacha to dobre menu na odchudzanie?popsula mi sie kuchenka i mam tylko 1 palnik do gotowania, partner kasy nie wyciagnie z oszczednosciowego, tata jej nie naprawi, tesc jest za miastem , moze wroci na swieta,- a moglby zrobic kuchenke. partner jutro dostanie 750 zl wyplaty na 2 tygodnie, dopoki ja kasy nie dostane (bo zlozymy sie na rachunki), poki co musi mnie utrzymywac, odklada dentyste z dziurami w zebach na przyszly rok, ja mam kupic rowerek. i co jeszcze? moze slonia rozowego i ferrari?
9 grudnia 2012, 21:48
jajka zjadamy rano, albo z majonezem na twardo albo jajecznica. kupujemy tez parowki w duzych paczkach, pasztety, ser, wedlina. tak wyglada nasze sniadanie generalnieco do ryb to nie chce kupowac sztachet bo nie sa smaczne i naprawde mi szkoda pieniadzy na to. wole kupic kawalek prawdziwej swieze ryby i upiec ja w piekarniku ale jak nie musze to nie kupuje Lena - mam tendencje do tycia wiec od ostatniego jesiennego odchudzania przytylo mi sie troche, mam tluszczyk. nic na to nie poradzeodkad dojrzewalam bylam ciut wieksza od rowiesniczek i mialam wiekszy biustpoza tym co tzn nie specjalnie dietetycznie?. jesli napisze na odzywianiu - prosze o ocene menu i napisze ze jem rosol, schabowego i chleb jasny to mnie opitola ze z taka dieta nie schudne. nauczona doswiadczeniem z dzialu odzywianie nie zabieram sie za odchudzanie ani za prosbe o pomoc w menu bo i tak nie spelnie oczekiwannapisalam tylko ze jesli ktos chce miec diete i dobrze jakosciowo produkty to musi dac wiecej pieniazkow. taniej jest zrobic zupe na 2-3 dni z makaronem niz jesc codziennie kawalek miesa, surowke i kasze/ryz.powiedz mi gdzie ja mam na spacer wyjsc? to smentnej dziury ktora sie cofa w rozwoju, gdzie rzadzi kosciol, sklepy sie zamykaja bo brakuje klientow albo nie oplaca sie isc do kawiarni bo kawa taniej wyjdzie w domu? na mroz? dzisiaj mi stopy zamarzaly w aucie, bylo -12 stp w ciagu dnia. obudzilam sie z bolem gardla, a tydzien temu mialam zatkane zatoki i katar.mam tylko ochote isc spac i obudzic sie zeby ten czas zimowy z brakiem pracy przespac do lepszych czasowzakupno rowerek jak i karnet jest kosztowny min 100 zl. rowerek mam u taty i on z niego korzysta, nie bede przeciez 2 razy dziennie go przewozic to tu to tam. a u mnie wolna przestrzen to srodek pokoju 1,5 metra na 2 po ktorej sie chodzi z kuchni do przedpokoju, nie zastawie tego przeciez rowerkiem . stoi jeszcze tam maly stolik, przy wolnej scianie stoi rower ktory zostaje wywieziony na czas zimowy do garazu ale nie mial kto go zabrac, ja go do auta nie zmieszcze, na swieta chce tam postawic choinke, no chyba ze nikt rowera nie wezmie to wcisne choinke na milimetry miedzy fotel/szafe a rower bo mam jedynie 50 cm miejsca miedzy tymi rzeczamiNie. Nie da sie schudnac jedzac makaron i ziemniaki bez kontroli kalorii. Gdybys zamienila je na smalec i czasem tluste mieso, jajka, jakies tanie ryby, czasem warzywa (ciemne lisciaste, kapusta itp) to bys schudla bez liczenia kalorii.
Edytowany przez Lena1999 9 grudnia 2012, 21:49
9 grudnia 2012, 21:58
9 grudnia 2012, 22:14
9 grudnia 2012, 22:15
Naprodukujecie się na darmo :-) jak zawsze z resztą.Do Agi (wrednejbaby) nie docierają ŻADNE argumenty.