- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 grudnia 2012, 23:39
7 grudnia 2012, 22:29
8 grudnia 2012, 10:03
Edytowany przez kinx89 8 grudnia 2012, 10:04
8 grudnia 2012, 12:34
25 grudnia 2017, 07:56
Wracam do tematu z praktycznie identyczną sytuacją.
Spóźnia mi się okres 21 dni, robiłam test w momencie kiedy spóźniał się 8 dni i 1 kreska, także ciążę wykluczyłam, nie mam też żadnych dolegliwości.
Do lekarza dzwoniłam w zeszłym tygodniu i powiedziała mi żeby dzwonić po nowym roku... teraz mamy Święta więc ciężko dostać się gdziekolwiek do lekarza (na nfz).
Moje cykle miesiączkowe ostatnio faktycznie się poprzestawiały, raz 26 dni miałam a w następnym 34... także z początku się tym nie przejęłam, ale 21 dni spóźniania się to już stanowczo za dużo, za moment tak naprawdę powinnam mieć kolejny okres.
Średnio mój cykl wynosi 30 dni także tak naprawdę dziś 51 dc...
Nie zmieniałam diety, nie podróżuje, nie mam jakoś specjalnie stresujących sytuacji.
Czekać na wizytę po Nowym Roku to troszkę za długi czas oczekiwania, nie sądzicie? Ale tak jak mówię, teraz mamy Święta, więc szczerze wątpię, że się dostanę do któregoś lekarza na nfz.