Temat: dieta 1400 kcal kto ze mną?

Jutro 14 dzień minie mi na tej diecie. Jest wspaniała:) lekka i przyjemna ćwiczę dodatkowo 6x w tygodniu pilnie na rowerku stacjonarnym spalając 500 kcal, staram się jeszcze 3 x w tygodniu wykonywać ćwiczenia modelujące co idzie dość koślawię i opornie ale z czasem się wyrobi:) Założyłam teraz ten wątek bo początkowo chciałam sprawdzić ile wytrzymam. Jak do tej pory schudłam 2,9 kg:):)  Widziałam, że wszystkie wątki o tej tematyce szybko wymarły dlatego będę codziennie pisać tutaj część jadłospisu i postępy. Ktoś się przyłączy?
A masz ochotę na jeszcze? Trochę udało mi się ocalić przed torbaczami :) Namachałam się na te gadziny jak nie wiem, no i przeniosłam obóz o 475m wyżej. HA!
marsz (nie za szybko ale równym tempem  odprowadzałam rower do rowerowego hospitala) = 185
rower (powrót z hospitala po liftingu i paru przeszczepach) = 75
stretching = 215
razem 475
1680/2230
założyłam kolejny obóz, z którego już ładnie widać szczyt
No! a jak trza pruć do przodu:D A ja  zachomikowałam się pod śniegiem i wtranżalam pomidorki:P:P trzeba jakoś przetrwać nockę , już widzę szczyt ale za bardzo mnie poślady nawalają by się wdrapać do szczytowego schroniska ale jest jeszcze inny powód!! oni mają żarcie! i to kaloryczne więc wole swoje dietetyczne pomidorki:P nie mam ochoty zasmradzać drogi powrotnej reszcie zdobywców, którzy będą szli za mną:D A tak by było gdybym wpadła na golonkę np. z pajdą chleba^^
jak tam dziewczyny z jedzeniem? mi wyszło na dziś 1300 
chyba watek podupada ;/
u mnie jest ok ...
od wczoraj poszlo 40 dkg ...
czyli jeszcze 40 dkg musze schudnac i zas bede miec pełne 59 kg ...
taki cel 1 lipca mialam ...

mam nadzieje ze sie uda ...
a jak narazie zajadlam 600 kcal

Pasek wagi
> chyba watek podupada ;/

A tam zaraz podupada... Ty myślisz, że w tych górach, w tej zakangurzonej dziczy, internet wszędzie ma zasięg?
U mnie z kaloriami na dziś jeszcze nic nie wiadomo, bo jeszcze nie wymyśliłam, co mam jeść (prawie cały chleb pożarły mi kangury, więc na szczyt wspinam się z serkiem wiejskim)
noo nie tylko Ty nalezysz do tego watku ...
wiec niekoniecznie mialam twoja osobe na mysli
Pasek wagi
witam Mam wagę i teraz będę podawać w terminie chociaż boję się co pokaże bo na razie mam więcej niż ostatnio Musze się zmobilizować żeby przynajmniej była taka sama jak poprzednio
Pasek wagi
hej kochane, ja chyba wagi w tym tygodniu nie podam, bo moja się popsuła, ale nie sądzę by coś spadło, myślę,że w przyszłym tyg zaopatrzę się w nową ;) a wagowo chyba mam teraz zastój bo się obżeram zamiast trzymać dietę ;/
Pasek wagi
aaa... mogę się pochwalić,że kupiłam sobie wczoraj spodnie w rozmiarze 40  ostatnio taki rozmiar nosiłam w gimnazjum  czyli jakieś 7 lat temu... niestety zawsze byłam większa
Pasek wagi
Dziś szturmuję szczyt. Ciekawe, kto będzie pierwszy - ja czy ten kangur, który mi od wczoraj towarzyszy. Widocznie czuje resztki chleba w plecaku.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.